
Tytuł to słowa wójta gminy Dzierzążnia, Witolda Pająka o zamkniętym wysypisku śmieci w Pomianowie. Gmina musi dokończyć rekultywację, bo w przeciwnym wypadku grożą jej finansowe kary.
- Nie ma żartów – mówił radnym wójt Pająk podczas poniedziałkowej sesji, 12 marca. – Trzeba w końcu sprawę zamknąć,
Wysypisko jest oczywiście zamknięte i obowiązuje zakaz wyrzucania śmieci. Ale, jak wynika z informacji wójta, nadal trafiają tam odpady. Gmina zlecała np. wywózkę części z rozbiórek samochodów.
Wójt mówił na sesji, że w najbliższym czasie płońska spółka PGK będzie z Pomianowa wywoziła śmieci, które jeszcze na składowisku są, a potem trzeba zamówić koparkę i teren uporządkować, bo w przeciwnym wypadku gminie grożą finansowe kary.
Wójt Pająk powiedział, że prace na nieczynnym składowisku w Pomianowie mają być wykonane do końca marca.
Katarzyna Olszewska; foto: zbiory UG Dzierzążnia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie