Podniosła uroczystość w parafii św. ojca Pio

Poświęcenie kaplicy i ingres proboszcza
Dokładnie miesiąc po powołaniu parafii pw. św. ojca Pio, w niedzielę (16 lipca) wierni zgromadzili się w kaplicy trzeciej płońskiej parafii, by wspólnie świętować z okazji poświęcenia kaplicy oraz zaprzysiężenia proboszcza. Na ten dzień czekali wytrwale.

Jeszcze miesiąc temu nie było tu ani tabernakulum, ani ołtarza. Nie było też ścian, okien, drzwi i ławek. 16 lipca, dokładnie miesiąc po powołaniu trzeciej płońskiej parafii pw. św. o. Pio (na granicy Płońska z Szerominkiem), parafianie uczestniczyli w uroczystym poświęceniu nowo powstałej kaplicy oraz ingresie proboszcza ks. Tomasza Markowicza.
W tej historycznej chwili, zarówno dla parafii, jak i miasta i diecezji, wzięły udział prawdziwe tłumy. Uśmiech na twarzy proboszcza Markowicza jednoznacznie wskazywał radość i dumę z wykonania trudnego zadania, jakie postawiła przed nim w ubiegłym roku płocka kuria. Jak wielokrotnie podkreślał ks. Tomasz - było to możliwe przede wszystkim dzięki Bogu. Wyrazy wdzięczności kierował również do licznych ludzi dobrego serca, którzy nie szczędzili pomocy duchowej, materialnej i fizycznej, włączając się - zwłaszcza przez ostatnie tygodnie - w budowę kaplicy.

Podczas kazania ks. Tomasz Markowicz wskazywał, że kilka tygodni wcześniej (25 czerwca) wierni zgromadzili się w tym samym miejscu, by uczestniczyć w pierwszej mszy polowej odprawionej wówczas w budowanej kaplicy. Wielu z nich ofiarowało też na rzecz wspólnoty m.in. krzyż, obraz, ornat, mszał i relikwiarz.

- Wtedy słowo Boże rozpoczynałem bardzo prosto: „Nie mamy ścian, nie mamy ławek, nie mamy ołtarza, nie mamy tabernakulum, ale mamy siebie”. Nie przypuszczałem, że Pan Bóg da tak wiele. Jest ołtarz, jest tabernakulum, a nawet ławki, są stacje drogi krzyżowej, są boczne ołtarze, są konfesjonały, ale przede wszystkim jest On - nasz Bóg, który tu, w Płońsku (posługując się słowami dzisiejszej ewangelii) przybył przed wiekami, aby siać. I zasiał ziarno, które przed wiekami wzrosło i wydało plon - mówił ks. Tomasz. Dodawał, że najpierw powstała parafia św. Michała Archanioła, później św. Maksymiliana M. Kolbego, a dziś Bóg znów dał zasiew i kiełkuje w Płońsku już trzecia parafia - św. o. Pio.

Proboszcz zaznaczał, że tworzenie wspólnoty to odpowiedzialne zadanie, które dotyczy wszystkich parafian. Jak powtarzał kilkakrotnie - mógł na nich liczyć. Zarówno podczas prac budowlanych, jak i przy ołtarzu - podczas nabożeństw czy liturgii mszy. Za wsparcie dziękował także m.in. duchownym z sąsiednich parafii oraz całej diecezji płockiej, biskupowi płockiemu, kanclerzowi kurii, lokalnym samorządowcom, bliskim, służbie liturgicznej ołtarza, ekipom budowlanym oraz sponsorom (duży wkład miały m.in. obie płońskie parafie).

Przedstawiciel biskupa - kanclerz kurii płockiej ks. kan. Piotr Grzywaczewski, który oficjalnie przekazał proboszczowi władzę oraz klucze i poświęcił kaplicę - wskazywał (w imieniu swoim i biskupa Piotra Libery), że są wdzięczni wszystkim za pomoc przy tworzeniu nowej wspólnoty, wsparcie duchowe i materialne, dobre rady, życzliwość i otwartość. Podziękował też wiernym za przyjęcie decyzji o powołaniu nowej parafii, postawę zaufania i posłuszeństwa, co jest wyrazem dojrzałości wiary. Przypomniał, że Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski. Prosił też o nieustanne włączanie się w życie wspólnoty parafialnej, korzystanie z sakramentów oraz wsparcie proboszcza, który jest odpowiedzialny za zbawienie ich dusz. Zaznaczał, że zaangażowanie, gorliwość, pracowitość, pomysłowość czy umiejętności organizacyjne i duszpasterskie ks. Tomasza są dobrze znane od lat.

Swoje wsparcie ks. Tomaszowi obiecali również proboszczowie dwóch płońskich parafii - ks. kan. Zbigniew Sajewski, ks. kan. Marek Zawadzki oraz samorządowcy - wójt gminy Płońsk Aleksander Jarosławski, burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik oraz starosta płoński Andrzej Stolpa. Mówili, że powstanie trzeciej parafii w Płońsku to wielka radość i mimo związanych z tym przedsięwzięciem obaw, wszystko się powiodło. Wyrazili też dumę z patrona parafii - św. ojca Pio, którego relikwie są z parafianami od pierwszych chwil.

Małgorzata Wielechowska

foto: Łukasz Wielechowski

Więcej zdjęć w Galerii