
To nie była udana kolejka naszych drużyn w A klasie. Jedynie Korona Karolinowo zdobyła punkt, chociaż zwycięstwo miała na wyciągnięcie ręki. Orlęta w Baboszewie niespodziewanie gładko uległy Krasnosielcowi, a efektowną zwycięską passę sochocińskiej Wkry zatrzymała Rzekunianka.
Przed kolejnymi emocjami derbowymi - w najbliższą sobotę 19 września (g. 10) Wkra w Sochocinie podejmie Koronę Karolinowo, zdecydowanie więcej spodziewaliśmy się po naszych drużynach rywalizujących w siódmej kolejce A klasy.
Orląt kompleks Krasnosielca
Po wygranej u siebie z Andrzejewem i wyjazdowym remisie z Borutą Kuczbork, Orlęta chciały powalczyć o kolejne zwycięstwo na własnym boisku. W sobotę (12 września) do Baboszewa przyjechał stary znajomy z przegranych baraży w 2019 roku - GUKS Krasnosielc. Przypomnijmy, że wówczas Orlęta w walce o awans do A klasy wygrały u siebie 2:1, prowadziły też w rewanżu, by... ostatecznie przegrać 2:5.
Teraz drużyny zagrały po raz pierwszy o ligowe punkty i po ostatnich meczach lekkim faworytem byli baboszewianie, którzy przed tą kolejką mieli o dwa punkty więcej od Krasnosielca.
I początek spotkania potwierdził przedmeczowe spekulacje - Orlęta objęły prowadzenie już po dziesięciu minutach gry. Gola przyniosła składna akcja Sebastiana Maka, Łukasza Skibińskiego, Rafała Tyskiego i Pawła Bogdańskiego ze skutecznym wykończeniem Kamila Gajewskiego. Potem, z minuty na minuty, było coraz bardziej apatycznie i niemrawo. A goście w 15 minucie wyrównali po kontrze i zaczęli coraz pewniej poczynać sobie na boisku.
Na razie sprawa wygląda jak... kompleks, bo ponownie w konfrontacji z Krasnosielcem z prowadzenia baboszewian zakończyło się porażką.
Goście kolejne gole zdobyli w 38, 82 i 90 minucie i ostatecznie wygrali 4:1.
Orlęta spadły na jedenaste miejsce w tabeli i w następnej kolejce znowu muszą odrabiać straty. Na szczęście po raz kolejny na własnym boisku - rywalem w najbliższą sobotę (g. 15) ponownie będzie stary znajomy, Opia Opinogóra. Drużyna ta w poprzednim sezonie także grała w B klasie i ostatnią wizytę w Baboszewie z pewnością miło nie wspomina - Orlęta wygrały efektownie 7:3. Obecnie Opia ma dziewięć punktów na koncie - o dwa więcej od podopiecznych Grzegorza Ziółkowskiego.
12.09. Orlęta Baboszewo - GUKS Krasnosielc 1:4 (1:2)
bramka: Gajewski (10, asysta Bogdański).
Orlęta: Robert Goszczycki - Adam Senkowski, Daniel Skolimowski (Mikołaj Obrębski), Łukasz Oleszkowicz, Kacper Bielak (Paweł Korycki), Rafał Tyski, Sebastian Mak, Łukasz Skibiński (Dominik Archipienko), Paweł Bogdański (Patryk Zajączkowski), Piotr Zjadewicz (Rafał Gwiazda), Kamil Gajewski.
Dobry mecz w Karolinowie
Korona gra w tym sezonie w kratkę. Ostatnio wydawało się, że będzie jakaś stabilność, ale po dwóch wygranych przyszedł bardzo słaby mecz i porażka w Karniewie. Zamiast miejsca w ścisłej czołówce było 8 miejsce z dziewięcioma punktami na koncie.
O powrót na zwycięską ścieżkę podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego mieli powalczyć w sobotę (12 września). Zadanie nie wyglądało na łatwe, bowiem Bartnik Myszyniec miał trzy punkty więcej i plasował się na czwartym miejscu w tabeli.
Mecz był na dobrym A-klasowym poziomie, a Korona pokazała że ma potencjał na ligową czołówkę. Na przerwę drużyny schodziły przy prowadzeniu gospodarzy - na listę strzelców w 44 minucie wpisał się Maciej Pilśnik, który po podaniu Michała Kłodowskiego ładnie się zastawił, „obrócił z obrońcą na plecach” i efektownie uderzył po długim rogu.
Po zmianie stron lepiej zaczęli prezentować się goście, którzy zdołali nie tylko doprowadzić do remisu, ale do przewagi „pachnącej” zwycięską bramką. Wówczas to jednak Korona wyprowadziła, zdawało się, decydujące ciosy. W 84 minucie prowadzenie gospodarzom dało uderzenie (po rykoszecie) Adriana Skwarskiego, a po czterech minutach ten sam zawodnik został faulowany przez bramkarza Bartnika i sędzia podyktował jedenastkę. Przeważnie niezawodny w takich sytuacjach Michał Kłodowski przegrał jednak pojedynek z golkiperem gości, a... w 90 minucie napastnika gości faulował z kolei Piotr Piekut i Bartnik wyrównał z karnego na 2:2.
Korona wypuściła więc z rąk prawie pewne trzy punkty, choć gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że po dobrym meczu w wykonaniu obu drużyn remis nie jest wynikiem niesprawiedliwym.
A w najbliższą sobotę (godz. 10) wspominane już na początku raportu derbowe starcie w Wkrą w Sochocinie - emocje gwarantowane.
12.09. Korona Karolinowo - Bartnik Myszyniec 2:2 (1:0)
bramki: Pilśnik (44, asysta Kłodowski), Skwarski (84, asysta Nowicki).
Korona: Piotr Piekut - Jakub Klebaniuk, Mateusz Szcześniak, Hubert Bulak, Michał Kamiński, Michał Kłodowski, Mateusz Nowak, Mateusz Lewandowski (68, Karol Brzeszkiewicz), Adrian Skwarski, Piotr Nowicki, Maciej Pilśnik (70, Maciej Zadroga).
Sochocin zatrzymany w Rzekuniu
Przypomnijmy - Wkra, w pierwszych trzech meczach nowego sezonu zdobyła zaledwie jeden punkt. Ale za to w następnych trzech była postrachem całej ligi - najpierw zdeklasowała (7:0) Orzyc Chorzele, potem na wyjeździe 3:1 pokonała Orła Sypniewo, a ostatnio pewnie wygrała z Kurpikiem Kadziło 5:2. Trzy mecze, komplet dziewięciu punktów i aż 15 zdobytych goli!
Kontynuacja tak znakomitej serii była niezwykle trudna - sochocinianie w niedzielę (13 września) zagrali bowiem na wyjeździe z wiceliderem A klasy. Dodatkowo Rzekunianka na własnym boisku w tym sezonie nie dość, że zaliczyła komplet wygranych to nie straciła choćby... gola.
I to wicelider kontynuuje tę efektowną passę. Wkra została zatrzymana, i także - mimo tak efektownej ostatnio skuteczności - nie zdołała zdobyć na boisku w Rzekuniu gola. Już do przerwy faworyzowani gospodarze prowadzili 3:0, a ostatecznie wygrali 4:0.
A już w najbliższą sobotę 19 września (g. 10) kolejne duże emocje derbowe - Wkra w Sochocinie podejmie Koronę Karolinowo.
13.09. Rzekunianka Rzekuń - Wkra Sochocin 4:0 (3:0)
Wkra: Piotr Klękowicz - Krzysztof Dzięgielewski, Robert Niepytalski, Michał Macias, Mateusz Pałka, Adrian Grabowski (Taras Masiuk), Dawid Nawrocki, Tomasz Koniec, Mateusz Żulewski, Artur Matla (Przemysław Walczak), Fabian Lewandowski.
Wyniki pozostałych meczów VII kolejki (12-13 września) A klasy: * Opia Opinogóra - Boruta Kuczbork 1:2 * Orzyc Chorzele - GKS Andrzejewo 3:2 * Orzeł Sypniewo - Wymakracz Długosiodło 1:2 * Kurpik Kadzidło - Wkra Radzanów 1:1 * Mazowsze Jednorożec - Pełta Karniewo 2:1.
W VIII kolejce (19-20 września) A klasy zagrają: * GUKS Krasnosielc - Pełta Karniewo * Bartnik Myszyniec - Mazowsze Jednorożec * Wkra Sochocin - Korona Karolinowo (Sochocin, sobota 19.09., g. 10) * Wkra Radzanów - Rzekunianka Rzekuń * Wymakracz Długosiodło - Kurpik Kadzidło * GKS Andrzejewo - Orzeł Sypniewo * Boruta Kuczbork - Orzyc Chorzele * Orlęta Baboszewo - Opia Opinogóra (Baboszewo, sobota 19.09., g. 15).
tekst i foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie