
PONAD PROMIL 24-LATKA
W sobotę, 15 czerwca, przed godz. 20, w Radzyminie (gm. Naruszewo) doszło do zderzenia dwóch osobówek: volkswagena i skody. Okazało się, że kierujący volkswagenem 24-latek ma ponad promil alkoholu.
- Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący volkswagenem 24-latek wyjeżdżając z drogi gruntowej, na drogę relacji Radzyminek-Bogusławice uderzył w bok skody, którą kierował 19-latek - informuje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Skoda dachowała na przydrożnym polu. Na szczęście osobom biorącym udział w zdarzeniu, mieszkańcom pow. płońskiego, nic się nie stało.
Jak informuje policja, 19-latek był trzeźwy, natomiast starszy z mężczyzn - 24-latek z volkswagena miał ponad 1 promil alkoholu.
- Pijany kierowca został zatrzymany w policyjnym areszcie - dodaje rzecznik. - Pobrana została od niego krew do badań laboratoryjnych.
Policja przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) grozi kara aresztu albo grzywny w wysokości co najmniej 2500 zł. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości (stężenie alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila) grozi nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat.
NIEBEZPIECZNIE NA REMONTOWANEJ SIÓDEMCE
Policja przypomina, że w wielu miejscach na siódemce trwają prace budowlane, a zdarzeń drogowych niestety jest sporo.
- Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność, bacznie przyglądać się oznakowaniu na drodze i tablicom informacyjnym, a także stosować się do ograniczeń prędkości - dodaje rzecznik.
W niedzielę, 16 czerwca, po godzinie 8, na remontowanym odcinku siódemki w Szczytnie (gm. Załuski) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem 5 samochodów osobowych.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący peugeotem 60-latek z pow. siedleckiego, jadąc w kierunku Gdańska, zmieniając pas ruchu z prawego na lewy, uderzył w jadącą lewym pasem cupre, którą kierowała 61-latka z pow. bialskiego - informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Następnie peugeot uderzył w znajdującego się na prawym pasie ruchu forda kierowanego przez 53-latka z pow. płońskiego, a ten w poprzedzającego go seata, którym kierował 21-latek z pow. płońskiego i stojące na poboczu drogi BMW. Na szczęście uszkodzeniu uległy tylko pojazdy, a żadna z osób biorących udział w zdarzeniu nie odniosła obrażeń.
Tego samego dnia, około godz. 11.30 na siódemce - na wysokości miejscowości Kroczewo (gm. Załuski) kierujący bmw 21-letni mieszkaniec powiatu płońskiego, jadąc w kierunku Gdańska, na łuku drogi stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu. Młody mężczyzna nie odniósł obrażeń.
Niedzielny wieczór na remontowanej siódemce też był groźny. Po godzinie 21 - na wysokości Załusk - dachowało osobowe mitsubishi, którym podróżowały 3 osoby.
Z policyjnych ustaleń wynika, że 62-letni kierowca auta, jadąc w kierunku Warszawy, na łuku remontowanego odcinka drogi stracił panowanie nad pojazdem.
- Mitsubishi wypadło z drogi i dachowało - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. -Kierowca ani pasażerowie nie odnieśli poważniejszych obrażeń. 62-latek, mieszkaniec pow. grodziskiego został ukarany przez funkcjonariuszy mandatem karnym za spowodowanie kolizji (spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym).
Również w niedzielę, po godzinie 22, na siódemce - na wysokości miejscowości Sobole (gm. Załuski), 68-latek kierujący suzuki, jadąc w kierunku Warszawy, na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Pojazd wjechał na pas wyłączony z ruchu i uderzył w metalowy słup. Kierowcy, mieszkańcowi Warszawy, nic się nie stało. (ko); foto: zbiory OSP Radzymin, OSP Kroczewo
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie