Reklama

Nocna pomoc w Raciążu zawieszona - dyrekcja szpitala o czekaniu na decyzje „inicjatorów”

Od piątku, 1 lipca działalność punktu Nocnej Pomocy Lekarskiej w Raciążu została zawieszona. Władze szpitala podkreślają, że to, czy placówka wznowi działalność od września, zależy od tego, czy władze miasta Raciąż, gminy Raciąż oraz powiatu, sfinansują jej działalność.

Raciąski NPL powstał we wrześniu 2018 roku, a od 1 lipca b.r. jego działalność została zawieszona i nie wiadomo, czy będzie wznowiona we wrześniu.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej dyrekcja płońskiego szpitala (30 czerwca) podkreślała, że szpital nie zamyka raciąskiego NPL, ale zrobią to władze samorządowe, które przed wyborami w 2018 roku były inicjatorami tego przedsięwzięcia.

- My nie zamknęliśmy nocnej pomocy w Raciążu - mówił w czwartek dyrektor ds. medycznych, Bartosz Fiałek. - Zdecydowaliśmy o zawieszeniu  działalności z uwagi na dwie sprawy: brak kadry, bo mamy sezon urlopowy, a po drugie -  czekamy na to, co ustalą osoby, które piastują władze w mieście i gminie Raciąż, oraz starostwie. Od tego wszystko zależy.

Dyrektor płońskiego szpitala, Lilianna Kraśniewska - koszt utrzymania NPL w Raciążu sięga powyżej 1 mln zł, a nie  wiadomo, ile będzie wynosił od września, ponieważ od lipca stawki godzinowe lekarzy rosną do 115 zł w dni powszednie i 130 zł w świąteczne.

- Szpitala nie stać na taki wydatek - mówiła dyrektor.  

Bartosz Fiałek mówił, że jeśli ktoś coś inicjuje, to powinien później tego doglądać i wspierać, tymczasem miasto Raciąż od dwóch lat nie dało środków na funkcjonowanie punktu.

Dyrektor Kraśniewska podkreślała, że szpital spełnia wymogi ustawowe - funkcjonuje NPL w Płońsku, który jest w stanie zapewnić opiekę mieszkańcom, a na szpital trzeba patrzeć globalnie - strata się powiększa, koszty i zobowiązanie rosną, trzeba dokończyć modernizację rehabilitacji, a szpital nie otrzymał środków z Polskiego Ładu.

- NFZ kontraktuje usługi NPL w zależności od liczby mieszkańców zamieszkałych na  terenie powiatu, a  nie od liczby placówek - powiedział dyrektor ds. medycznych, dodając, że porad udzielonych w raciąskim punkcie jest bardzo mało, bo około 4 tysięcy rocznie, a więc średnio 11 dziennie, natomiast w Płońsku 8 tys. i jedna placówka jest wystarczająca. Należy również pamiętać, że przypadki poważne są leczone w szpitalnym SOR. 

Szpital otrzymuje na funkcjonowanie nocnej pomocy w powiecie ponad 2 mln z NFZ, ale dyrekcja podkreśla, że na działalność szpitala należy patrzeć globalnie, a przekazywana przez fundusz kwota nie zależy od liczby NPL, ale od mieszkańców i byłaby taka sama, gdyby również w innych miastach powiatu takie punkty powstały.

Dyrektor Kraśniewska dodawała, iż rozmawiała z mieszkańcami Raciąża i opinia jest taka, że NPL nie jest aż taką grą wartą świeczki. - Jeśli gmina Raciąż, miasto Raciąż i powiat nie dadzą pieniędzy, to oni NPL zamkną, a nie szpital - powiedział Bartosz Fiałek.

Do sprawy wrócimy.

Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do