
W sobotę, 2 czerwca w derbach powiatu na szczeblu A klasy PAF Płońsk zagrał z Jutrzenką Unieck.
Gospodarze, wiadomo, kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i są już pewni awansu do okręgówki. Jutrzenka zaś miała ostatnio bardzo dobrą serię, z trzema kolejnymi meczami bez przegranej. Faworyt był oczywisty, ale… wielu liczyło, że derby nie będą jednostronne.
I początek spotkanie taki był. Jutrzenka zaczęła zupełnie bez kompleksów dla faworyzowanego rywala i to goście w pierwszym fragmencie gry byli bliżsi objęcia prowadzenia. Płońszczanie jednak tej wiosny emanują dużą pewnością – grają swoje z wiarą, że w końcu przyniesie to efekt. W sobotę impuls do przejścia do dyktowania warunków gry dał kapitan. Emil Kuciński sam przeprowadził akcję indywidualną, został sfaulowany, po czym ustawił piłkę i pięknie – w okienko – uderzył z rzutu wolnego. Była 35 minuta. Goście trochę „spuścili głowy”, bowiem dobry w ich wykonaniu fragment tej potyczki zakończył się stratą golą. A potem PAF pokazał swoją aktualną siłę. W 42 minucie indywidualną akcję idealnym podaniem zakończył Mateusz Rutkowski, a z bliska do siatki piłkę skierował Kamil Boniewski. A tuż przed przerwą ofensywną akcją popisał się boczny obrońca Kamil Wiśniewski, i na 3:0 trafił Mateusz Rutkowski.
Po zmianie stron ponownie z większą wiarą i entuzjazmem zaczęła grać Jutrzenka. Goście znowu przypominali tę odważną drużynę z początku spotkania. Tym razem przyniosło to efekt bramkowy. W 51 minucie kolejną udaną akcją popisał się Szymon Wiejski, a próbujący ratować sytuację Dawid Motak był minimalnie wolniejszy i interwencja skończyła się faulem. Rzut karny, pewnie wykonany przez Wiejskiego i było 3:1. A potem wydawało się przez moment, że ten mecz może jeszcze nabrać rumieńców. Goście uwierzyli w swoją szansę i mało co nie zdobyli bramki kontaktowej. Szczególnie szkoda sytuacji, kiedy z rzutu wolnego uderzał Sebastian Baczewski. Kapitan Jutrzenki bowiem przymierzył niemal sprzed linii środkowej, a piłka… uderzyła w poprzeczkę. A niedługo potem kapitan gości leżał na murawie rozżalony po golu samobójczym. Stoper Jutrzenki przecinał niebezpieczne dośrodkowanie Kamila Wiśniewskiego, a piłka trafiła do siatki. 4:1 dla PAF i w 66 było po meczu.
2.06. PAF Płońsk - Jutrzenka Unieck 4:1 (3:0)
bramki: Kuciński (35, rzut wolny po faulu na nim samym), Boniewski (42, asysta Rutkowski), Rutkowski (45, asysta K. Wiśniewski), Wiejski (51, karny po faulu na nim samym), samobójcza (66, asysta K. Wiśniewski).
PAF: Dawid Motak (88, Szymon Kamiński) – Kamil Wiśniewski, Mateusz Kozielski (31, Mateusz Wiśniewski), Piotr Hercel, Kamil Osiecki, Kamil Boniewski, Emil Kuciński, Norbert Turowiecki, Adrian Więcław (46, Ernest Kamiński), Jakub Szymański (63, Marek Kornatowski), Mateusz Rutkowski.
Jutrzenka: Adrian Baczewski – Mateusz Wagner, Adam Osowski, Sebastian Baczewski, Paweł Osowski (46, Michał Ługowski), Patryk Kopczyński, Piotr Rogowski, Marcin Markowicz, Damian Rasiński (70, Patryk Baczewski), Szymon Wiejski, Mariusz Borzykowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie