Reklama

Nie wiadomo, co zatruło blisko 200 krów w Skarżynie

26/08/2017 15:03
Dlaczego masowo padło bydło?
Od piątku, 11 sierpnia w jednym z gospodarstw w Skarżynie (gm. Płońsk) masowo pada bydło. Póki co, nie znaleziono przyczyny, choć pod uwagę jest brane zatrucie pokarmowe. Służby weterynaryjne i urząd gminy czekają na wyniki badań.

Powiatowy lekarz weterynarii, Lech Chybała informuje, że właściciel gospodarstwa w Skarżynie (gm. Płońsk) zgłosił upadki bydła w sobotę, 12 sierpnia. Do pierwszych, pojedynczych upadków doszło dzień wcześniej, potem były kolejne, w nocy było to 40 sztuk bydła, podczas soboty kolejnych ponad 40. Do wtorku, 22 sierpnia padło już około 200 sztuk bydła.

 

W gospodarstwie są cztery stada bydła, łącznie było to pół tysiąca sztuk, zarówno cieląt, opasów, jak i bydła mlecznego.

Chybała informuje również, że wszczęto stosowne procedury. Przeprowadzono dwie sekcje padłych zwierząt, z których nic nie wskazało, że bydło zaatakowała choroba zakaźna, która zagrażałaby ludziom czy innym zwierzętom.

- Również objawy kliniczne nie dawały wskazań, że mamy do czynienia z chorobą zakaźną - mówi Lech Chybała, dodając, że zwierzęta nie gorączkowały, doznawały porażenia nerwowego, idącego od tyłu, duszności i ślinotoku, po czym padały.

Próbki z sekcji, podobnie jak próbki paszy, którą spożywały zwierzęta - zarówno z obory, jak i silosu na zewnątrz, a także wody - zostały przekazane do laboratoriów. Próbki przekazał również do badań na własną rękę właściciel gospodarstwa. Oficjalnych wyników badań - w momencie zamykania tego numeru Płońszczaka, we wtorek 22 sierpnia - nadal nie było.

Z informacji powiatowego lekarza weterynarii wynika, że istnieje podejrzenie zatrucia pokarmowego zwierząt jadem kiełbasianym. Należałoby też sprawdzić, czy po wcześniejszych upałach, a potem ulewnych deszczach nie doszło do podsięków ze znajdującej się na terenie gospodarstwa biogazowni.

O upadkach bydła w Skarżynie powiadomione zostało również centrum zarządzania kryzysowego w płońskim starostwie i policja. Wicestarosta Anna Dumińska-Kierska zwróciła się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie.

Służby weterynaryjne wprowadziły zabezpieczenie epizootyczne gospodarstwa. Obecnie, choć choroby zakaźnej nie stwierdzono, właściciel gospodarstwa nie oddaje do mleczarni mleka. Padłe bydło jest sukcesywnie zabierane przez uprawnioną do tego firmę.

Właściciel gospodarstwa w Skarżynie nie chciał komentować sprawy, odsyłając nas do powiatowego lekarza weterynarii i policji.

Z informacji rzecznika prasowego policji, Kingi Drężek-Zmysłowskiej wynika, że policja nie prowadzi w tej sprawie postępowania. Policję o upadkach bydła powiadomił właściciel gospodarstwa, policja z kolei poinformowała o sprawie powiatowe centrum zarządzania kryzysowego, ale jak twierdzi rzecznik, właściciel gospodarstwa nie złożył zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Katarzyna Olszewska

PS. Badanie wody z gminnego wodociągu, zlecone przez Urząd Gminy w Płońsku wykazało, że woda jest dobra.

Jak poinformowała we wtorkowe przedpołudnie wicestarosta powiatu płońskiego, Anna Dumińska-Kierska, nadal nie ma oficjalnych wyników, zleconych przez powiatowego lekarza weterynarii, badań pobranych próbek.

foto: Łukasz Wielechowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do