Reklama

Weekendowa jazda na promilach - jednego z kierowców zatrzymali nawet... żołnierze

Płońska policja poinformowała o kolejnych - rażących - przypadkach kierujących pod dużym wpływem alkoholu.

ZATRZYMALI GO ŻOŁNIERZE

60-latek kierujący oplem miał ponad 3 promile alkoholu. Zatrzymali go w Garwolewie (gm. Czerwińsk nad Wisłą) żołnierze z jednostki w Kazuniu Nowym.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 24 sierpnia po godzinie 12.

- Dwóch żołnierzy z 2 Mazowieckiego Pułku Saperów w Kazuniu Nowym jadąc prywatnym autem w czasie wolnym od służby, zauważyło osobowego opla, którego kierowca nie trzymał prostego toru jazdy - informuje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Postanowili zajechać mu drogę. Manewr ten zmusił kierowcę opla do zatrzymania pojazdu. Żołnierze, gdy tylko otworzyli drzwi osobówki, wyczuli od kierującego alkohol. Zabrali ze stacyjki kluczyki, uniemożliwiając pijanemu mężczyźnie dalszą jazdę i powiadomili dyżurnego płońskiej komendy. 

Badanie stanu trzeźwości 60-letniego mieszkańca gm. Czerwińsk wykazało, że miał w organizmie ponad 3,2 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a auto, którym kierował zostało odholowane na policyjny parking. Pijanym kierowcą zaopiekowała się jego partnerka, która przyjechała na miejsce.

Okazało się również, że auto nie ma aktualnego przeglądu technicznego ani wymaganego ubezpieczenia.

OPLEM W LATARNIĘ I DWA AUTA

Pijany kierowca opla uderzył w uliczną latarnię i uszkodził dwa pojazdy. Kluczyki od auta odebrali mu świadkowie zdarzenia.

- W sobotę 24 sierpnia po godz. 21 dyżurny płońskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym przy ul. Pułtuskiej w Płońsku z udziałem trzech pojazdów - informuje rzecznik prasowy płońskiej komendy, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 45-letni kierowca osobowego opla skręcając w lewo z ul. Żołnierzy Wyklętych w ul. Pułtuską, najpierw uderzył w znajdującą się przy krawężniku latarnię, a następnie w stojącego przed sygnalizacją świetlną citroena. Następnie po odbiciu kierownicą w prawo, uderzył jeszcze w zaparkowane przy prawej krawędzi jezdni audi. Świadek tego zdarzenia, podejrzewając, że kierowca opla jest pijany, podbiegł do auta i odebrał mężczyźnie kluczyki, udaremniając dalszą jazdę.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy opla, którym okazał się 45-letni płońszczanin. Wynik badania to prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Do tego funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie a auto, którym kierował, odholowane zostało na policyjny parking.

Po wytrzeźwieniu 45-latek usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Grożą mu 3 lata więzienia. Odpowie również za kierowanie bez uprawnień i spowodowanie kolizji drogowej.

PIJANY I Z ZAKAZAMI

W niedzielę, 25 sierpnia w Radzyminie (gm. Naruszewo) płońscy policjanci zatrzymali kierowcę opla, który miał ponad 1,2 promila alkoholu i dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów.

Funkcjonariusze zwrócili uwagę na kierowcę opla, który na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył.

- Od razu pojechali za nim i zatrzymali do kontroli - informuje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Kierowcą osobówki okazał się 40-letni mieszkaniec pow. płońskiego. Od mężczyzny czuć było alkohol. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,2 promila alkoholu w jego organizmie. Do tego podczas sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych bazach funkcjonariusze ustalili, że posiada on dwa czynne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydane przez sąd. Pijanego kierowcę oraz pojazd, którym kierował, policjanci przekazali wskazanym przez niego osobom. (ko); foto: archiwum

Aktualizacja: 26/08/2024 15:47
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do