Reklama

Spotkanie w Kondrajcu, czyli rolnicy mają dość koła myśliwskiego...

Problem trwa od dawna. Rolnicy twierdzą, że Warszawskie Koło Myśliwskie nr 2, dzierżawiące obwód łowiecki obejmujący m.in. tereny w gm. Sochocin, drastycznie zaniża spowodowane przez zwierzęta szkody. Twierdzą również, że przedstawiciele koła usiłują ich zastraszać, zachowują się arogancko i lekceważąco.  Rolnicy żądają, by zabrać warszawskiemu kołu dzierżawiony obwód, nie widzą bowiem innej możliwości rozwiązania problemu. W poniedziałek, 27 czerwca w Kondrajcu (gm. Sochocin) odbyło się w tej sprawie spotkanie.

Zdaniem rolników…

Główne argumenty rolników, prowadzących gospodarstwa w gminie Sochocin i Nowe Miasto, to niewłaściwe szacowanie szkód, a także trudności w złożeniu wniosków, punkt jest bowiem jeden i często bywa zamknięty. W pismach rolnicy podnoszą, że terminy szacowania szkód są niedotrzymywane, zdarza się, iż wnioski są odrzucane bez uzasadnienia. Są sytuacje, iż na szacowanie szkód przyjeżdża jedna osoba z warszawskiego koła, a potem są dopisywane kolejne, które niby w szacowaniu uczestniczyły.

Rolnicy twierdzą, że podczas szacowania szkód przedstawiciele koła zachowują się arogancko i lekceważąco, wartość szkód jest zaniżana. Jeden z przykładów - to kilkadziesiąt wniosków w sprawie szkód, oszacowanych przez koło na kilkaset złotych. Te same szkody biegły rzeczoznawca wynajęty prywatnie oszacował na ponad 60 tys. zł.

- Czujemy się oszukiwani i wykorzystywani jako darmowa karma dla ich zwierzyny, na którą mogą sobie polować na naszych gruntach - czytamy w jednym z pism interweniujących w różnych instytucjach rolników. - Całkowity brak szacunku dla nas samych, naszej ciężkiej pracy, uznajemy jako wielką krzywdę ludzką i niesprawiedliwość, jaka od wielu lat nas dotyka ze strony myśliwych z WKM nr 2.

Rolnicy twierdzą, że w ostatnich latach zjawisko jawnego zaniżania szkół łowieckich szczególnie się nasiliło. Twierdzą również, iż są zastraszani przez osoby szacujące, które mają się powoływać na szerokie koneksje. Argumentują, że gdy w 2019 roku 200 rolników podpisało petycje o wycofanie dzierżawy obwodu łowieckiego kołu, wielu rolników było nachodzonych i straszonych konsekwencjami za podpisanie protestu w zakresie przyszłego szacowania szkół, łącznie ze straszeniem spowodowania wyrzucenia z pracy.

Rolnicy argumentują, że ich uprawy są niszczone podczas polowań, terenowe auta rozjeżdżają pola bez skrupułów, a wszelkie uwagi spotykają się z lekceważeniem i arogancją.

Rolnicy skierowali wniosek do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych o nieprzedłużanie dzierżawy obwodu  z WKM nr 2 z Łomianek.

Radni wniosek poparli…

W efekcie pism i interwencji rolników, rada miasta i gminy Sochocin pod koniec marca tego roku podjęła uchwałę w sprawie wyrażenia poparcia dla wniosku rolników o niewydzierżawianie gruntów położonych w gminie Sochocinie i Nowe Miasto Warszawskiemu Kołu Myśliwskiemu nr 2 w Łomiankach.

Uchwała sochocińskiej rady trafiła do Polskiego Związku Łowieckiego i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie.

Burmistrza opinia pozytywna…

W maju b.r. do rady miasta i gminy Sochocin wpłynęła skarga na działania burmistrza Jerzego Ryzińskiego. Skarżący rolnicy argumentowali, że burmistrz przekroczył swoje kompetencje, wydając niezweryfikowane, pozytywne dla warszawskiego koła opinie.

Okazuje się bowiem, że burmistrz w styczniu i w marcu wydał pozytywne dla koła opinie, a podczas marcowej sesji, gdy rada poparła stanowisko rolników, nie informował, że takie opinie wydał. Styczniowe pismo było adresowane do samego koła i burmistrz stwierdził w nim, że zarząd koła w sposób właściwy reagował na sygnały zgłaszane przez rolników, szkody w uprawach były rozpatrywane niezwłocznie a odszkodowania wypłacone w terminie. Drugie pismo, z marca, było opinią skierowaną do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.

Burmistrz na okoliczność tej sprawy wyjaśnił, że styczniowe pismo miało charakter referencji i zostało sporządzone z inicjatywy przedstawicieli koła, a opinia z marca została wstawiona w oparciu o współpracę z kołem i opinię łowczego okręgowego.

Rada podczas czerwcowej sesji skargę na działania burmistrza uznała za zasadną, zobowiązując burmistrza do wycofania pozytywnych dla koła opinii ze stycznia i marca. W uzasadnieniu wskazano, że burmistrz wydając korzystne dla koła opinie miał wiedzę na temat skarg rolników.

Spotkanie w Kondrajcu…

W poniedziałek, 27 czerwca w świetlicy wiejskiej w Kondrajcu (gm. Sochocin) odbyło się spotkanie w powyższej sprawie. Uczestniczyli w nim rolnicy, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Rafał Romanowski, burmistrz miasta i gminy Jerzy Ryziński, przewodnicząca rady Monika Makowska-Chojnacka, radni.  Przedstawicieli koła na spotkaniu nie było.

Rafał Romanowski m.in. mówił, że burmistrz miał uzasadnienie, by wydać negatywną opinię warszawskiemu kołu. Zadeklarował, że złoży pismo do ministra klimatu i ochrony środowiska pismo o rozwiązanie umowy dzierżawy z kołem, dodając, umowa bowiem zawiera zapis dający taką możliwość w uzasadnionych przypadkach. Zwrócił się burmistrza, by rada ponownie w formie uchwały wydała negatywną opinię.

- Deklaruję, że w tej chwili jesteśmy po tej samej stronie barykady - powiedział do mieszkańców burmistrz Ryziński.

W poniedziałek ustalono, że burmistrz wystąpi do rady o wydanie opinii, która wraz z podpisami rolników zostanie przekazana sekretarzowi stanu Rafałowi Romanowskiemu. W sprawie dzierżawy obwodu przez warszawskie koło ma odbyć się sesja nadzwyczajna. (ko); foto: Maciej Mączyński

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do