
Niedziela w A klasie była dla naszych drużyn wyjazdowa. Niestety punktów z tego nie było.
W Myszyńcu, z miejscowym Bartnikiem zagrała Korona Karolinowo. Podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego po raz trzeci zagrali na wyjeździe i chociaż nie przywieźli jeszcze żadnego punktu, to wcześniej walczyli z silniejszymi (Rzekunianka, Konopianka) rywalami. Teraz mieli teoretycznie łatwiejsze zadanie, bowiem Bartnik miał kiepski start do sezonu i przegrał wszystkie trzy spotkania.
Niestety, rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana i Korona ma za sobą mecz z serii tych, o których trzeba jak najszybciej zapomnieć. Chociaż w pierwszym fragmencie gry zawodnicy z Karolinowa swoją dominacją na boisku jakby potwierdzali przedmeczowe spekulacje, to potem wszystko się popsuło. Nieskuteczność zawodników z Karolinowa, nałożona na dużą determinację gospodarzy przyniosły niespodziewany przed pierwszym gwizdkiem scenariusz. Już do przerwy gospodarze (w 29 i 40 minucie) zdobyli dwa gole i sytuacja psychologiczna po prostu się odwróciła. Druga połowa wiele nie zmieniła, to znaczy zmieniła o tyle, że gospodarze podwyższyli wynik spotkania (w 70 minucie) na 3:0 i niespodziewanie zdobyli pierwsze punkty. Jedynym pozytywem dla Korony pozostaje więc fakt, że Piotr Russek obronił w tym spotkaniu rzut karny. (ak)
Bartnik Myszyniec - Korona Karolinowo 3:0 (2:0)
Korona: Piotr Russek – Marcin Komorowski, Michał Kłodowski, Mateusz Szcześniak, Maciej Zadroga, Mateusz Nowak (56, Kamil Baryga), Karol Brzeszkiewicz, Kacper Lewandowski (46, Tomasz Iwanowski), Adrian Skwarski, Hubert Bulak, Paweł Nicgorski.
Pozostałe wyniki IV kolejki A klasy: * GKS Pokrzywnica - Konopianka Konopki 4:1 * Kurpik Kadzidło - KS Wąsewo 0:0 * Boruta Kuczbork - Rzekunianka Rzekuń 1:1 * Orzeł Sypniewo - Jutrzenka Unieck 4:1 * Świt Baranowo - Pełta Karniewo 2:2 * Narew 1962 Ostrołęka - Błękitni Raciąż 3:2.
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie