
Teraz Stolpa
W środę, 28 listopada radni powiatu przyjęli rezygnację Pawła Obermeyera z funkcji wicestarosty. Chwilę później wybrali nowego wicestarostę, którym został Andrzej Stolpa – dotychczasowy naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego w płońskim starostwie. Po głosowaniach, podziękowaniach i gratulacjach Paweł Obermeyer zajął miejsce przy stole radnych, a Andrzej Stolpa miejsce przy staroście Janie Mączewskim.
Jak już informowaliśmy, dotychczasowy wicestarosta Paweł Obermeyer w poniedziałek, 26 listopada złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Od 1 grudnia objął bowiem stanowisko dyrektora Szpitala Praskiego w Warszawie, wraca więc do zawodu i obowiązków, które, jak mówił, są dla niego dużym, osobistym wyzwaniem. Nadal pozostanie radnym powiatu.
W związku z tym do porządku obrad środowej (28 listopada) sesji powiatu wprowadzono dwa punkty. Pierwszył dotyczył przyjęcia rezygnacji Pawła Obermeyera, drugi wyboru nowego wicestarosty. Koalicja rządząca zaproponowała na to stanowisko Andrzeja Stolpę - dotychczasowego naczelnika wydziału rozwoju gospodarczego w starostwie.
Ten drugi punkt okazał się dyskusyjny. Radny Marek Gołębiowski powiedział, że radnych zaskoczyła ta sytuacja, zdaje sobie sprawę, że konieczne jest przyjęcie rezygnacji dotychczasowego wicestarosty, ale jego zdaniem wybór nowego wicestarosty powinien nastąpić dopiero na kolejnej sesji, by kandydat na to stanowisko mógł spotkać się z radnymi, a pośpiech nie jest konieczny.
Radny Ryszard Gortat powiedział, że ósemka radnych, nie wchodzących w skład rządzącej koalicji o zaistniałej sytuacji nie była poinformowana. Zdaniem Gortata potraktowano ich jako radnych drugiej kategorii, jest to niestosowne i należałoby z wyborem wicestarosty poczekać. Radni podkreślali, że nic nie mają do kandydata na wicestarostę, chodzi im tylko o tryb załatwiania tej sprawy i nadmierny, ich zdaniem, pośpiech. Tym bardziej, że ósemka radnych oficjalnie o sprawie dowiedziała się dopiero przed sesją, a wcześniej informowały o tym media.
- Pośpiech jest tylko wskazany do łapania pcheł - podsumował Gortat. Starosta Jan Mączewski mówił, że wybór wicestarosty jest konieczny, ponieważ zbliża się koniec roku, w związku z czym w urzędzie jest wiele pracy związanej z przyszłorocznym budżetem i prowadzonymi inwestycjami. Podkreślił, że kandydat na wicestarostę jest znany, bo w innym przypadku pośpiech rzeczywiście byłby nietaktem. Mączewski mówił, że ma jak najlepsze zdanie o Andrzeju Stolpie, który sprawdził się jako urzędnik od unijnych inwestycji.Radny Gortat nie był usatysfakcjonowany odpowiedzią, jego zdaniem zabrakło dobrej woli, by wszystkich radnych poinformować.
- Na jakiej podstawie dzielicie radnych na lepszych i gorszych? - pytał. - Trzeba było nas poinformować bodaj telefonem. Starosta Mączewski skomentował to mówiąc, że nie miał wpływu na decyzję Obermeyera i jeśli radni nie wybiorą nowego wicestarosty, to on zostanie poważnie ukarany.
Radny Goszczyński podkreślił, że nikt się nie obraża, ale część radnych dowiedziała się o sprawie pięć minut przed sesją, a w prasie są już wywiady. Radny Gołębiowski zauważył, że nikt nie powiedział „przepraszam”, jakieś posiedzenia klubów radnych się odbywały, a teraz od wszystkich żąda się decyzji i ułatwiania życia. Złożył wniosek, by punkt dotyczący wyboru wicestarosty został zdjęty z porządku środowej sesji.
Przewodniczący rady Kazimierz Dąbkowski, po przerwie, w której odbyło się spotkanie radnych PSL i IPP, przeprosił ósemkę radnych za to, że nie zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji.
Wniosek Gołębiowskiego został jednak odrzucony w głosowaniu. Radni najpierw podjęli uchwałę (5 radnych wstrzymało się od głosu) w sprawie przyjęcia rezygnacji Pawła Obermeyera, a potem w głosowaniu tajnym zdecydowali o wyborze nowego wicestarosty, którym został Andrzej Stolpa, kandydat zgłoszony przez rządzącą w powiecie koalicję PSL i IPP. Uzyskał 16 głosów poparcia, bo 5 radnych nie wzięło udziału w głosowaniu. Już byłemu wicestaroście - Pawłowi Obermeyerowi dziękowano za współpracę, a nowemu - Andrzejowi Stolpie gratulowano wyboru.
Obermeyer podczas swojego wystąpienia powiedział, że trochę inaczej sobie wyobrażał pracę w samorządzie, ale chciałby zdementować spekulacje, że przyczyną jego odejścia była źle układająca się współpraca w zarządzie. Podjął decyzję, bo, jak stwierdził, zatęsknił do pracy w szpitalu.
Nowy wicestarosta Andrzej Stolpa powiedział po głosowaniu, że nowe obowiązki oznaczają dużą odpowiedzialność i zapewnił, że będzie starał się im sprostać. A potem Paweł Obermeyer usiadł przy stole radnych, a Andrzej Stolpa przy staroście Mączewskim.
Nowy naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego w starostwie ma być wyłoniony w drodze konkursu. Do tego czasu pracę wydziału będzie nadzorował nowy wicestarosta.
Andrzej Stolpa będzie musiał zrezygnować z mandatu radnego miasta Płońska. Na jego miejsce wejdzie Jerzy Krajewski, który na liście IPP w okręgu nr 2 miał drugie miejsce pod względem ilości głosów. Andrzej Stolpa, 50-letni płońszczanin, absolwent Politechniki Warszawskiej, ukończył również studia podyplomowe w WSH w Pułtusku.
W latach 1990-94 był członkiem zarządu miasta Płońska, rok później objął stanowisko sekretarza Urzędu Miejskiego w Płońsku, gdzie pracował do 2003 roku. Od 2003 roku naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego w płońskim starostwie. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych uzyskał mandat radnego miasta Płońska. Ma żonę Elwirę i trzy córki: 26-letnią Annę, 15-letnią Joannę i 10-letnią Julię.
Katarzyna Olszewska
foto: Katarzyna Olszewska
Jednego pożegnano - Pawła Obermeyera,
drugiego powitano - Andrzeja Stolpę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie