
Już nie podejrzany a oskarżony?
{mosimage}Prokuratura Okręgowa w Płocku w najbliższym czasie podejmie decyzje w sprawie trwającego od półtora roku śledztwa.
Według informacji rzeczniczki prokuratury Iwony Śmigielskiej-Kowalskiej, jest to kwestia najbliższych dni.
Wiele wskazuje na to, że część zarzutów stawianych burmistrzowi Płońska może się znaleźć w akcie oskarżenia, który trafi do sądu.
Jak już informowaliśmy, na początku marca płocka prokuratura postawiła burmistrzowi Płońska, Andrzejowi Pietrasikowi pięć zarzutów. Dwa dotyczą nieuzasadnionego zwolnienia pracowników urzędu, trzeci nieprawidłowości w przetargu na zarządcę miejskich targowisk, czwarty zatrudnienia pracowników interwencyjnych na rzecz prywatnych osób, piąty nieprawidłowości w zleceniu notki biograficznej do książki „Kto jest kim” (wszystkie z paragrafu 231 kodeksu karnego). Burmistrz przesłuchany w charakterze podejrzanego do zarzutów się nie przyznał. Na konferencji prasowej, zwołanej na tą okoliczność powiedział, że jest niewinny i że zależy mu na szybkim wyjaśnieniu tej sprawy. Burmistrz podkreślał, że zasypywanie prokuratury donosami to model walki politycznej, jaką prowadzą z nim jego przeciwnicy.
Pod koniec marca prokuratura postawiła zarzuty kolejnym dwóm osobom: kierownikowi gospodarstwa pomocniczego urzędu, Januszowi Sosnowskiemu zarzucono: utrudniania śledztwa i składania fałszywych zeznań z żonie burmistrza, Mieczysławie Pietrasik zarzut utrudniania śledztwa. Kierownik Sosnowski w oświadczeniu na tę okoliczność stwierdził, że do zarzutów się nie przyznał i uważa je za bezzasadne. Mieczysława Pietrasik podczas spotkania z mediami powiedziała, że nie ma sobie nic do zarzucenia a obecna sytuacja to efekt walki politycznej, jaka od lat jest prowadzona z jej mężem.
Na dzień dzisiejszy nie ma nowych zarzutów. Śledztwo zostało przedłużone do 21 maja, ale w najbliższym czasie prokuratura ma podjąć końcowe decyzje. Z informacji rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Płocku, Iwony Śmigielskiej-Kowalskiej wynika, że prokuratura zdecyduje o przekazaniu spraw objętych zarzutami do sądu, zdecyduje też, które wątki zostaną wyłączone do odrębnego rozpatrzenia, a które umorzone.
- Jest to kwestia najbliższych dni - mówi Śmigielska-Kowalska. - Postępowanie może się trochę przedłużyć, jeśli wpłyną nowe wnioski dowodowe.
Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie