
Po meczu pełnym determinacji i walki, w końcówce nokautujące ciosy zadała Sona i to zawodnicy z Nowego Miasta cieszyli się po derbowym pojedynku z PAF.
Chociaż płoński PAF też miał w ostatnim czasie swoje problemy i nie osiągał oczekiwanych wyników, to i tak był faworytem derbowego meczu w Nowym Mieście. Cóż bowiem miała powiedzieć Sona, która zaliczyła pięć kolejnych ligowych porażek?
Po meczu można odnieść wrażenie, że najważniejszym dla gospodarzy było jak najdłużej nie stracić gola. Morale podopiecznych Bartosza Kaczora po ostatnich tygodniach nie było bowiem na najwyższym poziomie i ewentualna strata bramki mogła podziałać demotywująco. I to był chyba klucz. Zawodnicy Sony grali na niewiarygodnej determinacji, walcząc o przysłowiowy każdy centymetr boiska. Walczyli po prostu na całego. Gdyby stracili gola, wszystko mogłoby pęknąć.
Ale dali radę, co zaskutkowało derbami na których nie można było się nudzić. Nikt nie odpuszczał, a krew na rozciętej głowie Piotra Hercela (musiał ostatecznie karetką pojechać na szycie) tylko obrazowo podsumowała zaangażowanie obu ekip. Pełna determinacja co prawda uniemożliwiała konstruowanie ładnych, składnych akcji, ale nikt nie może powiedzieć, że nie było ciekawie. Akcje obu ekip miały takie tempo, że bramkowymi okazjami pachniało non stop. Gole długo jednak nie padały.
Rozstrzygnięcie tych emocjonujących derby nastąpiło w końcówce, Najpierw dwoma znakomitymi interwencjami, pełną determinację w walce o punkty, podtrzymał u kolegów Damian Gocajna. A potem Sona wyprowadziła cios, po którym PAF się już nie podniósł. W 77 minucie po zagraniu Konrada Wiktorowicza w dobrej sytuacji znalazł się Adrian Jędrzejewski i tym razem (bo wcześniej chyba jeszcze lepszą zmarnował) trafił do siatki, wyprowadzając Sonę na prowadzenie. Mając wynik marzenie, gospodarze walczyli jakby jeszcze bardziej, a płońszczanie byli już bezradni. Nagrodę za taki mecz zawodnicy z Nowego Miasta dostali już w doliczonym czasie gry, kiedy z dystansu uderzył Szymon Sokołowski, a piłka po rykoszecie po raz drugi zatrzepotała w siatce PAF. (ak)
Sona Nowe Miasto – PAF Płońsk 2:0 (0:0)
bramki: Jędrzejewski (77, asysta Wiktorowicz), Sokołowski (91, akcja indywidualna).
Sona: Damian Gocajna – Konrad Wiktorowicz, Radosław Cytloch, Arkadiusz Falęcki (65, Mariusz Wojeński), Łukasz Młudzikowski, Sebastian Małecki, Dominik Pełka (78, Krzysztof Kowalczyk), Szymon Sokołowski (90, Dominik Krzyżanowski), Rafał Kraszewski (90, Dominik Rosiak), Kacper Caliński (88, Szymon Urzykowski), Adrian Jędrzejewski (84, Michał Elak).
PAF: Dawid Motak – Kamil Boniewski (65, Kacper Bielak), Mateusz Kozielski, Piotr Hercel (44, Adam Szcześniak), Kamil Wiśniewski, Norbert Turowiecki (38, Jakub Szymański; 78, Mateusz Wiśniewski), Emil Kuciński, Bartosz Gołaszewski, Kordian Makowski (88, Dominik Archipienko), Łukasz Barankiewicz, Mateusz Rutkowski (65, Dawid Masiak).
Pozostałe wyniki VII kolejki ligi okręgowej: * Tęcza Ojrzeń - KS CK Troszyn 1:4 * Iskra Krasne - Korona Szydłowo 1:2 * Orzyc Chorzele - GKS Strzegowo 3:1 * Nadnarwianka Pułtusk - Wkra Bieżuń 2:1 * Mazowsze Jednorożec - Makowianka Maków Maz. 1:9 * Ostrovia Ostrów Maz. - Żbik Nasielsk * Wkra Sochocin - Kryształ Glinojeck 2:5. W niedzielę zagrają: * Ostrovia Ostrów Maz. - Żbik Nasielsk.
foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie