Reklama

Super sobota w A klasie! Świętowanie w Sochocinie?! Ważne derby Korona-Gumino

W najbliższą sobotę (28 maja) czekają nas super emocje na boiskach A klasy.

Przypomnijmy - obecny sezon kończy rozgrywki w dotychczasowej formule. Najważniejszą zmianą jest powstanie - między IV ligą, a okręgówką - V ligi. Z naszego okręgu pewne miejsce wśród piątoligowców mają dwie najlepsze drużyny (PAF Płońsk i MKS Ciechanów), a trzecia rozegra baraż.

Jeśli chodzi o A klasę, to po przerwie zimowej otworzyła się dla drużyn tej klasy rozgrywkowej wielka szansa. Z okręgówki wycofały się bowiem dwa zespoły (Błękitni Raciąż i Iskra Krasne), co zwiększa pulę awansów. W lidze okręgowej bowiem do uzupełnienia składu na przyszły sezon pozostaną aż cztery miejsca (a w przypadku wygranych baraży trzeciego zespołu - pięć).

Wkra z sobotnią szansą na świętowanie

Na czele A klasy nadal - mimo chwilowego kryzysu - znajduje się sochocińska Wkra i ma praktycznie pewność awansu. Pytanie brzmi tylko, kiedy to nastąpi? Jest duża szansa na świętowanie już w najbliższą sobotę, 28 maja.

Podopieczni Mateusza Pałki wszystko mają w swoich nogach i głowach. Jeśli Wkra zdobędzie przynajmniej jeden punkt w meczu z GKS Pokrzywnica - bez względu na wyniki w ostatnich trzech kolejkach - awans do okręgówki stanie się faktem już 28 maja. Pierwszy gwizdek - o godz. 16.

Realność tego planu wynika nie tylko z potencjału lidera, ale także z możliwości rywala. Oczywiście w piłce nożnej nic z góry przesądzać nie można, ale jednak Pokrzywnica - przy normalnej dyspozycji sochocinian - ma małe szanse pokonać lidera na ich boisku. GKS zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, mając aż 23 punkty mniej od Wkry. Dodatkowo Pokrzywnica wiosną spisuje się bardzo średnio, będąc w rundzie rewanżowej jedną z najsłabszych drużyn ligi. Na wyjazdach zespół ten zdobył tylko trzy punkty, w dodatku w meczu z najsłabszą Pełtą Karniewo.

Z Pokrzywnicą wiosną wygrały już baboszewskie Orlęta (4:3) i GKS Comfort-Therm Gumino (5:0). Sobotni rywal Wkry ma ostatnio fatalną serię - nie zdobył żadnego punktu aż od 16 kwietnia.

Walka o pewną czwórkę w Karolinowie

Także w sobotę 28 maja (mecz w Karolinowie o g. 17) poznamy odpowiedź na pytanie, kto będzie miał większe szanse na bezpośredni awans - Korona Karolinowo czy GKS Comfort-Therm Gumino. Zespoły te zagrają bowiem mecz derbowy, a czwarte Gumino ma nad piątą Koroną aktualnie cztery punkty przewagi.

Teoretycznie oba zespoły mają jeszcze szanse dogonić dwójkę (Mazur Ojrzeń, Wkra Radzanów), ale pod derbach do rozegrania pozostaną już tylko trzy kolejki i realność wyprzedzenia tych drużyn przez obie nasze ekipy będzie możliwa jedynie w przypadku porażek Mazura i Wkry w tej najbliższej kolejce.

Miejmy nadzieję, że taka szansa jeszcze się pojawi, ale jeśli nie - to sobotni mecz w Karolinowie będzie pojedynkiem o czwarte miejsce. A to oznacza awans bezpośredni. Piąta lokata także może dać grę w okręgówce, ale tylko w przypadku, kiedy trzeci zespół ligi okręgowej wygra baraże.

Jesienią w Guminie Korona (po golach Mateusza Lewandowskiego i Michała Kłodowskiego oraz honorowym trafieniu Tomasza Cwaliny) wygrała 2:1.

By teraz gonić podopiecznych Kamila Lewandowskiego, zespół Cezarego Kwiatkowskiego powinien wygrać. Wówczas Korona będzie miała tylko jeden punkt straty i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Ewentualny remis w gonieniu Gumina nic na chwilę obecną nie zmieni, ale ten punkt też ostatecznie może być ważny - Korona bowiem w skrajnie złej sytuacji musi się bowiem także „oglądać za siebie”, mając dziewięć punktów przewagi nad Orlętami Baboszewo i Opią Opinogóra.

Wygrana Gumina zaś da im szansę na świętowanie awansu już po kolejnym spotkaniu z Mazurem Ojrzeń.

Orlęta w niedzielę

Ostatnia nasza ekipa występująca w A klasie - baboszewskie Orlęta zagrają w niedzielę, znając już wynik derbowego starcia Korony z Guminem.

Jeśli Korona przegra, a Orlęta wygrają z najsłabszą drużyną ligi - ich strata do drużyny z Karolinowa zmniejszy się do sześciu punktów. Do rozegrania pozostaną trzy kolejki. By odrobić stratę, Orlęta musiałyby wygrać wszystkie spotkania i liczyć na całkowitą „zapaść” na finiszu zespołu z Karolinowa. Koronie, by zachować przewagę nad baboszewianami, wystarczy bowiem tylko jedno zwycięstwo - ma bowiem lepszy od Orląt bilans bezpośrednich spotkań.

Artur Kołodziejczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do