
No i mamy emocje nowego sezonu piłkarskiego. Rozgrywki zaczęły nasze drużyny rywalizujące w V lidze i okręgówce. Za tydzień na boiska wyjdą też zespoły A klasy, a w B klasie pierwsze mecze odbędą się w weekend 3-4 września.
Po znakomitym poprzednim sezonie, w którym emocjonowaliśmy się aż pięcioma awansami, ten sezon będzie z pewnością inny. W wyższych ligach bohaterowie minionych rozgrywek będą mieli po prostu dużo trudniej i trzeba się spodziewać mniejszej ilości radości po zwycięstwach.
W naszych zespołach nastąpiło wiele zmian kadrowych, ale bardziej szczegółowo postaramy się je podsumować później, bowiem okienko transferowe trwa jeszcze do końca sierpnia i dopiero wówczas wszystko będzie jasne.
Piąta liga przywitana wyjazdowym punktem
Nasz jedynak w V lidze, Płońska Akademia Futbolu, rozpoczęła sezon od wyjazdowego spotkania w Pułtusku. Szału nie było, ale jeden punkt wrócił do Płońska i inaugurację można uznać za udaną.
Na dzień dzisiejszy skład PAF jeszcze się w pełni nie ukrystalizował i z ocenami potencjalnych szans - nawet wstępnymi - na piątoligowych boiskach należy się wstrzymać.
W sobotnim (13 sierpnia) spotkaniu spotkały się ze sobą drużyny, które bardzo dobrze znały swój potencjał - z Nadnarwianką bowiem PAF rywalizował w minionym sezonie w okręgówce. Płońszczanie awans uzyskali bezpośrednio, drużyna z Pułtuska po barażach.
Pierwsza bramka w V lidze dla podopiecznych Kamila Kobylińskiego padła w 35 minucie gry. Długim wybiciem popisał się Łukasz Aniserowicz, piłkę ładnie przyjął Damian Duszyński i podał do Szymona Zawadzkiego, który technicznym lobem umieścił futbolówkę w siatce gospodarzy.
Na stratę gola Nadnarwianka odpowiedziała optyczną przewagą przez większość pozostającego do końca czasu gry, co ostatecznie zaskutkowało wyrównaniem na siedem minut przed końcem.
A teraz czeka nas inauguracja piątoligowego sezonu na stadionie w Płońsku. Odbędzie się ona w najbliższą sobotę 20 sierpnia o godzinie 16, a PAF podejmie warszawskie Okęcie, dla którego będzie to dopiero początek rozgrywek - drużyna bowiem miała wolny termin po tym, jak z ligi wycofał się Stoczniowiec Płock.
13.08. Nadnarwianka Pułtusk - PAF Płońsk 1:1 (0:1)
bramka: Zawadzki (35, asysta Duszyński).
PAF: Łukasz Aniserowicz - Adam Wasilczenko (54, Mateusz Wiśniewski), Piotr Hercel, Michał Kowalski, Sebastian Czajkowski (76, Wiktor Wodzyński), Adam Szcześniak, Damian Duszyński (83, Mateusz Dzięgielewski), Kordian Makowski, Jakub Wszałkowski (89, Aleks Wasilczenko), Szymon Zawadzki, Mateusz Rutkowski.
Pozostałe wyniki I kolejki (13-14.08.) V ligi: * Amator Maszewo - Wkra Żuromin 4:0 * Huragan Wołomin - Żbik Nasielsk 1:2 * Drukarz Warszawa - KTS Weszło Warszawa 0:6 * Sokół Serock - Makowianka Maków Maz. 3:1 * MKS Ciechanów - Polonia II Warszawa 1:4 * Skra Drobin - Unia Warszawa (przełożony na 31.08.) * Okęcie Warszawa - wolny termin.
W następnej II kolejce (20-21.08.) V ligi zagrają: * Unia Warszawa - Makowianka Maków Maz. * KTS Weszło Warszawa - Sokół Serock * Polonia II Warszawa - Drukarz Warszawa * Żbik Nasielsk - MKS Ciechanów * Wkra Żuromin - Huragan Wołomin * PAF Płońsk - Okęcie Warszawa (Płońsk, sobota 20.08., g. 16) * Skra Drobin - Nadnarwianka Pułtusk * Amator Maszewo - wolny termin.
ZAPOWIADA SIĘ SUPER SEZON W OKRĘGÓWCE
Ten sezon ligi okręgowej, z perspektywy kibica z powiatu płońskiego, zapowiada się niezwykle ekscytująco. Rywalizować bowiem w niej będą aż cztery nasze drużyny.
Jedna z nich to zaprawiona w bojach na tym szczeblu Sona Nowe Miasto - pozostałe trzy (Wkra Sochocin, Korona Karolinowo i GKS Comfort-Therm Gumino) są beniaminkami i z pewnością ten sezon będzie dla nich dużo bardziej wymagający od gier w A klasie.
I to było widać podczas sobotniej (13 sierpnia) inauguracji. Doświadczona Sona poradziła sobie w wyjazdowym meczu w Wąsewie, a trójka beniaminków szybko doświadczyła zwiększonej trudności rywalizacji na wyższym szczeblu.
Wszystkie te trzy pojedynki naszych beniaminków miały duże podobieństwa. Po pierwsze - wszystkie zespoły zagrały na własnych boiskach, po drugie - wszystkie zaczęły swe spotkania wyraźnie spięte, po trzecie - wszystkie szybko traciły po dwa gole. Różnicą była tylko reakcja na słabe początki - z trudnościami ostatecznie poradziło sobie tylko Gumino.
Sona pewnie z trzema punktami
Drużyna z Nowego Miasta to teoretycznie w tym sezonie jedna z najlepszych ekip w okręgówce. Doświadczona i z dużym potencjałem kadrowym - wzmocnionym m.in. powrotami Marcina Chyczewskiego i Macieja Załęckiego.
Z pierwszym rywalem - KS Wąsewo - Sona grała całkiem niedawno, bo w przedostatniej (czerwcowej) kolejce poprzedniego sezonu. Wówczas był remis 1:1 i wynik sobotniej (13 sierpnia) potyczki miał być wstępną weryfikacją aktualnych możliwości.
I ta weryfikacja jest optymistyczna, bo podopieczni Bartosza Kaczora - choć jeszcze bez błysku w grze - pewnie zdobyli trzy punkty i z pewnością z dużymi nadziejami przystąpią do pierwszego meczu na własnym boisku. A ten już w najbliższą sobotę (20 sierpnia, g. 11), kiedy do Nowego Miasta przyjedzie Mazur Ojrzeń, który awansował z A klasy. W pierwszej kolejce Mazur zagrał na własnym boisku i przegrał wyraźnie (1:4) z Kryształem Glinojeck.
Ale wróćmy jeszcze do sobotniego spotkania w Wąsewie, którego wynik rozstrzygnął się już w pierwszej jego fazie, a wszystkie gole padły po pierwszej pół godzinie gry. Prowadzenie Sona objęła już w 3 minucie, a na listę strzelców wpisał się Wiktor Młudzikowski, który wykorzystał zamieszanie podbramkowe. A w jedenastej minucie drużyna z Nowego Miasta prowadziła już 2:0, kiedy z około 30 metrów lewą nogą pod poprzeczkę huknął Szymon Sokołowski. Gospodarze co prawda szybko - w 27 minucie - zdobyli bramkę kontaktową, ale na więcej stać ich nie było.
13.08. KS Wąsewo - Sona Nowe Miasto 1:2 (1:2)
bramki: W. Młudzikowski (3, akcja indywidualna), Sokołowski (11, akcja indywidualna).
Sona: Sebastian Nowiński - Konrad Wiktorowicz, Szymon Pawlak, Marcin Chyczewski, Michał Michalski, Mateusz Szcześniak, Wiktor Młudzikowski (82, Kamil Roman), Szymon Sokołowski (85, Andrii Donchuk), Rafał Kraszewski (66, Maciej Załęcki), Bartosz Kaczor (72, Maciej Białorudzki), Arkadiusz Bralski (46, Bartosz Chrząszczewski).
Wkra tylko z trafieniem honorowym
Jako pierwszy z beniaminków na boisko w sobotę (13 sierpnia) wybiegła Wkra, która w Sochocinie podejmowała Konopiankę Konopki.
I tak jak już wspomnieliśmy - to goście zdominowali pierwszą fazę meczu, w której sochocinianie byli wyraźnie „sparaliżowani”. Efektem bardzo szybkie (w 12 i 24 minucie) dwubramkowe prowadzenie Konopianki.
Presja pierwszego meczu z podopiecznych Mateusza Pałki zaczęła schodzić po 30 minutach, za sprawą gola kontaktowego, którego - po zagraniu Radosława Wolińskiego - zdobył Artur Matla. Od tego momentu spotkanie było już wyrównane i mogło się skończyć różnie. Wynik jednak się nie zmienił, choć Wkra była blisko uniknięcia porażki - najbliżej wyrównującego gola był Tomasz Koniec, który jednak nie wykorzystał znakomitej okazji.
Pierwszy mecz wyjazdowy zapowiada się na bardzo trudny - w poszukiwaniu punktów sochocinianie jadą bowiem zagrać (w niedzielę 21 sierpnia, g. 11) z Ostrovią Ostrów Maz. Rywal to ograny na tym szczeblu od lat zespół, który w pierwszej kolejce 1:1 zremisował na wyjeździe z GKS Strzegowo.
13.08. Wkra Sochocin - Konopianka Konopki 1:2 (1:2)
bramka: Matla (30, asysta Woliński).
Wkra: Kamil Grzelak - Kamil Blicharski, Przemysław Walczak, Radosław Jakubiak, Mateusz Pałka, Dawid Nawrocki, Radosław Woliński (81, Robert Niepytalski), Tomasz Koniec, Mateusz Żulewski, Szymon Urzykowski (83, Karol Leśniara), Artur Matla (87, Krzysztof Dzięgielewski).
Ależ końcówka, ależ gole!
GKS Comfort-Therm Gumino w swoim pierwszym meczu miało bardzo trudne zadanie. Co prawda z kolejnymi wzmocnieniami w składzie (Filip Nasr, Kamil Wiśniewski, Piotr Wypyszyński i Kacper Szczepaniak), ale rywalem była Korona Szydłowo, czyli piąta ekipa poprzedniego sezonu w okręgówce i jeden z głównych faworytów obecnych rozgrywek.
Początek był taki, jaki we wszystkich meczach naszych beniaminków. Przesadna ostrożność, chyba lekki strach i bardzo duża przewaga gości. Korona dominowała, a po pierwszym kwadransie mało było takich, którzy z optymizmem patrzyli w perspektywie kolejnych minut. Rzut karny (przestrzelony) w 6 minucie i dwa kolejne gole (w 7 i 15 minucie) wydatnie podkreślały przewagę gości.
Na szczęście udało się uniknąć straty kolejnych goli, a w ostatnich minutach pierwszej części gry coś... ruszyło. Najpierw bardzo ładną dwójkową akcję - zakończoną znakomitą interwencją bramkarza Korony - przeprowadzili Piotr Wypyszyński z Kacprem Szczepaniakiem, a tuż przed przerwą do siatki (po podaniu Piotra Wypyszyńskiego) trafił Patryk Wilczewski (tu link do filmiku z golami - https://fb.watch/eUTQ0A3PZR/).
W przerwie trener Kamil Lewandowski dokonał zmian personalnych oraz pozycji poszczególnych zawodników (m.in. Kamil Wiśniewski przeszedł do środka obrony, a Bartosz Gołaszewski na pozycję rozgrywającego), co ostatecznie przyniosło dobre rezultaty. Co prawda Korona mogła rozstrzygnąć spotkanie, ale gra bardzo się wyrównała, a w ostatnim jej fragmencie to gospodarze okazali się lepsi.
I to w jakim stylu! Wystarczy zobaczyć jakie gole zdobyli Bartosz Gołaszewski i Piotr Wypyszyński - tu filmik https://fb.watch/eUTQ0A3PZR/.
Piękne strzały z dystansu nie tylko dały radość i wielkie oklaski, ale także ostatecznie zwycięstwo i trzy punkty zdobyte w starciu z niezwykle trudnym rywalem.
Kolejny wcale nie będzie łatwiejszy. Gumino jedzie bowiem (sobota 20 sierpnia, g. 16.30) do Glinojecka na mecz z miejscowym Kryształem, który w pierwszej kolejce aż 4:1 wygrał na wyjeździe z Mazurem Ojrzeń.
13.08. GKS Gumino - Korona Szydłowo 3:2 (1:2)
bramki: Wilczewski (44, asysta Wypyszyński), Gołaszewski (74, akcja indywidualna), Wypyszyński (90, asysta Gołaszewski).
Gumino: Filip Nasr - Damian Żółtowski (85, Jakub Pałac), Dominik Konwerski, Dominik Krzyżanowski (46, Jakub Palmowski), Kamil Wiśniewski, Mateusz Polniak, Adrian Więcław (46, Damian Cytloch), Patryk Wilczewski, Bartosz Gołaszewski, Piotr Wypyszyński, Kacper Szczepaniak.
Historycznie, ale bez punktów
Sobotnie (13 sierpnia) mecze naszych drużyn na własnym boiskach kończyła Korona, która w Karolinowie podejmowała Kurpik Kadzidło. Historyczny, pierwszy mecz tego klubu na szczeblu okręgówki, okazał się niestety nieudany. Podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego co prawda nie mogli zagrać w najsilniejszym składzie (brak Mateusza Nowaka, Macieja Pilśnika, Jakuba Klebaniuka), ale na początku spotkania zagrali jednak nazbyt bojaźliwie.
Efektem było dwubramkowe prowadzenie Kurpika już po 13 minutach i duża przewaga gości. W drugiej części pierwszej połowy, pewność gry zawodnikom Korony zaczęła wracać, ale niestety przed bramką jej ciągle brakowało. Sytuacje były, ale skuteczność mocno szwankowała.
Gol kontaktowy mógł coś zmienić, ale zamiast niego goście (w 56 minucie) trafili po raz trzeci i było praktycznie po meczu. Wiary wśród zawodników z Karolinowa już nie było, czego efektem okazały się kolejne (w 77 i 78 minucie) gole Kurpika. Jedynym pozytywem tej wysokiej porażki była honorowa bramka, zdobyta na cztery minuty przed końcem. Tę historyczną - pierwszą dla Korony w okręgówce - zdobył Maciej Zadroga, który spuentował ładną dwójkową akcję Huberta Bulaka z Jakubem Pilińskim. Tu można zobaczyć tego gola, na filmiku z miłą przedmeczową uroczystością, podczas której zawodnikom awansu gratulowały władze gminy Załuski - https://fb.watch/eUVfrbCy9U/.
Brak punktów na inaugurację, to niestety nie jedyny kłopot trenera Cezarego Kwiatkowskiego na początku sezonu. Z powodu kontuzji w najbliższym meczu nie będą mogli zagrać Sebastian Ambroziak, Maciej Pilśnik i Mateusz Lewandowski.
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że Korona ponownie zagra na własnym boisku. W sobotę 20 sierpnia (g. 11) podejmie w Karolinowie KS Wąsewo, które w pierwszej kolejce 1:2 przegrało z Soną Nowe Miasto.
13.08. Korona Karolinowo - Kurpik Kadzidło 1:5 (0:2)
bramka: Zadroga (86, asysta Bulak).
Korona: Łukasz Leśniak - Kamil Baryga, Sebastian Ambroziak (18, Piotr Prusak), Jakub Zakrzewski (76, Bartosz Zakrzewski), Piotr Nowicki, Karol Brzeszkiewicz (59, Maciej Zadroga), Michał Kłodowski, Bartosz Pawlak, Mateusz Lewandowski (64, Aleksander Rutkowski), Jakub Piliński, Hubert Bulak.
Pozostałe wyniki I kolejki (13-14.08.) ligi okręgowej: * Mazur Ojrzeń - Kryształ Glinojeck 1:4 * Rzekunianka Rzekuń - Wymakracz Długosiodło 1:0 * GKS Strzegowo - Ostrovia Ostrów Maz. 1:1 * Wkra Radzanów - Wkra Bieżuń 2:2.
W następnej II kolejce (20-21.08.) ligi okręgowej zagrają: * Kurpik Kadzidło - Konopianka Konopki * Wkra Bieżuń - GKS Strzegowo * Wymakracz Długosiodło - Wkra Radzanów * Korona Szydłowo - Rzekunianka Rzekuń * Sona Nowe Miasto - Mazur Ojrzeń (N. Miasto, sobota 20.08., g. 11) * Korona Karolinowo - KS Wąsewo (Karolinowo, sobota 20.08., g. 11) * Kryształ Glinojeck - GKS Gumino (Glinojeck, sobota 20.08., g. 17) * Ostrovia Ostrów Maz. - Wkra Sochocin (Ostró1) Maz., niedziela 21.08., g. 11).
STARTUJE A KLASA
Rozgrywki A klasy, z udziałem dwóch naszych drużyn (Orlęta Baboszewo, Gladiator Słoszewo) wystartują w najbliższy weekend.
Pierwsi na boisko wyjdą baboszewianie, którzy w sobotę 20 sierpnia (g. 17.30) zmierzą się na wyjeździe z Orzycem Chorzele.
Gladiator rozpocznie sezon na własnym boisku, podejmując w Słoszewie (w niedzielę 21 sierpnia, g. 17) Opię Opinogóra.
NIEDZIELA Z PUCHAREM
W niedzielę dwójka naszych A-klasowiczów (Orlęta, Gladiator) oraz Jutrzenka Unieck zagrały w I rundzie okręgowego Pucharu Polski.
Wszystkie niestety odpadły, notując wysokie porażki. Orlęta Baboszewo 1:8 przegrały na wyjeździe z Mławianką II Mława; Gladiator Słoszewo 0:6 uległ - także na wyjeździe - MKS II Ciechanów, a Jutrzenka w Uniecku przegrała 0:6 z drugim zespołem ostrołęckiej Narwii.
Artur Kołodziejczyk; foto: Artur Kołodziejczyk, Robert Skwarski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie