
We wtorek, 21 sierpnia do Płońska przyjechali samorządowcy z Wyszkowa. Chcieli poznać płońskie doświadczenia dotyczące powierzchniowego utwardzenia dróg.
W płońskim ratuszu gościł burmistrz Wyszkowa, Grzegorz Nowosielski oraz radni, urzędnicy i sołtysi. Chcieli poznać doświadczenia Płońska, dotyczące zastosowanej metody powierzchniowego utrwalenia osiedlowych dróg.
Powierzchniowe utwardzenie obejmuje 50 osiedlowych ulic o długości 10 km – w ubiegłym roku wykonano 23 ulice (ponad 5 km – 25 tys. mkw.) na osiedlu Wiejska i Toruńska, co kosztowało 991 tys. zł. W tym roku zaplanowano powierzchniowe utwardzenie 27 ulic – 5 km (blisko 23 tys. mkw.), co ma stanowić koszt ok. 1,1 mln zł. Łącznie więc 10 km w tej technologii to koszt około 2 mln zł.
- Szukaliśmy sposobu na poprawę nawierzchni osiedlowych dróg – mówił we wtorek burmistrz Płońska, Andrzej Pietrasik, dodając, że pomysł powierzchniowego utrwalenia ulic zaproponował prezes miejskiej spółki, Janusz Chłopik.
Burmistrz mówił, że pomimo ubiegłorocznych, trudnych warunków atmosferycznych, utwardzone kruszywem drogi obroniły się. W ubiegłym roku wykonano dwie warstwy, trzecią z uwagi na warunki pogodowe pozostawiając na obecny rok.
- System się sprawdził i jest bardzo tani – argumentował burmistrz Pietrasik, dodając, że mieszkańcy dzięki temu mają dobry dojazd do swoich posesji.
Prace wykonuje miejska spółka Zarząd Dróg i Mostów. Prezes spółki, Janusz Chłopik mówił, że w Płońsku zastosowano metodę potrójnego utwardzenia, wykorzystując istniejącą podbudowę. Poszczególne warstwy kruszywa zostały, można powiedzieć, połączone emulsją asfaltową.
Zdaniem prezesa Chłopika, technologia sprawdziła się, tym bardziej, że zima i wiosna była mokre a ubytki, które powstały, zostały naprawione w jeden dzień.
tekst i foto: Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie