Reklama

Płońska pamięć o Powstaniu Warszawskim - ciekawa propozycja Strzelców

Jednostka Strzelecka 1006 z Płońska co roku inicjuje różne sposoby upamiętnienia historii Powstania Warszawskiego. W tym roku postanowiła zaproponować mieszkańcom inną formę uczczenia pamięci Powstańców, co okazało się znakomitym pomysłem.

Wszystko odbyło się na terenie siedziby jednostki przy ul. ks. Macieja Sarbiewskiego (dawny budynek przepompowni kolejowej), a historyczny piknik rodzinny - poprzez patronat burmistrza - przybrał formę miejskich obchodów 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Niedzielne (4 sierpnia) popołudnie przyniosło wiele historycznych atrakcji. Można było posłuchać wojennych zakazanych piosenek w wykonaniu płońskiego zespołu „Wiecznie Młodzi”, wysłać kartkę powstańczą z poczty polowej czy wziąć udział w loterii fantowej lub obejrzeć wystawę „Płońsk - okupacja” oraz zbrojownię. Dla uczestników i gości przygotowano też poczęstunek.

Jednak największą atrakcją była gra terenowa dla najmłodszych. Po otrzymaniu karty mobilizacyjnej i ekwipunku powstańca uczestnik gry wyruszał na przygodę z historią Powstania Warszawskiego. Na początek trzeba było wykonać opaskę powstańczą i przypiąć ją na lewe ramię, przejść badania w powstańczym punkcie medycznym i pod ostrzałem wyruszyć na akcję. Pierwsze zadanie polegało na dostarczeniu meldunku, a potem na ścianie trzeba było domalowywać kolejne elementy znaku Polski Walczącej. Następne zadanie to dostarczenie wody w kankach do kuchni polowej i amunicji dzielnym powstańcom, a ostatnie to wciągnięcie flagi Polski na maszt i uruchomienie syreny.

Po zakończonej grze terenowej można było skorzystać z przejażdżki quadem czy zrobić pamiątkowe zdjęcia - chociażby na starym motocyklu. A już dla całkiem najmłodszych przygotowany był kącik z klockami wielkości cegieł, w którym budowano barykady.

Niedzielne spotkanie z historią Powstania w tym wydaniu okazało się świetnym pomysłem a gra terenowa prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Wielu jej uczestników pokonywało trasę kilka razy, a obserwujący ich rodzice byli dumni ze swoich pociech. Niektórzy towarzyszyli najmłodszym podczas wykonywania zadań, a wielu żałowało, że już nie są dziećmi, bo sami chętnie wzięliby udział w takiej grze. Wydaje się, że to pomysł do kontynuacji przez kolejne lata. Tym bardziej, że jest adresowany do najmłodszych, by kultywować pamięć Powstania Warszawskiego w kolejnym pokoleniu.

tekst i foto: Katarzyna Kołodziejczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do