Płońscy radni obradowali na temat własnych diet i wynagrodzenia burmistrza

Uposażenia bez zmian

Podczas czwartkowej sesji miasta Płońska, 19 kwietnia radni dyskutowali o swoich dietach. Projekt uchwały dotyczący ich zmniejszenia został zdjęty z porządku obrad. Ponownie głosowano nad uchwałą w sprawie wynagrodzenia burmistrza Andrzeja Pietrasika. Rada podjęła decyzję w tej sprawie w styczniu, ale zdaniem wojewody wiceburmistrz Teresa Kozera nie powinna brać udziału w tamtym głosowaniu. Wojewoda poinformował radę, że jeśli nie dokona reasumpcji głosowania, zaskarży styczniową uchwałę do sądu administracyjnego.

Radni nie chcieli obniżki

Radny Andrzej Ferski (IPP) na czwartkową sesję, 19 kwietnia zaproponował projekt uchwały, przewidujący niższe niż ustalono w grudniu diety, miesięczne ryczałty w wysokościach: przewodniczący rady - 600 zł, wiceprzewodniczący rady - 400 zł, przewodniczący komisji - 350 zł, wiceprzewodniczący komisji i radni nie pełniący funkcji - 300 zł (stawki zbliżone do tych z poprzedniej kadencji)

Obecnie obowiązują diety, uchwalone w grudniu 2006, na początku obecnej kadencji. O drastycznej podwyżce diet, jaką uchwalili sobie radni miejscy, już informowaliśmy. I tak przewodniczącemu rady przyznano około 1.359 zł, wiceprzewodniczącym - 1.165 zł, przewodniczącym komisji - 971 zł, wiceprzewodniczącym komisji - 874 zł, radnym nie pełniącym funkcji - 777 zł (miesięczny ryczałt).

Radny Andrzej Mikołajewski (PSZP) zawnioskował o zdjęcie projektu radnego Ferskiego z porządku obrad. Powiedział, że niektórzy radni pracują w wielu komisjach, a radni opozycji nie podjęli się pełnienia żadnych funkcji, nie angażują się w pracę, więc propozycje w uchwale są trochę niesprawiedliwe. Zdaniem radnego wysokość diet powinna być zróżnicowana i można nad tym w przyszłości popracować.

Radny Władysław Kuciński (PFS) odparł, że opozycja się nie angażuje z winy koalicji rządzącej, która nie chciała oddać komisji rewizyjnej.

Zdaniem radnej Bożeny Dzitowskiej, jeśli ktoś z radnych nie chce diety, może ją przekazać na jakiś szlachetny cel.

- Szanujmy się, ponieważ jesteśmy wybrani przez społeczeństwo - powiedziała radna dodając, że godna praca powinna być godnie opłacana, a poza tym radni powiatowi też mają wysokie diety.

Wniosek Mikołajewskiego poparło 11 radnych PSZP, PO i PIS, przeciwko głosowało 9 radnych opozycji i projekt dotyczący obniżki diet został zdjęty.

Pensja burmistrza utrzymana

W porządku obrad znalazła się uchwała dotycząca ustalenia wynagrodzenia burmistrza Andrzeja Pietrasika, nie była jednak spowodowana propozycją jego zmiany, a przyczyną formalną. Płońscy radni w styczniu ustalili pensję burmistrza w kwocie 10.666 zł brutto, ale reasumpcję głosowania zalecił radzie wojewoda.

Wojewoda podzielił bowiem opinię radnych opozycji, że w styczniowym głosowaniu nie powinna brać udziału Teresa Kozera (w momencie ponownego powołania na stanowisko wiceburmistrza przestała być radną). Ponieważ styczniowa uchwała przeszła jednym głosem, głos Teresy Kozery był decydujący. Wojewoda zalecił więc reasumpcję głosowania, informując, że w przeciwnym wypadku zaskarży styczniową uchwałę do sądu administracyjnego.

Propozycji co do innej wysokości pensji burmistrza nie było, radni podjęli uchwałę 11 głosami  koalicji rządzącej (6 wstrzymało się od głosu, 3 było przeciw). Burmistrz będzie więc nadal zarabiał 10.666 zł brutto.

W związku ze styczniowym głosowaniem, w którym nie powinna brać udziału Teresa Kozera, na czwartkowej sesji radni głosowali ponownie jeszcze dwie uchwały, między innymi w sprawie powołania składu komisji rewizyjnej (11 radnych za, 9 wstrzymało się od głosu). Ten skład, podobnie jak pensja burmistrz pozostaje bez zmian: Celina Niedziałkowska - przewodnicząca, Krzysztof Biernatowicz, Andrzej Mikołajewski, Bożena Rosiak (radni z klubu popierającego burmistrza).

Radny Władysław Kuciński (PFS) powiedział, że może kiedyś zdecyduje się na pracę w komisji rewizyjnej, ale jeszcze nie w tym momencie.

Katarzyna Olszewska