Reklama

Porażkową (Korona, Wkra) sobotę w A klasie, uratowała niedzielna wiktoria Orląt

Po sobotnich meczach - i porażkach Korony Karolinowo oraz Wkry Sochocin - rysowała się kiepska kolejka naszych drużyn w A klasie. Na szczęście zwycięska okazała się niedziela, kiedy efektowna gra baboszewian przyniosła Orlętom efektowne 7:1 w Sypniewie.

 

Wkra wraca... do niemocy

Po pięciu kolejnych przegranych, Wkra Sochocin w poprzedniej kolejce wreszcie wygrała (2:1 z Mazowszem Jednorożec) i dała sobie szansę na dalszą walkę o wydostanie się z zagrożonej spadkiem strefy.

Wkrze punkty są niezbędne, i w sobotę (15 maja) pojechała powalczyć o zwycięstwo w spotkaniu z sąsiadem w ligowej tabeli (jeden punkt więcej) - Pełtą Karniewo.

Niestety, sochocinianie - z różnych względów - musieli zagrać w Karniewie z dużymi ubytkami w składzie i to miało duży wpływ na przebieg drugiej części gry, kiedy nie było możliwości zmian. Bo do przerwy było dobrze, a Wkra - po efektownym uderzeniu z dystansu - Krzysztofa Dzięgielewskiego prowadziła 1:0. Po zmianie stron wszystko się „posypało” po bardzo szybko zdobytych dwóch golach gospodarzy. A ostatecznie Pełta wygrała wysoko 5:1.

Sytuacja Wkry jest zatem nadal zła i by skutecznie uniknąć zagrożonej strefy (przypomnijmy - spadnie najmniej pięć zespołów) trzeba wygrywać już nawet z wyżej notowanymi rywalami.

W najbliższą sobotę (22 maja, g. 16) do Sochocina przyjedzie Bartnik Myszyniec, a w środę (26 maja) Wkra zagra na wyjeździe z Orzycem Chorzele. Rywale są wyżej w ligowej tabeli, ale wiosną rewelacyjnej - i stabilnej - dyspozycji wcale nie prezentują. Szanse więc są, a moment decydujący. Jeśli nie teraz, to chyba już się nie uda uniknąć smutnego finału sezonu.

15.05. Pełta Karniewo - Wkra Sochocin 5:1 (0:1)

bramka: Dzięgielewski (20, asysta Krochak).

Wkra: Bartłomiej Napiórkowski - Adrian Grabowski (65, Maciej Święcki), Przemysław Walczak, Michał Macias, Artur Wiktorowicz (50, Krzysztof Kwiatkowski), Dawid Nawrocki, Mateusz Pałka, Cezary Wolski, Artur Matla, Krzysztof Dzięgielewski, Vladyslav Krochak.

 

Skok do czołówki Korony na razie nieudany

Cztery wiosenne zwycięstwa dawały Koronie siódme miejsce w ligowej tabeli i szansę na walkę o czołowe miejsca. Optymizm był uzasadniony po ostatniej wyjazdowej wygranej z wiceliderującą Wkrą Radzanów.

15 maja do Karolinowa przyjechał Wymakracz Długosiodło, który miał punkt więcej od Korony - więc sobotnia rywalizacja toczyła się o potencjalny awans w klasyfikacji.

Tym razem jednak podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego (z kilkoma osłabieniami w składzie) rozegrali jednak słabszy mecz i to rywale cieszyli się ze zwycięstwa 3:2.

Wymakracz na prowadzenie wyszedł już w 3 minucie gry, po pechowym - z punktu widzenia gospodarzy - rzucie wolnym. Gospodarze - jeszcze z wiarą w sukces - przystąpili do odrabiania strat i mieli ku temu kilka okazji. Do wyrównania doszło w 33 minucie, kiedy ładnym zagraniem z głębi pola popisał się Jakub Klebaniuk, a będący ostatnio w dobrej formie strzeleckiej Mateusz Lewandowski efektownie tę akcję wykończył - gol do obejrzenia pod tym linkiem https://fb.watch/5wPf-p6tkM/

Po zaledwie dwóch minutach jednak goście zdobyli drugą bramkę, co pozwoliło im z większą pewnością siebie wyjść na drugą połowę. A Korona tego dnia nie była w stanie skutecznie odwrócić losów tego spotkania. A stopień trudności tego zadania wzrósł jeszcze po trzeciej bramce Wymakracza. Ostatecznie udało się tylko zminimalizować rozmiary porażki, kiedy na 2:3 trafił Michał Kłodowski, który „na raty” (pierwszy strzał obronił bramkarz) wykorzystał rzut karny.

Najbliższe dwie kolejki nie będą wcale łatwiejsze. W niedzielę (23 maja, g. 15) co prawda Korona jedzie do niżej notowanego w tabeli GKS Andrzejewo, ale rywal wiosną to zupełnie inna drużyna niż w poprzedniej rundzie. GKS Andrzejewo ma na swoim koncie już cztery wygrane (w tym z Wymakraczem czy Kurpikiem Kadzidło), choć w ostatniej kolejce dostała srogą lekcję od liderującej Rzekunianki, która wygrała aż 8:1.

A w środę (26 maja, g. 18) Korona w Karolinowie zagra z GUKS Krasnosielc, czyli czwartą drużyną w tabeli.

15.05. Korona Karolinowo - Wymakracz Długosiodło 2:3 (1:2)

bramki: Lewandowski (33, asysta Klebaniuk), Kłodowski (79, rzut karny po faulu na Pilśniku).

Korona: Łukasz Leśniak - Maciej Zadroga, Jakub Klebaniuk, Jakub Zakrzewski, Kamil Baryga, Kacper Grzeliński, Michał Kłodowski, Mateusz Lewandowski, Adrian Skwarski, Mateusz Nowak, Maciej Pilśnik.

 

Orlęta „zlały” Orła

Pięć wygranych i porażka - to był (bardzo dobry) dotychczasowy dorobek podopiecznych Grzegorza Ziółkowskiego w rundzie wiosennej A klasy.

Kontynuowanie dobrej serii było mocno prawdopodobne, bowiem w niedzielę (16 maja) Orlęta pojechały do Sypniewa, a miejscowy Orzeł wiosną spisuje się słabiej niż w pierwszej rundzie i spadł już w dolne rejony tabeli. Potencjalny udany rewanż za jesienną porażkę (1:2) w Baboszewie, nie był poza zasięgiem Orląt.

Ale, że wyjdzie aż tak?

Efektowne 7:1 robi duże wrażenie, tym bardziej, że w składzie Orląt brakowało już nie tylko kontuzjowanego Sebastiana Maka, ale również Rafała Tyskiego, Kamila Gajewskiego czy Adama Senkowskiego.

Baboszewianie w Sypniewie zagrali nie tylko bardzo dobrze, ale niezwykle skutecznie. Worek z golami rozwiązał w 18 minucie Patryk Zajączkowski, który w niedzielę ostatecznie skompletował hat-tricka. A do siatki Orła trafili też: Piotr Zjadewicz, Daniel Skolimowski, Marek Karwowski i Paweł Łączyński.

Gospodarzy stać było tylko na honorowe trafienie, kiedy w 55 minucie zdobyli gola z rzutu karnego.

Orlęta są aktualnie na szóstym miejscu w tabeli i mają bardzo dobrą pozycję do ataku na miejsca w czołówce. Czy są w stanie powalczyć o coś więcej, zobaczymy już w najbliższym czasie.

W sobotę (22 maja, g. 16) rywalem Orląt będzie trzeci w tabeli Kurpik Kadzidło, a w środę (26 maja, g. 18) piąty Wymakracz Długosiodło. Oba mecze odbędą się w Baboszewie, a więc... Potencjalne zwycięstwa w tych najbliższych spotkaniach mogą dać... nie, lepiej nie zapeszajmy.

16.05. Orzeł Sypniewo - Orlęta Baboszewo 1:7 (0:3)

bramki: Zajączkowski (18, asysta Karwowski), Zajączkowski (34, akcja indywidualna), Zjadewicz (41, asysta Zajączkowski), Skolimowski (60, asysta Skibiński), Karwowski (72, asysta Bogdański), Zajączkowski (75, asysta Archipienko), Łączyński (84, asysta Skolimowski).

Orlęta: Filip Brzeziński - Cezary Napiórkowski, Daniel Skolimowski, Maciej Lewandowski, Paweł Korycki (80, Dawid Najechalski), Łukasz Skibiński, Dominik Archipienko, Paweł Bogdański (78, Krystian Odolczyk), Piotr Zjadewicz, Marek Karwowski (70, Paweł Łączyński), Patryk Zajączkowski.

 

Pozostałe wyniki XXV (15-16 maja) kolejki A klasy: * Bartnik Myszyniec - GUKS Krasnosielc 4:1 * Mazowsze Jednorożec - Wkra Radzanów 1:2 * Rzekunianka Rzekuń - GKS Andrzejewo 8:1 * Kurpik Kadzidło - Boruta Kuczbork 6:2 * Orzyc Chorzele - Opia Opinogóra 0:1.

W XXVI (22-23 maja) kolejce zagrają: * GUKS Krasnosielc - Orzyc Chorzele * Opia Opinogóra - Orzeł Sypniewo * Orlęta Baboszewo - Kurpik Kadzidło (Baboszewo, sobota 22.05., g. 16) * Boruta Kuczbork - Rzekunianka Rzekuń * GKS Andrzejewo - Korona Karolinowo (Andrzejewo, niedziela 23.05., g. 15) * Wymakracz Długosiodło - Mazowsze Jednorożec * Wkra Radzanów - Pełta Karniewo * Wkra Sochocin - Bartnik Myszyniec (Sochocin, sobota 22.05., g. 16).

W XIX (środa 26 maja - wszystkie mecze o g. 18) kolejce zagrają: * Rzekunianka Rzekuń - Mazowsze Jednorożec * Korona Karolinowo - GUKS Krasnosielc * Kurpik Kadzidło - Pełta Karniewo * Orzeł Sypniewo - Bartnik Myszyniec * Orzyc Chorzele - Wkra Sochocin * Opia Opinogóra - Wkra Radzanów * Orlęta Baboszewo - Wymakracz Długosiodło * Boruta Kuczbork - GKS Andrzejewo.

tekst i foto: Artur Kołodziejczyk

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do