
Radni gminy Raciąż jednogłośnie uznali, że skarga mieszkańców Gralewa złożona na wójta Ryszarda Giszczaka jest bezzasadna. Sprawa dotyczy trwającej obecnie budowy kanalizacji sanitarnej.
Skargę złożyło w połowie stycznia kilku mieszkańców Gralewa, którzy twierdzą, że są szykanowani przez wójta, ponieważ sprzeciwiali się lokalizacji oczyszczalni ścieków. Z treści ich skargi wynikało, iż podczas budowy kanalizacji ich posesje zostały pominięte.
Obecnie gmina Raciąż buduje kanalizację, planowana na ubiegły rok budowa oczyszczalni ścieków nie doszła do skutku, a teraz gmina czeka na prawomocne pozwolenie na budowę.
Podczas środowej sesji (28 lutego) przewodniczący rady, Jarosław Jaworski powiedział, że sprawa rozpatrzenia skargi przedłużyła się, ponieważ projektant budowy kanalizacji był za granicą, a jego wyjaśnienia w tej sprawie były niezbędne.
Z tych wyjaśnień, odczytanych na sesji, wynika, że prowadzone były uzgodnienia z mieszkańcami. Kilku właścicieli posesji nie wyraziło zgody na przebieg kanalizacji po ich terenie, co było równoznaczne z tym, że kanalizacji mieć nie chcą, a co skutkowało tym, że przyłączy do ich posesji nie zaprojektowano.
Wójt Ryszard Giszczak stwierdził, że żadna ze skarżących go osób nie wyraziła zgody na przyłącze, mało tego, ponieważ byli przeciwni budowie kanalizacji na ich gruncie, trzeba było przeprojektować przebieg, a wskutek tego do kanalizacji nie będą mogli być podłączeni ludzie, którym na tym zależało.
Wójt powiedział, że trwa obecnie budowa, jest już po przetargu, który określa zakres prac do wykonania. Jeśli mieszkańcy Gralewa chcą, by wykonano im przyłącza kanalizacyjne, to zdaniem władz gminy muszą zlecić to na własny koszt. (ko)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie