
Do piłkarskich rozgrywek ligowych jeszcze ponad dwa miesiące, więc spragnieni emocji kibice chętnie obejrzeli ciekawy turniej - w dodatku ze wspaniałym celem charytatywnym.
W niedzielę (15 stycznia) piłkarskie zmagania obserwowaliśmy w płońskiej hali sportowej, gdzie Stowarzyszenie GrajzKrystianem zorganizowało turniej charytatywny MOCna Lili (o jej sytuacji i pomocy w dalszej części materiału). Turniejowi towarzyszył kiermasz ciast zorganizowany na rzecz pomocy dla czteroletniej Lilianny przez Przedszkole Kangurek, z którym związany jest jej tata.
W turnieju rozgrywanym zagrały zespoły: GKS Comfort-Therm Gumino, Korona Karolinowo, Sona Nowe Miasto, Wkra Sochocin, MKS Ciechanów, Żbik Nasielsk, Orlęta Baboszewo i GKS Góra.
W pierwszej fazie rywalizowano w dwóch grupach - wszystkie wyniki na końcu materiału. Zwyciężyła sochocińska Wkra, która w finale - 3:0 - pokonała GKS Comfort-Therm Gumino. Podium uzupełnił Żbik Nasielsk, który w meczu o trzecie miejsce pokonał (5:2) GKS Góra.
Najlepszym zawodnikiem turnieju został Marek Osiński (Żbik), królem strzelców - Piotr Wypyszyński (Gumino), a najlepszym bramkarzem wybrano Kamila Grzelaka (Wkra).
Ale piłkarskie emocje były tylko sportowym tłem do akcji pomocy dla 4-letniej Lili - w czasie turnieju prowadzona była zbiórka, loteria, a także, zorganizowany przez Przedszkole Kangurek, kiermasz ciast.
Akcję można też było wspomóc poprzez licytacje koszulek, które prowadzone będą poprzez profil organizatora turnieju Stowarzyszenie GrajzKrystianem.
Łącznie akcja zakończyło się zbiórką w wysokości 11.522,84 złotych.
Rodzice o Lili
O dramatycznych wydarzeniach związanych z chorobą Lili, napisali jej rodzice.
„Jeszcze niedawno nasza córeczka roześmiana biegała po pokoju, śpiewając swoją ulubioną piosenkę „Mam tę moc". Dziś leży w szpitalny łóżku, wycieńczona, blada, bez sił i włosów. A ja trzymam ją mocno za rączkę i nie chcę puścić, bo boję się, że wypuszczę ją prosto w objęcia śmierci...
W kwietniu nasze życie zmieniło się raz na zawsze. Lili, nasza 4-letnia córeczka nagle źle się poczuła. Najpierw pojawiły się objawy przypominające jelitówkę, alergię i ostrą migrenę, a zaraz po nich zaburzenia równowagi! Przeraziliśmy się! Szybko trafiliśmy do szpitala, gdzie córka natychmiast przeszła szereg badań.
Chwilę później spełnił się najgorszy z możliwych scenariuszy. Usłyszeliśmy: „Musicie zostać w szpitalu, w głowie Waszego dziecka jest duża zmiana”.
Słysząc te słowa patrzyliśmy na naszą córkę - wulkan energii, radości i szczęścia. Przecież to nie może być prawda! Jeszcze kilka dni temu, Lili wydawała się całkowicie zdrową dziewczynką! Poczuliśmy, jakby ktoś wyrwał nam serce...
Wiedzieliśmy jednak, że nie możemy się poddać. Rozpoczęliśmy walkę!
Natychmiast zostaliśmy przyjęci na oddział neurochirurgii. Córeczce założono wenflon i pobrano krew. Po 45 minutach otrzymaliśmy informację, że Lili ma wodogłowie i będzie musiała przejść operację, dlatego za kilka godzin zostanie założony drenaż w celu odbarczania z płynu mózgowo-rdzeniowego...
I zanim się obejrzałam, córka już jechała na blok operacyjny. Na szczęście zabieg - choć skomplikowany - przebiegł pomyślnie. Wiedzieliśmy jednak, że to dopiero początek. Przed nami była kolejna, niezwykle ważna operacja - wycięcia guza.
Następnego dnia przyszedł do nas ordynator z nowymi informacjami. Pokazał nam dokładnie, gdzie jest guz, jak będzie usuwany i ile będzie trwała operacja... Mówił również o konsekwencjach, o tym, że po operacji mogą być problemy z mówieniem, przełykaniem, oddychaniem i wiele innych...
Byliśmy przerażeni, jednak wiedzieliśmy, że to jedyny sposób, aby uratować życie naszego dziecka.
W końcu nadszedł dzień operacji. Siedzieliśmy pod salą operacyjną w ciszy, skupieniu i modlitwie. Nie mogliśmy nic więcej zrobić.
Operacja trwała wiele godzin i była niezwykle trudna. Na szczęście, mimo wielkiego ryzyka - wszystko przebiegło zgodnie z planem. 98-99% guza zostało wycięte, a po zabiegu nie pojawiły się żadne skutki uboczne. W kolejnych dniach stan córki zaczął się stabilizować. Ona odzyskiwała siły, a my nadzieję, że wszystko się ułoży.
Z niecierpliwością oczekiwaliśmy wyników, które miały zidentyfikować naszego przeciwnika. Do samego końca wierzyliśmy, że wszystko będzie dobrze i lada moment uda nam się wrócić do dawnego życia.
Niestety, bardzo się myliliśmy. 25 kwietnia otrzymaliśmy wyniki, które jednoznacznie wykazały złośliwy nowotwór - Medulloblastoma, IV stopień złośliwości. Nasza nadzieja zgasła, a radość z pomyślnego przebiegu operacji natychmiast zmieniła się w rozpacz.
W następnych dniach przenieśliśmy się na oddział onkologii, aby tam kontynuować leczenie. Resztki guza może zwalczyć jedynie chemioterapia - silna, wyczerpująca, zabierająca wszystkie siły. Teraz naszą codziennością jest przeraźliwy płacz, krzyk, zmiany opatrunków, plątanina kabli, litry leków… Ciężko wytłumaczyć to wszystko małemu dziecku, które nie rozumie do końca co się stało...
Dziś już wiemy, że jedyną szansą dla Lilianny jest specjalistyczne leczenie poza granicami Polski. Niestety, życie naszego dziecka zostało wycenione na ogromne pieniądze, których po prostu nie mamy... Dlatego ze łzami w oczach prosimy o pomoc, bo to jedyna szansa, aby uratować nasze dziecko...”.
Tu link do zbiórki - https://www.siepomaga.pl/lili-pietraszek. (ak); foto: Maciej Mączyński
WYNIKI
Grupa I: * GKS Góra - Korona Karolinowo 2:0 * Żbik Nasielsk - Sona Nowe Miasto 2:0 * Sona Nowe Miasto - Korona Karolinowo 11:0 * Żbik Nasielsk - GKS Góra 4:2 * Żbik Nasielsk - Korona Karolinowo 3:1 * GKS Góra - Sona Nowe Miasto 2:1. Kolejność w grupie I: 1. Żbik Nasielsk - 3 zw. (9:3); 2. GKS Góra - 2 zw. (6:5); 3. Sona Nowe Miasto - 1 zw. (12:4); 4. Korona Karolinowo - 0 zw. (1:16).
Grupa II: * Orlęta Baboszewo - MKS Ciechanów 6:1 * GKS Comfort-Therm Gumino - Wkra Sochocin 8:1 * GKS Comfort-Therm Gumino - MKS Ciechanów 9:3 * Wkra Sochocin - Orlęta Baboszewo 3:1 * Wkra Sochocin - MKS Ciechanów 6:3 * Orlęta Baboszewo - GKS Comfort-Therm Gumino 2:4. Kolejność w grupie II: 1. GKS Comfort-Therm Gumino - 3 zw. (21:6); 2. Wkra Sochocin - 2 zw. (10:12); 3. Orlęta Baboszewo - 1 zw. (9:8); 4. MKS Ciechanów - 0 zw. (7:21).
Półfinał: * Żbik Nasielsk - Wkra Sochocin 0:1 * GKS Góra - GKS Comfort-Therm Gumino 2:7.
Mecz o III miejsce: * Żbik Nasielsk - GKS Góra 5:2. Mecz o I miejsce: * Wkra Sochocin - GKS Comfort-Therm Gumino 3:0.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie