
Rozgrywki piłkarskie jeszcze wytrzymały kolejny etap restrykcji epidemiologicznych i w najbliższy weekend odbędą się przedostatnie kolejki rundy jesiennej ligi okręgowej i A klasy.
Wiele wskazuje na to, że może to być ostatni piłkarski weekend tej jesieni - wprowadzenie całkowitego lockdownu może uniemożliwić dokończenie rundy w kolejny weekend 14-15 listopada.
Większość spotkań nasze drużyny rozegrają w sobotę (7 listopada) i kilka meczów zapowiada się niezwykle ciekawie.
LIGA OKRĘGOWA
W rozgrywkach ligi okręgowej dwie nasze drużyny zagrają dokładnie w samo południe.
Znajdująca się na trzecim miejscu w tabeli Sona podejmie w Nowym Mieście Ostrovię Ostrów Maz.
Podopieczni Bartosza Kaczora notują niesamowitą serię sześciu kolejnych zwycięstw, a na własnym boisku jesienią jeszcze nikt ich nie pokonał.
Ostrovia znajduje się na 10 miejscu w tabeli i ma dwanaście punktów mniej od Sony. Sobotni rywal tej jesieni gra bezkompromisowo i nie odnotował tej jesieni żadnego remisu. Ostrovia jest nieobliczalna - jeszcze do niedawna oceniana była jako drużyna zdolna do walki o czołowe miejsca, ale ostatnio przegrała trzy mecze z rzędu i osunęła się w tabeli. Ale z pewnością jest to groźny zespół, który m.in. pokonał - 3:0 - PAF Płońsk.
A właśnie Płońska Akademia Futbolu - także o godzinie 12 - zagra bardzo ciężki mecz wyjazdowy w Nasielsku. Żbik to bowiem wicelider okręgówki, który na własnym boisku jest niepokonany - notując sześć zwycięstw i zaledwie jeden remis.
A podopieczni Kamila Kobylińskiego z kolei w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrali.
Faworytem z pewnością jest Żbik, ale PAF ma potencjał do sprawienia niespodzianki. Płońszczanie bowiem są na szóstym miejscu w tabeli i wygrali jesienią wszystkie mecze na własnym boisku.
Dodatkowym smaczkiem tego spotkania jest z pewnością fakt, że drużynę z Nasielska prowadzi niedawny dyrektor PAF, Krzysztof Szymański.
O uniknięcie spadku w dolną strefę tabeli powalczą w sobotę Błękitni, którzy o godzinie 14 rozpoczną mecz z GKS Strzegowo.
Po ostatnim przełamaniu i zwycięstwie w wyjazdowym spotkaniu z GKS Pokrzywnica powiało w Raciążu lekkim optymizmem, ale do pełnego uśmiechu potrzeba trzech punktów w sobotnim meczu.
Rywal znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli i ma pięć punktów straty do Błękitnych.
A KLASA
W przedostatniej kolejce rundy jesiennej A klasy, pierwsi na boisku wybiegną baboszewianie.
Orlęta, w sobotę 7 listopada, podejmą na własnym boisku Mazowsze Jednorożec, a pierwszy gwizdek w tym spotkaniu usłyszymy o godzinie 13.
Oba zespoły to sąsiedzi z ligowej tabeli i mają na swoich kontach identyczny dorobek punktowy. Orlęta mają za sobą bezbramkowy remis w wyjazdowym, derbowym, meczu z Koroną Karolinowo. Mazowsze ostatnio przegrało (1:3) u siebie z Borutą Kuczbork.
O godzinie 14 - także w sobotę - o przerwanie złej serii czterech kolejnych meczów bez wygranej powalczy Korona Karolinowo.
Okazja ku temu jest teoretycznie dobra, bo podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego zmierzą się z ostatnią drużyną w tabeli - Opią Opinogóra. Jedyną wątpliwością jest gra Korony w meczach wyjazdowych - drużyna z Karolinowo po raz ostatni poza własnym boiskiem wygrała dawno, 22 sierpnia w Krasnosielcu.
Jedynym naszym zespołem, który zagra w niedzielę (8 listopada) jest Wkra Sochocin.
Podopieczni Krzysztofa Dzięgielewskiego wpadli ostatnio w „dołek” i przegrali trzy ostatnie spotkania, tracąc w nich aż szesnaście goli (przy zaledwie jednym swoim trafieniu).
Przełamać się jednak będzie bardzo trudno - Wkra zagra bowiem na wyjeździe (a w meczach poza swoim boiskiem sochocinianie przeważnie przegrywają), w dodatku z Wymakraczem Długosiodło, który znajduje się na piątym miejscu w tabeli.
tekst i foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie