W poniedziałek, 18 września mieszkańcy bloku przy ulicy Klonowej w Płońsku zorientowali się, że nie mają wody.
Przyczyną była wodociągowa awaria, ale jak twierdzą mieszkańcy, mimo ich zgłoszeń w poniedziałek nikt do usuwania awarii nie przystąpił - strażacy wypompowali wodę z piwnicy zalanej przez pękniętą rurę. Ekipa i koparka pojawiły się dopiero dzień później i choć podstawiono beczkowóz, to nie wszyscy o tym wiedzieli, a największym problemem było korzystanie z toalety.
Jedna z mieszkanek interweniujących w naszej redakcji stwierdziła, że nikt się za bardzo awarią nie przejął, bo dotyczyła tzw. „Eksperymentów”, które są zaniedbane i pozostawione same sobie. Kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Płońsku, Małgorzata Rogalska mówi, że absolutnie awaria nie została zlekceważona i czynności, by ją usunąć podjęto od razu. Trzeba było znaleźć przyczynę, najpierw wezwano firmę, z którą ZGM ma umowę na usługi hydrauliczne, potem okazało się, że jest to sprawa dla PGK. Mieszkańcom przysłano beczkowóz, a awarię usunięto we wtorek. (ko)
Komentarze opinie