
Podczas sesji rady miasta Płońska 21 lutego dyskutowano o niedokończonych budowach miejskich ulic. Pojawił się również wątek uciążliwości, które zgłaszają mieszkańcy ulicy Kwiatowej.
Co z Targową i Piaskową?
Radny Marcin Kośmider (PiS) pytał burmistrza o przeciągającą się przebudowę drogi równoległej do ulicy Targowej, argumentując, iż obecnie stan tej drogi jest taki, że mieszkańcy mają przygotowane opony, po których wsiadają do aut. Pytał, kiedy modernizacja ulicy zostanie zakończona.
Wiceprzewodnicząca rady Alina Braulińska (PSZP) powiedziała, że mieszkańcy ulicy Piaskowej i ulic przyległych również pytają, kiedy inwestycja na Piaskowej zostanie zakończona.
Burmistrz Andrzej Pietrasik (PSZP) powiedział, że przebudowa drogi równoległej do Targowej okazała się najdroższą z drogowych inwestycji, dotychczas na uzbrojenie odcinka 400 m wydano 1 mln zł. Dodawał, iż rozumie mieszkańców i ich niezadowolenie z niezakończonej inwestycji, ale obecnie w budżecie nie ma środków na ten cel, są tylko inwestycje, na które miasto pozyskało dofinansowanie unijne, więc nie daje gwarancji, że ulica w tym roku zostanie wykonana.
Burmistrz mówił, iż w budżecie nie ma również zaplanowanych środków na Piaskową czy także obiecaną, czekającą w kolejce Handlową, a póki nie zostaną rozstrzygnięte przetargi na unijne inwestycje, niemożliwe są obietnice. Być może po rozstrzygnięciu przetargów będzie można do tematu wrócić.
Burmistrz Pietrasik argumentował, iż w przypadku Piaskowej były różne problemy i koncepcje, najpierw ulica miała być jednokierunkowa, potem na wniosek mieszkańców dwukierunkowa, a to oznaczało konieczność wykupu większego terenu pod budowę, pozwolenie na budowę zostało zaskarżone. Obecnie miasto dysponuje nieprawomocnych pozwoleniem, ale nie wiadomo, czy nie zostanie ponownie zaskarżone.
Zwrócą się o remont torów
Wiceprzewodnicząca Braulińska mówiła również, że wystąpiła z wnioskiem do burmistrza w sprawie podjęcia działań, dotyczących naprawy torów kolejowych w dzielnicy przemysłowej.
Argumentowała, że zakup nieruchomości po upadłym PRDM przez inną firmę, spowodował uruchomienie działalności produkcji masy bitumicznej a pomijając brak pozwoleń, co wyjaśniają inne instytucje, mieszkańcy skarżą się na hałas z bocznicy kolejowej, gdzie nocą pracują lokomotywy spalinowe. Mówiła, iż miasto nie ma wpływu na wiele rzeczy ale proponuje, by podjąć działania wobec PKP zmierzające do remontu czwartego toru towarowego, który jest w znacznej części uszkodzony, co powoduje, że całość składu musi być rozmontowywana. Biorąc pod uwagę m.in. planowaną rozbudowę krajowej siódemki Płońsk może stać się jedną z najważniejszych baz przeładunku i uszkodzony tor może doprowadzić do spowolnienia przejazdu ulicą Wyszogrodzką.
Burmistrz odparł, że miasto zwróci się do PKP o naprawę toru. Odnosząc się do uciążliwości, jakie zgłaszają mieszkańcy w związku z działalnością prowadzoną na terenie po PRDM dodawał, że miasto nie po to wyznaczyło dzielnicę przemysłową, by teraz blokować działalność podmiotów gospodarczych, a prowadzona na nieruchomości po PRDM działalność jest taka, jaka wcześniej była tam wykonywana.
tekst i foto: Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie