Reklama

Weekend z podwójnymi derbami w A klasie - w drugim (emocjonującym) boju Wkra pokonuje Gumino

To był niesamowicie emocjonujący dla naszych kibiców weekend w rozgrywkach A klasy. Terminarz sprawił, że nasze drużyny zagrały dwa mecze derbowe. W pierwszym z nich - w sobotę, 9 października, Orlęta w Baboszewie 1:4 przegrały z Koroną Karolinowo - tu fotorelacja z tego spotkania https://plonszczak.pl/artykul/weekend-z-podwojnymi/1228640.

A w niedzielę (10 października) GKS Comfort-Therm Gumino podejmował sochocińską Wkrę i padł identyczny wynik - również goście wygrali 4:1.

Mecz zapowiadał się niezwykle ekscytująco, ponieważ ten derbowy pojedynek był jednocześnie meczem na szczycie A klasy. Wkra bowiem była współliderem, Gumino zaś chciało gonić najlepszych mając zaledwie trzy punkty mniej od sochocinian.

I takim ekscytującym rzeczywiście był, będąc znakomitym deserem na koniec piłkarskiego weekendu.

Bardzo dużo kibiców, pięć goli, mnóstwo walki i kontrowersji, cztery czerwone kartki (w tym trzy dla osób z ławek rezerwowych) i... aż trzy bramki w doliczonym czasie gry. No, działo się.

Wagę spotkania czuć było na odległość - adrenalina walki unosiła się nad boiskiem wysoko, a „temperatura” tej rywalizacji była bardzo wysoka. Ostatecznie wszyscy powstrzymali się przed całkowitym „wypuszczeniem” nerwów, więc skupiać się za bardzo nad tą brzydszą stroną tego spotkania nie będziemy. Tym bardziej, że emocji czysto piłkarskie też było dużo.

Prowadzenie sochocinianie objęli w 15 minucie, kiedy podanie w pole karne Mateusza Żulewskiego ostatecznie odnalazło drogę do Tomasza Końca, który pokonał Adriana Urzykowskiego (tu filmik między innymi z tym golem - https://fb.watch/8yTHHh0WJE/). Gospodarze po tej bramce mocno protestowali w związku z sygnalizowanym spalonym, co rozpaliło duże emocje, które już do końca towarzyszyły tym derbom zarówno na murawie, ławkach rezerwowych jak i na trybunach. Raz nawet boiskowa scysja zgromadziła chyba wszystkim zawodników obu drużyn. Było gorąco, a przepychanki skończyły się tylko żółtymi kartkami, choć pewnie jakieś kary mogły być nawet dotkliwsze - trudno nam się jednoznacznie wypowiedzieć, bo będąc po drugiej strony boiska nie mieliśmy obiektywnego oglądu na sytuację.

Jednobramkowym prowadzeniem zakończyła się pierwsza część gry, podczas której w większości obserwowaliśmy ostrą walką w środku boiska. Gospodarze największe zagrożenie stwarzali po indywidualnych akcjach Bartosza Gołaszewskiego, ale jego uderzenia w ładnym stylu bronił debiutujący w barwach Wkry - Kamil Grzelak.

Po zmianie stron Gumino z determinacją zaczęło walkę o remisową bramkę. Ostatecznie gospodarzom się to nie udało, choć kto wie, jak by ten mecz się potoczył, gdyby inaczej zakończyły się sytuacje z 52 i 62 minuty gry.

To były chyba kluczowe momenty tego spotkania. Najpierw szarżę Rafała Łacińskiego, bramkarską interwencją poza polem karnym zatrzymał Kamil Grzelak. Położył na szalę potencjalną karę w postaci czerwonej kartki (ostatecznie taką otrzymał, a między słupkami zastąpił go Michał Pardowski), ale okazało się to bardzo dobrą decyzją - drużyna nie straciła gola, a gra w osłabieniu nie miała jednak wpływu na wynik. W 62 minucie zaś, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, na bramkę z kilku metrów sytuacyjnie uderzył Rafał Łaciński, a zmierzającą do siatki piłkę tuż sprzed linii wybił Przemysław Walczak.

Grająca w osłabieniu Wkra zapobiegła więc stracie wyrównującego gola, a kolejny duży krok do odniesienia zwycięstwa podopieczni Mateusza Pałki zrobili w 66 minucie. Długie zagranie z rzutu wolnego z własnej połowy posłał w pole karne Michał Macias, obrońcy i bramkarz gospodarzy skupili swoją uwagą na Hubercie Kozłowskim, a wszystkich zaskoczył znakomicie wbiegający w pole karne Mateusz Żulewski, który po uderzeniu głową podwyższył na 2:0 (tu filmik między innymi z tym golem - https://fb.watch/8yTHHh0WJE/).

Ta bramka wyraźnie pozbawiła entuzjazmu gospodarzy, którzy długimi minutami nie byli w stanie z determinacją mocno „przycisnąć” grających w osłabieniu sochocinian. I kiedy wszystkim wydawało się już, że sprawa jest całkowicie rozstrzygnięta, dramaturgia zdarzeń nabrała wielkiego rozpędu.

Pięć doliczonych minut były istną sinusoidą wielkich emocji (tu filmik z fragmentami tej końcówki - https://fb.watch/8yUEx-PYjc/).

Zaczęło się od efektownych nożyc i bramki kontaktowej Dominika Konwerskiego. Kibice gospodarzy zareagowali euforią i dopingiem, a potem... jeszcze dwukrotnie (po golach Kamila Blicharskiego i Cezarego Wolskiego) cieszyli się sochocinianie i wygrali ostatecznie 4:1.

Taka reakcja Wkry musi budzić szacunek. Zamiast „murowania” w obronie jednobramkowej przewagi - dwa ofensywne nokautujące ciosy. Zrobiło to duże wrażenie, a sochocinianie mieli powody do emocjonalnej pomeczowej radości (tu filmik z fetowania derbowego zwycięstwa - https://fb.watch/8yUXRYKjoP/).

A po tych dużych emocjach derbowych obie drużyny kolejne swoje mecze zagrają w sobotę, 16 października.

O godzinie 14 Wkra w Sochocinie podejmie ULKS Ołdaki. Rywal plasuje się w środku ligowej tabeli, ale jest zespołem który jest w stanie sprawić niespodziankę - w ostatniej kolejce wygrał na przykład z GKS Pokrzywnica, a we wcześniejszych spotkaniach toczył wyrównane (choć ostatecznie przegrane 2:3 i 2:4) boje z Wkrą Radzanów i GKS Gumino.

O godzinie 15 zaś Gumino zagra na wyjeździe z Bartnikiem Myszyniec, który znajduje się w dolnej części tabeli i ma za sobą słabą serię trzech kolejnych porażek.

10.10. GKS Gumino - Wkra Sochocin 1:4 (0:1)

bramki: Koniec (15, asysta Żulewski), Żulewski (66, asysta Macias), Dominik Konwerski (91, asysta Cwalina), Blicharski (93, asysta Dzięgielewski), Wolski (95, asysta Matla).

czerwona kartka: Grzelak (52). Drugą żółtą (w konsekwencji czerwoną) otrzymał też Kozłowski, który po zmianie znajdował się już na ławce rezerwowych.

Gumino: Adrian Urzykowski - Damian Żółtowski, Wojciech Bluszcz (84, Tomasz Cwalina), Damian Makowski, Dominik Konwerski, Mateusz Polniak, Damian Konwerski, Kamil Krawczyk (69, Jakub Pałac), Patryk Wilczewski (58, Filip Kacyk), Bartosz Gołaszewski, Rafał Łaciński (77, Adrian Krokwa).

Wkra: Kamil Grzelak - Radosław Jakubiak (88, Łukasz Szabrański), Michał Macias, Przemysław Walczak, Łukasz Nowacki, Tomasz Koniec, Mateusz Pałka (82, Cezary Wolski), Łukasz Brzeszkiewicz (77, Artur Matla), Dawid Nawrocki (53, Michał Paradowski), Mateusz Żulewski (84, Kamil Blicharski), Hubert Kozłowski (69, Krzysztof Dzięgielewski).

Pozostałe wyniki VIII (9-10 października) kolejki A klasy: * Wkra Radzanów - Orzeł Sypniewo 4:0 * GUKS Krasnosielc - Pełta Karniewo 2:0 * Opia Opinogóra - Tęcza Ojrzeń 0:3 * FC 2012 Różan - Bartnik Myszyniec 2:1 * ULKS Ołdaki - GKS Pokrzywnica 3:1 * Orlęta Baboszewo - Korona Karolinowo 1:4.

W IX (16-17 października) kolejce zagrają: * GKS Pokrzywnica - Wkra Radzanów * Pełta Karniewo - Opia Opinogóra * Orzeł Sypniewo - GUKS Krasnosielc * Wkra Sochocin - ULKS Ołdaki (Sochocin, sobota 16.10., g. 14) * Korona Karolinowo - FC 2012 Różan (Karolinowo, sobota 16.10., g. 14) * Tęcza Ojrzeń - Orlęta Baboszewo (Ojrzeń, sobota 16.10., g. 14) * Bartnik Myszyniec - GKS Gumino (Myszyniec, sobota 16.10., g. 15).

Artur Kołodziejczyk; foto: Robert Skwarski

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do