
A-klasowy finał jesieni dostarczył sporych emocji. Błękitni Raciąż walczyli o przerwanie remisowego fatum, a w Karolinowie wiadomo – derbowy pojedynek Korony z Jutrzenką Unieck.
Pięć razy z rzędu zremisować to już sporo. Raciążanie jednak postanowili jeszcze wyśrubować ten rekord i w Kadzidle oczywiście także zremisowali. Zakończyli więc rundę z dorobkiem ośmiu kolejnych spotkań bez porażki, tyle że dało to zaledwie miejsce w środku ligowej tabeli.
W Kadzidle ponownie byliśmy świadkami typowego jesiennego scenariusza. Przewaga Błękitnych, dobre okazje (np. ta z 5 minuty kiedy Mariusz Borzykowski trafił w słupek) i… remis. Do przerwy bezbramkowy, choć znakomitych okazji było kilka. Ostatecznie 1:1. W dodatku trzeba było ten jeden punkt gonić, bowiem w 77 minucie to Kurpik, oddając pierwszy celny strzał na bramkę, objął prowadzenie. Raciążanie wyrównali na osiem minut przed końcem, a gola na wagę jednego punktu zdobył, po prostopadłym podaniu Kamila Rutkowskiego, Mariusz Borzykowski.
W Karolinowie zaś finał A klasy na derbowo. I mgliście. To właśnie chyba aura sprawiła, że tym razem byliśmy świadkami takiego… niemrawego meczu. Jakieś to tempo jakby we mgle właśnie. I nawet typowej derbowej walki było jak na lekarstwo. Spotkanie po prostu nie zachwyciło.
Zadowoleni mogą być jedynie gospodarze, którzy swój plan zrealizowali i zachowali miano drużyny jesienią niepokonanej na własnym boisku. W dodatku zrobili coś ponadto – wygrali. Zasłużenie, bowiem byli tego dnia drużyną konkretniejszą od Jutrzenki. Stworzyli więcej groźnych sytuacji, a co najważniejsze zdołali dwie z nich wykorzystać.
Pierwsza bramka padła w 53 minucie, kiedy po składnej akcji piłkę w pole karne dośrodkował Karol Brzeszkiewicz, a skuteczną główką popisał się Paweł Nicgorski. A niespełna trzy minuty później gospodarze pozbawili Jutrzenkę wszelkich złudzeń na dobry rezultat i zdobyli drugiego gola. Goście popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki, wykorzystał to Hubert Bulak i ładnie przymierzył z dystansu. Potem co prawda Jutrzenka zagrała bardziej otwarcie, miała nawet dobre okazje po stałych fragmentach gry, ale gola zdobyć nie zdołała. Korona też, chociaż okazje miała nawet lepsze, i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0.
Karolinowo więc pozostaje niezdobytą twierdzą, a Korona po rundzie jesiennej jest najwyżej w tabeli z naszych drużyn – przed niedzielnym meczem z siedemnastoma punktami na siódmym miejscu. Błękitni są ciut niżej z jednym punktem mniej, a Jutrzenka – niestety – kończy jesień na ostatnim miejscu z dziewięcioma punktami na koncie.
10.11. Korona Karolinowo – Jutrzenka Unieck 2:0 (0:0)
bramki: Nicgorski (53, asysta Brzeszkiewicz), Bulak (56, akcja indywidualna).
Korona: Łukasz Leśniak – Maciej Zadroga (86, Tomasz Iwanowski), Mateusz Szcześniak, Michał Kłodowski, Michał Kamiński (46, Karol Brzeszkiewicz), Adrian Skwarski, Marcin Kijek (64, Mariusz Błaszczak), Hubert Bulak (90, Kamil Baryga), Mateusz Nowak, Paweł Nicgorski (82, Dawid Latała), Maciej Pilśnik.
Jutrzenka: Adrian Baczewski – Damian Krysiak, Michał Ługowski, Sławomir Jóźwiak, Mateusz Wagner, Krzysztof Kozłowski, Kamil Chorzewski, Dawid Antoszewski (59, Damian Rasiński), Paweł Osowski, Szymon Wiejski, Patryk Baczewski (57, Łukasz Gralewicz).
10.11. Kurpik Kadzidło – Błękitni Raciąż 1:1 (0:0)
bramka: M. Borzykowski (82, asysta Rutkowski).
Błękitni: Kamil Kalinowski – Mariusz Ezman (90, Michał Stępiński), Maciej Karwowski, Daniel Kocięda, Kamil Rutkowski, Maksym Puhach (76, Konrad Pawelski), Paweł Kaczerski, Paweł Borzykowski, Damian Szelągiewicz (83, Dawid Sarnowski), Jakub Wszałkowski (59, Łukasz Marciniak), Mariusz Borzykowski.
Pozostałe mecze XIII kolejki A klasy: * Konopianka Konopki - Rzekunianka Rzekuń 2:1 * GKS Pokrzywnica - Pełta Karniewo 2:0 * Boruta Kuczbork - Narew 1962 Ostrołęka 4:2 * Orzeł Sypniewo - Świt Baranowo 0:0. W niedzielę zagrają: * KS Wąsewo - Bartnik Myszyniec.
foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie