
Kiełkuje pomysł, by w okręgu ciechanowsko-ostrołęckim nie było od przyszłego roku B klasy, a dwie grupy klasy A.
W internetowej przestrzeni pojawiła się informacja, że drużyny zagrożone spadkiem z A klasy nie mają się co martwić utrzymaniem.
To może być prawda, ale...
No właśnie - jedno jest pewne. Obecne rozgrywki dokończone zostaną na dotychczasowych zasadach, czyli również ze spadkami do B klasy. Dopiero później rzeczywistość może - choć wcale nie musi - się zmienić.
Od dłuższego czasu ze środowiska klubów płyną postulaty, by rozgrywki A klasy podzielić na grupy ciechanowską i ostrołęcką. Jest to sensowne, bo obecnie koszty dojazdów - związane z dużymi odległościami - są coraz większe.
Ale, by taka reforma tego szczebla rozgrywek doszła do skutku, potrzebne są decyzje Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Być może takie nastąpią - pewnie nawet fajnie by było. Trzeba jednak pamiętać, że wcale nie muszą zostać one podjęte.
Klubom można doradzić wysyłanie swoich stanowisk w tej sprawie, popierających reformę - najlepiej w pierwszej kolejności do Ciechanowsko-Ostrołęckiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, by miał argumenty w ewentualnym wniosku do MZPN.
A obecnie trzeba dokończyć sezon tak, jakby przyszłej reformy nie było. Bo jeśli zmian nie będzie, to do kogo potem pretensje?
Bo przypomnę - na razie mówimy tylko o pomyśle. Sensownym, ale jeszcze nie zrealizowanym.
Tak na marginesie, to z naszej lokalnej perspektywy byłaby to bardzo fajna liga. Gwarantująca wiele emocji, z mnóstwem meczów derbowych, bo przecież grałoby w niej aż 5 naszych zespołów: Korona Karolinowo, Gladiator Słoszewo, Orlęta Baboszewo, PAF II Płońsk i Jutrzenka Unieck.
Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie