I to dosłownie szkło. W kawałkach leży ono za wałem usypanym na nieczynnym wylocie ulicy Grunwaldzkiej do trasy E7.
Zarządca drogi (od skrzyżowania z ul. Wieczorków do wylotu na siódemkę ul. Grunwaldzką zarządza powiat) mógłby tam czasem zajrzeć, posprzątać i ustawić kosz na śmieci dla tych, którym ten zapomniany zakątek miasta służy za miejsce postoju i którym niekoniecznie zależy na porządku i czystości w swoim otoczeniu. Może by z kosza skorzystali i wrzucili tam szklane butelki, zamiast rzucać je za wał? (ap)
Komentarze opinie