
Wygrać wszystkie sześć meczów na starcie sezonu, to duża sztuka. Taki lider nie może być przypadkowy - Płońska Akademia Futbolu nadal przoduje okręgówce bez straty choćby punktu. Po weekendowej kolejce dobre nastroje panują też w Nowym Mieście, gdzie Sona wygrała po dwóch wcześniejszych remisach, a w dodatku zdobyła aż osiem goli. W Raciążu Błękitni próbowali zatrzymać wicelidera, ale nieznacznie lepsi okazali się faworyzowani ciechanowianie.
Szósta wygrana przed meczem na szczycie
Po pięciu pierwszych kolejkach Płońska Akademia Futbolu była liderem okręgówki, z kompletem wygranych.
W sobotę (18 września) podopieczni Kamila Kobylińskiego nie tylko bronili pierwszej lokaty, ale też meczem z Ostrovią rozpoczęli kilkutygodniowy swoisty egzamin z praktycznej siły w tej rundzie -przed nimi bowiem seria spotkań z najpoważniejszymi rywalami.
Już w najbliższą sobotę (25 września, g. 16) PAF czeka wyjazd do wicelidera (MKS Ciechanów), potem mecz u siebie z trzecią aktualnie Wkrą Bieżuń i wyjazd do niedawnego czwartoligowca - Nadnarwianki Pułtusk, która awansowała już na siódme miejsce.
By dobrze zacząć tę trudną serię, trzeba było spróbować pokonać sobotniego rywala. A Ostrovia to groźny zespół, i nie mogła gospodarzy zmylić jej niska na chwilę obecną pozycja w tabeli. Trzeba zauważyć bowiem, że przegrała zaledwie jeden mecz (z Bieżuniem) i ma za sobą remisowe pojedynki z Nadnarwianką, Ciechanowem i Strzegowem.
PAF w sobotę w pełni pokazał swoją obecną wyższość. Nie licząc końcówki, płońszczanie w pełni kontrolowali wydarzenia na boisko i byli po prostu lepsi.
Prowadzenie przyszło w 25 minucie, po akcji niczym z playstation. Mateusz Rutkowski uruchomił na skrzydle Kordiana Makowskiego, ten znakomicie dośrodkował, a akcję strzałem głową wykończył Piotr Wypyszyński.
Dziewięć minut po przerwie znakomite efekty przyniósł pressing Damiana Duszyńskiego, który wywalczył piłkę naciskając na stopera i pewnie umieścił ją w siatce. Potem sytuację „na zamknięcie meczu” miał Piotr Wypyszyński, ale ją zmarnował. Ostrovia zaś wykorzystała błąd defensywy płońszczan w 66 minucie i zdobyła bramkę kontaktową, a taki wynik spowodował niepewność w końcówce.
Na nerwach na szczęście tylko się skończyło i PAF już po raz szósty w tym sezonie cieszył się ze zwycięstwa. A już w najbliższą sobotę (25 września, g. 16) podopiecznych Kamila Kobylińskiego czeka najtrudniejszy z dotychczasowych wyjazdów. MKS Ciechanów jest tuż za plecami płońszczan, mając dwa punkty mniej po pięciu wygranych i jednym remisie.
18.09. PAF Płońsk - Ostrovia Ostrów Maz. 2:1 (1:0)
bramki: Wypyszyński (25, asysta Makowski), Duszyński (54, akcja indywidualna).
PAF: Mateusz Lewandowski - Piotr Hercel, Dawid Krulikowski, Michał Kowalski, Kordian Makowski, Dominik Pełka, Maciej Załęcki (70, Kamil Wiśniewski), Damian Duszyński, Szymon Zawadzki, Mateusz Rutkowski I, Piotr Wypyszyński (67, Adam Szcześniak).
Ostre strzelanie w Nowym Mieście
- Dwa remisowe mecze, w identycznym stosunku 2:2, to w tej trudnej obecnie zdrowotnie sytuacji Sony niezły wynik. Ale teraz czas na coś więcej - pisaliśmy w podsumowaniu poprzedniej kolejki.
W sobotę (18 września) do Nowego Miasta przyjechał bowiem Wymakracz Długosiodło, który po awansie z A klasy poważnie zderzył się z wymaganiami okręgówki i bez choćby żadnego punktu na koncie zamykał ligową tabelę.
I Sona w pełni wykorzystała teoretyczną wyższość nad rywalem, chociaż początek spotkania był zaskakujący. Wymakracz zagrał odważnie i zaskoczył gospodarzy wychodząc na prowadzenie w 8 minucie.
Do przerwy jednak zawodnicy z Nowego Miasta opanowali sytuację. Wyrównanie przyszło w 20 minucie, kiedy dośrodkowanie z rzutu rożnego Michała Ernesta strzałem głową na gola zamienił Łukasz Barankiewicz (tu filmik z tą bramkę - https://fb.watch/87cBPi2F1h/).
Prowadzenie - w 30 minucie - również przyniósł stały fragment gry. Tym razem Ernest dogrywał z rzutu wolnego, a efektownym „szczupakiem” piłkę do siatki gości skierował Bartosz Kaczor. Grający trener Sony był również współautorem trzeciego gola. Kaczor sprytnie, szybko zagrał z rzutu wolnego ze środkowej strefy boiska, a Łukasz Młudzikowski wykończył tę akcję efektownym uderzeniem „w okienko”.
Z 0:1 na 3:1 - zadanie wyprowadzające gospodarzy na prostą do zwycięstwa, w pierwszej części zostało wykonane na tyle należycie, że po zmianie stron było już jednostronnie.
Wymakracz już mało wierzył w sprawienie niespodzianki, a Sonie ciągle było mało, jeśli chodzi o rozmiary wygranej. A końcówka golami wręcz „wysypała” i skończyło się aż 8:3. W drugiej połowie na listę strzelców wpisali się Łukasz Zalewski, Łukasz Barankiewicz, Michał Ernest oraz strzelcy swoich premierowych bramek w drużynie seniorów - Dariusz Romanowicz i Marek Zieliński.
Po tej wygranej Sona trochę już do czołówki nadrobiła i znajduje się na dziewiątym miejscu. Ma jednak już tylko trzy oczka straty do miejsca na podium i wyjazdowy mecz z Ostrovią (w sobotę 25 wrzesnia, g. 16) - choć trudny - będzie idealną okazją do wskoczenia do ścisłej czołówki.
18.09. Sona Nowe Miasto - Wymakracz Długosiodło 8:3 (3:1)
bramki: Barankiewicz (20, asysta Ernest), Kaczor (30, asysta Ernest), Młudzikowski (39, asysta Kaczor), Zalewski (67, rzut wolny), Barankiewicz (82, asysta Ernest), Zieliński (87, asysta Skórczyński), Romanowicz (89, asysta Skórczyński), Ernest (90, asysta Jagielski).
Sona: Paweł Stefański - Igor Siek (77, Dariusz Romanowicz), Łukasz Zalewski, Kamil Jagielski, Konrad Wiktorowicz (68, Michał Jarosławski), Mateusz Szcześniak (60, Patryk Skórczyński), Bartosz Kaczor, Szymon Sokołowski (75, Michał Michalski), Łukasz Młudzikowski, Michał Ernest, Łukasz Barankiewicz (83, Marek Zieliński).
Wicelider za mocny dla Błękitnych
Wyjazdowa porażka z Ostrovią w poprzedniej kolejce, przerwała fajną serię Błękitnych - trzech kolejnych wygranych.
Walka o powrót na zwycięską ścieżkę była niezmiernie trudna. Do Raciąża w sobotę (18 września) przyjechał bowiem wiceliderujący MKS Ciechanów - drużyna, która jako jedyna oprócz Płońskiej Akademii Futbolu nie doznała jeszcze porażki (cztery wygrane, jeden remis).
Podopieczni Pawła Szpojankowskiego nie przestraszyli się faworyzowanego rywala i z determinacją próbowali powalczyć o niespodziankę. Ostatecznie jej nie sprawili, bo w bardzo dobrych sytuacjach nie udało się zdobyć gola ani Mariuszowi Borzykowskiemu, ani Grzegorzowi Krawczukowi. A ciechanowianie swoje szanse wykorzystali i zdobyli dwie bramki - pierwszą, w 37 minucie, po rzucie karnym, drugą w 53 minucie, po kontrze.
O kolejne punkty także nie będzie łatwo. Podopiecznych Pawła Szpojankowskiego czeka teraz (w sobotę 25 września, g. 14) trudny wyjazd do Bieżunia, a miejscowa Wkra jest wysoko - na trzecim miejscu - w ligowej tabeli.
18.09. Błękitni Raciąż - MKS Ciechanów 0:2 (0:1)
Błękitni: Kamil Kalinowski - Jarosław Brzemiński, Paweł Borzykowski, Jacek Kopciński, Kamil Kocięda (46, Szymon Koziatek), Mariusz Ezman (65, Krystian Schodowski), Krystian Różański (46, Grzegorz Krawczuk), Łukasz Szelągiewicz (85, Oskar Skierkowski), Damian Szelągiewicz, Patryk Piasecki, Mariusz Borzykowski (73, Bartosz Krupiński).
Pozostałe wyniki VI (18-19 września) kolejki ligi okręgowej: * KS Wąsewo - Nadnarwianka Pułtusk 2:3 * GKS Strzegowo - Wkra Bieżuń 0:4 * Iskra Krasne - Korona Szydłowo 2:3 * Kurpik Kadzidło - Konopianka Konopki 4:3 * Rzekunianka Rzekuń - Kryształ Glinojeck 1:0.
W VII (25-26 września) kolejce zagrają: * Kryształ Glinojeck - KS Wąsewo * Konopianka Konopki - Rzekunianka Rzekuń * Korona Szydłowo - Kurpik Kadzidło * Wymakracz Długosiodło - Iskra Krasne * Wkra Bieżuń - Błękitni Raciąż (Bieżuń, sobota 25.09., g. 14) * Ostrovia Ostrów Maz. - Sona Nowe Miasto (Ostrów Maz., sobota 25.09., g. 16) * MKS Ciechanów - PAF Płońsk (Ciechanów, sobota 25.09., g. 16) * Nadnarwianka Pułtusk - GKS Strzegowo.
Artur Kołodziejczyk; foto: Robert Skwarski, Artur Kołodziejczyk
tabela: www.90minut.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie