W czwartek, 28 czerwca radni miasta Raciąża podjęli uchwały dotyczące dwóch skarg na działalność burmistrza Janusza Sadowskiego. W pierwszym przypadku rada uznała się za niewłaściwą do rozpatrzenia skargi, w drugim uznała, że skargę należy przekazać do prokuratury.
Jedna ze skarg na działalność burmistrza, którą rozpatrywała komisja rewizyjna rady miasta, dotyczyła sprawy, o której wielokrotnie informowaliśmy, a mianowicie planowanej lokalizacji czterech elektrowni wiatrowych. Mieszkanka Raciąża zarzuca w skardze burmistrzowi bezprawne wydanie decyzji w sprawie lokalizacji celu publicznego, jakim miała być budowa tymczasowego masztu do pomiaru siły wiatru - zdaniem mieszkanki maszt celem publicznym nie jest. Twierdzi również, iż burmistrz naruszył prawo w tejże decyzji, nie powiadamiając stron o toczącym się postępowaniu.
Obecnie toczy się w tej sprawie postępowanie administracyjne o wznowienie procedury, dlatego rada skargi rozpatrywać nie mogła - powinna być włączona do materiałów powyższego postępowania. Podczas czwartkowej sesji rada podjęła uchwałę o uznaniu się za niewłaściwą do rozpatrzenia skargi.
Druga skarga złożona została przez mieszkańca gminy Raciąż, który wystąpił do rady jako pełnomocnik Nadwiślańskiej Organizacji Ekologicznej z Gąbina. Dotyczyła decyzji środowiskowej wydanej przez burmistrza Janusza Sadowskiego w kwietniu tego roku w sprawie rozbudowie wytwórni pasz Cedrob w Raciążu (z 60 ton do 120 na godzinę).
Skarżący twierdzi w skardze, iż jako przedstawiciel stowarzyszenia złożył odwołanie od tej decyzji, a wówczas burmistrz miał podjąć działania nie przewidziane procedurą i prawem, by to odwołanie unieważnić. Autor skargi twierdzi, że burmistrz miał prosić jednego z wójtów o przekonanie prezesa Nadwiślańskiej Organizacji Ekologicznej a nawet proboszcza tego prezesa, by wywrzeć na niego presję i doprowadzić do cofnięcia pełnomocnictwa. Twierdzi również, że burmistrz nie był, delikatnie mówiąc, obiektywny przy wydawaniu decyzji środowiskowej na budowę wytwórni pasz w Raciążu w 2010 roku. Stroną w tej sprawie była inna organizacja - Stowarzyszenie Prawicy Ziemi Płońskiej.
Do skargi załączone zostały materiały związane z tą decyzją. Według pisemnej odpowiedzi wiceprezesa tej organizacji na zapytanie mieszkańca gminy Raciąż, stowarzyszenie nie mogło się od tej decyzji odwołać, ponieważ miała ją odebrać osoba do tego nieuprawniona, która trzy miesiące wcześniej złożyła rezygnację z funkcji prezesa. Wiceprezes twierdził w powyższym piśmie, że burmistrz kilkakrotnie nakłaniał go do wycofania się z tej sprawy jako strona.
Komisja rewizyjna uznała, że nie jest w stanie wyjaśnić tej sprawy, bowiem zarzuty sugerują podejrzenie popełnienia przestępstwa i zawnioskowała, by skargę przekazać do prokuratury. Radni uchwałę o takiej treści podjęli. (ko)
Komentarze opinie