
Milowy krok do przodu
Rozmawiamy z dyrektorem Caritas Diecezji Płockiej, ks. Januszem Wilkowskim
Ponad pół roku trwa załatwianie formalności w sprawie utworzenia Warsztatów Terapii Zajęciowej w Płońsku. Przedstawiciele stron, czyli płońskiego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i Caritas Diecezji Płockiej, odbyli wiele spotkań dotyczących ustalenia warunków, na jakich działać mają warsztaty. Rozmowy z ostatnich tygodni napawają optymizmem.
- Czy ksiądz kiedykolwiek miał bezpośrednią styczność, czy pracował z osobami niepełnosprawnymi?
- Tak, siedem lat jestem pracownikiem Caritas. Caritas prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej w Płocku, Żurominie, Gostyninie. Ja, od 22 lutego ub.r., jako dyrektor Caritas nadzoruję pracę warsztatów.
- Dokładnie w poniedziałek, 31 grudnia ub.r. została podpisana pomiędzy stronami (starostwem i Caritas) wstępna umowa dotycząca powstania Warsztatów Terapii Zajęciowej w Płońsku. Kto uczestniczył w podpisaniu umowy i co jest określone w jej ramach?
- Powiat reprezentował wicestarosta (od red. - Andrzej Stolpa) a ja reprezentowałem Caritas. Umowa określa kwoty, jakie powiat przekazuje na adaptację budynku, czyli 70% kosztów. Łącznie wynoszą one 110 tys., czyli powiat przeznaczył ponad 70 tys. na powstanie i wyposażenie warsztatów. Pozostałe 30% musi przeznaczyć Caritas, jako udział własny i później warsztaty są finansowane ze środków PFRON, a przekazywane za pośrednictwem powiatu.
- Skoro jest umowa wstępna, wynika z tego, że musi być też druga umowa?
- Tak, na prowadzenie warsztatów, konkretnie na pensje dla pracowników.
- Czy jest określony termin podpisania drugiej umowy?
- Termin jest określony wstępną umową z tym, że termin bardzo odległy, bo musimy ją podpisać do końca czerwca. Naturalnie jest to termin bardzo zachowawczy, tak, żeby nie aneksować tej pierwszej umowy. Wolałbym się trzymać tego, żeby wykonać do końca miesiąca prace inwestycyjne i przyspieszyć zatrudnienie osób do prowadzenia warsztatów a uczestników, którymi się opiekowaliśmy do tej pory, z powrotem wziąć pod opiekę.
- Czyli ustalony termin nie wyklucza wcześniejszego powstania warsztatów?
- Nie, nie, jak najbardziej.
- W środę (16 stycznia) uczestniczył ksiądz w kolejnym spotkaniu dotyczącym sprawy warsztatów, tym razem rozmawiał ksiądz z dyrektor płońskiego PCPR, Małgorzatą Biernacką. Czego dotyczyło to spotkanie?
- Omawialiśmy sprawy wejścia ekipy w celu adaptacji budynku, ponieważ prosiłem wcześniej powiat o wytypowanie czy zaproponowanie wykonawcy, jakiejś firmy miejscowej, tak że rozmawialiśmy na ten temat. Umówiliśmy się wstępnie na piątek (od red. - 18 stycznia), żeby spotkać się z wykonawcą i ustalić szczegóły.
- Kiedy osoby niepełnosprawne powrócą do swoich zajęć w warsztatach?
- To będzie zależało od wykonania tych prac wykończeniowych, ponieważ budynek jest przygotowany, jest do remontu jedna łazienka, i kilka zmian kosmetycznych, tak że myślę, że jak wejdzie firma, to wykona to szybko. Do końca miesiąca byśmy chcieli się uporać z tym budynkiem, żeby już był przygotowany od strony technicznej. Wyposażony w większości już jest, ponieważ tam działało centrum aktywizacji i rehabilitacji, tak że są meble, uzyskaliśmy zgodę PFRON, że możemy je przeznaczyć na wyposażenie warsztatów. Musimy już tylko doposażyć w ramach niektórych pracowni w specjalistyczny sprzęt. Tak że to tak czasowo nie powinno się wyciągnąć.
- Ponad pół roku temu, bo w połowie maja ub.r. Caritas złożył wniosek o przekształcenie Centrum Integracji Osób Niepełnosprawnych w Warsztaty Terapii Zajęciowej. Proszę księdza, dlaczego formalności trwają tak długo?
- Tutaj nie chciałbym obwiniać za wszystko powiat, ale też z naszej strony prowadzone były rozmowy przy udziale ks. Marek Makowskiego, ekonoma diecezjalnego, który być może upierał się za bardzo przy naszym stanowisku, z perspektywy czasu widzę, że to nie było do końca potrzebne.
- W ciągu roku istniało w budynku należącym do parafii św. Michała Archanioła w Płońsku Centrum Integracji Osób Niepełnosprawnych. Korzystały z tego budynku osoby niepełnosprawne. Dlaczego podczas procesu przekształcania centrum w Warsztaty Terapii Zajęciowej powstało mnóstwo problemów, a pojawiła się także opinia, że budynek był pewnego rodzaju samowolą budowlaną?
- Nie sądzę, żeby ten budynek nie był przystosowany do korzystania z niego przez osoby niepełnosprawne, chyba, że chodziło o tę jedną łazienkę, do której nie mogła wjechać osoba na wózku, może podjazd, w którym nie jest kąt pochylenia taki, jak powinien być, ale do końca chyba nie można tak radykalnie powiedzieć, żeby ten budynek nie był przystosowany, bo nawet w tej chwili ustalane prace są raczej pracami kosmetycznymi, nie wymagają one radykalnych zmian w konstrukcji pomieszczeń.
- Czy Warsztaty Terapii Zajęciowej będą działać na zasadach centrum? Jak w praktyce będą one działać?
- Jeśli chodzi o kadrę, to działalność warsztatów wytyczy kierunki, bo bierzemy pod uwagę wtedy pracownie, które powstaną. Jest to bardzo zbliżona działalność, ponieważ w Płońsku będą cztery bodajże pracownie, będą pracować instruktorzy-terapeuci, będzie potrzebna księgowa, kierownik czyli tak jak to działało do tej pory, także będzie potrzebny pracownik socjalny, ktoś kto będzie sprzątał. Jeżeli chodzi o pracownie, to nie chciałbym się tutaj pomylić, ale na pewno gastronomiczna, przyrodnicza, muzyczna, nie będzie natomiast stolarskiej, chociaż przymierzaliśmy się do tego wcześniej. W Płońsku ze względu na ograniczenia bazy lokalu, nie mogliśmy wykorzystać ani góry ani piwnicy, bo pierwotnie planowaliśmy w piwnicy pracownię stolarską, ale musieliśmy zrezygnować i ograniczyć pracownie do czterech.
- Czy samochód, zakupiony wcześniej przez starostwo na potrzeby centrum, zostaje?
- Tak, wymiana będzie po prostu w relacji z powiatem dotyczyć przeznaczenia. Wcześniej samochód był wykorzystywany w ramach centrum, teraz w ramach Warsztatów Terapii Zajęciowej, to jest kwestia prawnego przepisania.
rozmawiała: Anna Ziółkowska
PRZYPOMINAMY
Od czerwca 2006 do maja 2007 roku w budynku należącym do parafii św. Michała Archanioła w Płońsku funkcjonowało Centrum Integracji Osób Niepełnosprawnych, utworzone przez Caritas i finansowane z jego środków. W połowie maja ub.r. Caritas przedłożył do Starostwa Powiatowego w Płońsku wniosek o przekształcenie centrum na Warsztaty Terapii Zajęciowej. Dzięki reorganizacji placówka mogła ubiegać się o dofinansowanie z PFRON (Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych). W tym momencie zaczęły się problemy. Przez ponad pół roku 9-osobowa kadra pozostawała bez pracy, a co ważniejsze 30-osobowa grupa osób niepełnosprawnych została pozbawiona szansy na rozwój, naukę i integrację.
Dopiero 31 grudnia 2007 roku został wykonany przysłowiowy milowy krok w tej sprawie. Strony, czyli Caritas i Starostwo Powiatowe w Płońsku, oraz działające w ramach starostwa PCPR podpisały umowę wstępną prowadzącą do powstania warsztatów. Na temat Warsztatów Terapii Zajęciowej rozmawiamy z ks. Januszem Wilkowskim, który od lutego ub.r. jest dyrektorem Caritas Diecezji Płockiej, osobą reprezentującą Caritas w kwestii utworzenia warsztatów na terenie Płońska.
foto: archiwum
{mosimage}
Wygląda na to, że pomieszczenia przy kościele parafii św. Michała Archanioła w Płońsku ponownie tętnić będą życiem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie