
W czwartek, 15 marca mieszkaniec Strzembowa staranował radiowóz, a potem usiłował przejechać policjantów. Został zatrzymany na terenie swojej posesji. Postawiono mu zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 12.30. Dwaj policjanci z rewiru dzielnicowych w Naruszewie otrzymali służbowe polecenie, by do Sądu Rejonowego w Płońsku doprowadzić 41-letniego Andrzeja B. - mieszkańca Strzembowa. Mężczyzna był wcześniej skazany, a ponieważ nie stosował się do wyroku, sąd wydał nakaz o zatrzymaniu i doprowadzeniu przez policję.
Policjanci pojechali do Strzembowa radiowozem, ale Andrzeja B. nie było w domu. Z relacji żony wynikało, że mężczyzna pojechał ciągnikiem na pole.
Funkcjonariusze pojechali więc na pole, był tam Andrzej B. Nie reagował jednak na ich znaki, a wręcz przeciwnie, usiłował zbiec ciągnikiem marki władimirec. Policjanci zablokowali radiowozem wyjazd z pola, ale mężczyzna kontynuował ucieczkę, usiłując kilkakrotnie staranować przód policyjnego poloneza. Policjanci wysiedli z radiowozu, a wówczas rozjuszony traktorzysta usiłował ich przejechać. Nie przywołały go do porządku dwa ostrzegawcze strzały oddane w górę przez jednego z policjantów, mężczyzna nie dał się zatrzymać i odjechał w stronę swojej posesji, gdzie zatrzymała go załoga komisariatu z Załusk.
Jak poinformowała Iwona Pawłowska, oficer prasowy KPP w Płońsku, mężczyźnie przedstawiono zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia policjantów, oraz zniszczenia radiowozu na kwotę nie mniejszą niż 2,5 tys. zł. Andrzej B. był trzeźwy, a po przedstawieniu mu zarzutów został zwolniony.
Tak to zdarzenie opisano na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu: „... Funkcjonariusze udali się w kierunku mężczyzny, jednak ten nie reagując na żadne znaki z ich strony postanowił uciec w kierunku trasy numer 570.
Interweniujący policjanci zablokowali wyjazd z pola na drogę asfaltową oznakowanym radiowozem, jednak uciekający zawrócił,kontynuując próbę ucieczki. Funkcjonariusze podjęli pościg, w trakcie którego traktorzysta wykonał kolejny manewr i zaczął jechać w kierunku radiowozu. Przodem swojego pojazdu staranował przód radiowozu i zaczął go spychać. Kilkakrotnie jeszcze gwałtownie uderzał w policyjny samochód. Policjanci w obawie o swoje życie i zdrowie opuścili pojazd i usiłowali zatrzymać traktorzystę. Ten jednak w dalszym ciągu nie reagował i próbował przejechać funkcjonariuszy. Wobec agresywnego zachowania mężczyzny jeden z interweniujących funkcjonariuszy oddał dwa strzały ostrzegawcze w górę. Traktorzysta nie zareagował i odjechał w kierunku swojej posesji, gdzie został zatrzymany przez przybyłą załogę KP Załuski”. (ko)
foto: Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie