
Pojednawcze posiedzenie w sprawie sekretarz gminy Baboszewo kontra 13 radnych tej gminy nie odbyło się. Sprawę będzie bowiem rozpatrywał Sąd Rejonowy w Płocku.
W piątek, 22 czerwca w Sądzie Rejonowym w Płońsku stawiła się trzynastka radnych gminy Baboszewo oraz sekretarz tej gminy, Beata Wiechowska. Posiedzenie pojednawcze się nie odbyło – ponieważ w tym przypadku, zgodnie z właściwością, sprawa zostanie przekazana do Sądu Rejonowego w Płocku.
Przypomnijmy, że sekretarz gminy Baboszewo, Beata Wiechowska skierowała przeciwko 13 radnych prywatny akt oskarżenia. Uważa bowiem, że radni, którzy podpisali się pod apelem do wójta o odwołanie jej ze stanowiska, naruszyli jej dobre imię, a ich zarzuty były bezpodstawne.
W apelu, o którym już informowaliśmy – 13 radnych zwróciło się do wójta o odwołanie sekretarz, uzasadniając to zaniepokojeniem polityką kadrową w urzędzie.
W uzasadnieniu apelu podano, iż głównym zadaniem sekretarza gminy jest organizacja pracy urzędu i zarządzanie zasobami ludzkimi, a w tym kontekście rada gminy ocenia negatywnie sekretarza. Rada wskazuje zmiany kadrowe, które miały miejsce w trakcie pełnienia funkcji sekretarza przez Beatę Wiechowską, co zdaniem autorów apelu bezpośrednio negatywnie przełożyło się na sprawność i efektywność działania wielu działów urzędu a także liczbę spraw, które trafiły w tym okresie do sądu i prokuratury.
Wójt Tomasz Sobecki z treścią apelu i zarzutami radnych nie zgadzał się, a sekretarz Beata Wiechowska twierdziła, iż zarzuty radnych są bezzasadne i nie mają odzwierciedlenia w obowiązujących przepisach, ponieważ sekretarz gminy nie zarządza zasobami ludzkimi, a za politykę kadrową w urzędzie gminy odpowiada wójt. Sekretarz argumentowała, iż działanie radnych godzi w jej dobre imię i narusza jej dobra osobiste.
tekst i foto: Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzymam kciuki za Panią Sekretarz!!!Mam nadzieję że radni dostaną nauczkę i zanim kolejny raz zaczną się wymądrzać zapoznają się z przepisami! Totalna kompromitacja!!!
Za takie sprawy nie ma kar. Pani sekretarz jest osoba publiczną i radni jej nie poniżyli tylko napisali prawdę .Tylko wstyd dla gminy że w całej tej kadencji tylko sprawy w Sądach, Prokuraturze, Policji -tak gmina nie powinna funkcjonować.
Radni pisząc apel odnośnie sekretarz wykonywali obowiązki przewidziane z racji wykonywania mandatu radnego nie powinni być pozwani.
Pani Sekretarz za taką mądrą i kompetentną się uważa, a nawet nie wie do jakiego wydziału sądu złożyć prywatny pozew przeciwko radzie. Podobno skończyła zaocznie prawo na jakiejś prywatnej uczelni i widać efekty tej edukacji.
Tosia...Tobie przydało by się trochę podszkolic zanim zaczniesz osądzać. A UKSW (Jeśli wiesz co znaczy ten skrót) jest państwową uczelnią.
Radni jeżeli chcieli zgłosić uwagi do pracy sekretarz, czy kogokolwiek z urzędu to nie w takiej formie. Jest przewidziany do tego inny tryb. Składa się po prostu skargę na pracownika, którą rozpatruje kierownik jednostki. Radnym zależało jednak na rozgłosie, który chyba jednak obróci się przeciwko nim samym.
Akurat ta Sekretarzowa to najbardziej ogarnięta osoba w całym urzędzie...