W niedzielę wszystkie piłkarskie drogi prowadzą do… Baboszewa - Orlęta grają o awans

Piłkarski sezon zmierza ku końcowi, ale czekają nas jeszcze wielkie emocje związane z barażowym dwumeczem, w którym o awans do A klasy walczyć będą baboszewskie Orlęta.

Pierwszy mecz - w Baboszewie - odbędzie się już w najbliższą niedzielę 16 czerwca godzinie 16.

By po siedmiu sezonach spędzonych w B klasie, powrócić na boiska A klasy Orlęta zagrają z wicemistrzem B klasy grupy ostrołęckiej GUKS Krasnosielc.

W szeregach baboszewian pełna mobilizacja, na dzień dzisiejszy w kadrze (oprócz już wcześniej kontuzjowanego Pawła Koryckiego) nie ma problemów zdrowotnych i wszyscy gotowi są do niedzielnego spotkania. Problemem - ale to ewentualnie w rewanżu - może być sytuacja kapitana Sebastiana Maka, który musi się w niedzielę bardzo pilnować - żółta kartka eliminowałaby go bowiem z gry w Krasnosielcu. Rewanż odbędzie się w niedzielę, 23 czerwca, o godzinie 18.

Rywal zagrał bardzo podobny sezon do baboszewian. W walce o bezpośredni awans musiał uznać wyższość Wymakracza Długosiodło, a drugie miejsce zajął przy bilansie 15 zwycięstw, 1 remisie i 4 porażkach (Orlęta 14 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki). Bardzo podobnie wygląda też bilans bramkowy obu zespołów: Krasnosielc 72:25, Orlęta 69:26.

Oba zespoły w rozgrywkach ligowych się jeszcze nie spotkały - Krasnosielc bowiem jedyne dwa sezony na poziomie A klasy rozegrał w latach 2014-2016), a Orlęta po raz ostatni na tym poziomie grały wiosną 2012 roku.

Trudno zweryfikować poziom obu zespołów, ale teoretycznie pojedynki zapowiadają się jako bardzo wyrównane.

Warto jednak już na własnym boisku zagrać o wypracowanie sobie dobrej pozycji wyjściowej przed rewanżem, bowiem trzeba zwrócić uwagę, że rywal o wiele lepiej spisuje się na własnym boisku. Krasnosielc był niemal przez cały sezon niezdobytą twierdzą, notując dziewięć kolejnych zwycięstw (z zaledwie jednym straconym golem!). Przegrał dopiero na koniec z liderem z Długosiodła.

tekst i foto: Artur Kołodziejczyk