
Kolejny weekend w okręgówce w wykonaniu naszych drużyn jakby zgodnie z nie najlepszym wiosennym scenariuszem. Wkra i Korona walczyły dzielnie, ale minimalnie przegrały. Gumino było lepsze - ale zdobyło tylko punkt. Tylko Sona zgodnie z tym lepszym planem - piąta kolejna wygrana robi wrażenie.
To już pięć zwycięstw z rzędu!
Będąca na fali (remis i cztery wygrane) drużyna z Nowego Miasta pojechała w sobotę (22 kwietnia) na trudny mecz z GKS Strzegowem - rywalem znajdującym się o dwa miejsca (na ósmym) za podopiecznymi Bartosza Kaczora. GKS co prawda przegrał (1:6) ostatnio w Glinojecku z Kryształem, ale przed świętami w Strzegowie poległa (0:3) inna drużyna z czołówki - Korona Szydłowo, a jeszcze wcześniej duże problemy miał też lider - Wkra Bieżuń wygrała po trudnej walce 4:3.
Jesienią Sona wygrała pewnie 3:0 - teraz też bez problemu zgarnęła trzy punkty. To już piąte z rzędu zwycięstwo podopiecznych Bartosza Kaczora, co z pewnością musi budzić szacunek.
W Strzegowie drużyna z Nowego Miasta całkowicie panowała nad boiskowymi wydarzeniami, i wygrana nie budziła żadnych wątpliwości. Pytanie brzmiało tylko, jakim wynikiem to zwycięstwo zostanie odniesione. Ostatecznie Sona wygrała 2:0, a obie akcje bramkowe stały się udziałem duetu Norbert Decyk - Bartosz Chrząszczewski. Ten pierwszy znakomicie asystował, ten drugi skutecznie wykończył te podania, zarówno w 26 jak i 55 minucie.
A już w sobotę (29 kwietnia, g. 11) rozegrane zostaną już drugie tej wiosny derby w Nowym Mieście. Tym razem rywalem Sony będzie sochocińska Wkra. Jesienią 1:0 wygrali podopieczni Mateusza Pałki, teraz faworytem będzie ekipa Bartosza Kaczora, bo oba zespoły są na dwóch biegunach dyspozycji w rundzie rewanżowej. Sona zdobyła w tym czasie 16 punktów, Wkra zaledwie 1. Teoretyzowanie warto jednak „podeprzeć” piłkarską prawidłowością o innych prawach, jakimi rządzą się spotkania derbowe.
22.04. GKS Strzegowo - Sona Nowe Miasto 0:2 (0:1)
bramki: Chrząszczewski (26, asysta Decyk), Chrząszczewski (55, asysta Decyk).
Sona: Sebastian Nowiński - Konrad Wiktorowicz, Łukasz Zalewski, Mariusz Unierzyski, Łukasz Młudzikowski (80, Dariusz Romanowicz), Mateusz Szcześniak (84, Michał Michalski), Wiktor Młudzikowski (53, Kamil Roman), Norbert Decyk (62, Rafał Kraszewski), Maciej Załęcki (59, Jakub Wszałkowski), Bartosz Chrząszczewski (69, Igor Siek), Szymon Pawlak (76, Szymon Sokołowski).
Ależ dziwny mecz...
Po odnotowaniu pierwszego wiosennego zwycięstwa, podopieczni Kamila Lewandowskiego mentalnie odetchnęli. O kolejny komplet punktów Gumino chcieli zatem - na własnym boisku (w sobotę 22 kwietnia - powalczyć z Mazurem Ojrzeń. Jesienią było remisowe 3:3, a Mazur to bezpośredni sąsiad (z punktem więcej) z ligowej tabeli. Rywal wiosną jest w dołku - w rundzie rewanżowej zdobył dotychczas zaledwie dwa punkty, a ostatnio 2:7 przegrał z Kurpikiem Kadzidło.
I pewnie ten plan o drugim kolejnym zwycięstwie zostałby zrealizowany, ale piłkarskie boisko pisze niekiedy - nawet wbrew faktom - niespodziewane scenariusze.
Gumino od początku spotkania narzuciło swoje warunki gry, a już od drugiej minuty prowadziło, kiedy podanie na wolne pole od Patryka Wilczewskiego, skutecznie wykończył Patryk Skórczyński. A potem była wręcz dominacja gospodarzy, którzy jednak nie zdołali podwyższyć rezultatu mają do tego kilka znakomitych (z niewykorzystanym rzutem karnym Patryka Wilczewskiego na czele) okazji.
A po zmianie stron wszystko to się futbolowo zemściło. Zaledwie trzy minuty (między 48 a 51) całkowicie zmieniło scenariusz wydarzeń. Dwa - wykorzystane - rzuty karne Ojrzenia, w dodatku druga żółta (w konsekwencji czerwona) dla Mateusza Polniaka i to goście prowadzili 2:1.
Grający w osłabieniu podopieczni Kamila Lewandowskiego nadal byli lepsi i z determinacją dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku.
Ostatecznie udało się im dogonić remis, a wyrównującego gola (w 65 minucie), po akcji skrzydłem Adama Uniewskiego zdobył Patryk Wilczewski - tu filmik z tą bramką https://fb.watch/k4I7k0-dhN/.
Teraz podopieczni Kamila Lewandowskiego jadą (w sobotę 29 kwietnia, g. 17) do Kadzidła. Kurpik jest siódmy i ma nad dziesiątym w tabeli Guminem trzy punkty przewagi. Jesienią było zwycięskie 3:1.
22.04. GKS Comfort-Therm Gumino - Mazur Ojrzeń 2:2 (1:0)
bramki: Skórczyński (2, asysta Wilczewski), Wilczewski (65, asysta Uniewski).
czerwona kartka: Polniak (50).
Gumino: Filip Nasr - Damian Żółtowski, Kamil Wiśniewski, Damian Makowski, Mateusz Polniak, Adrian Więcław, Bartosz Gołaszewski, Patryk Wilczewski, Adam Uniewski, Patryk Skórczyński (67, Damian Cytloch), Piotr Wypyszyński.
Walka z wiceliderem bez niespodzianki
Wkra z zaledwie jednym zdobytym punktem i bramkowym bilansem 2:24 musi szukać przełamania.
W niedzielę (23 kwietnia) akurat sprzyjającego do tego momentu nie było, bo do Sochocina przyjechała kolejna z drużyn walczących o awans - Kryształ Glinojeck. Zdecydowanym faworytem był wicelider, ale nadzieje w sercach sympatyków Wkry wlewała pamięć o jesiennej potyczce tych drużyn - bo to sochocinianie wówczas wygrali 3:2.
Tym razem również faworyt nie miał łatwo, bo podopieczni Mateusza Pałki siły rywala się nie wystraszyli i podjęli walkę. Gra Kryształu była co prawda bardziej poukładana, ale jeśli popatrzymy na dobre okazje do zdobycia goli, to goście już nie zachwycili.
Dużo zatem do sprawienia niespodzianki sochocinianom nie zabrakło, bo choć sami wielkiego zagrożenia bramce gości nie stworzyli, to bezbramkowy remis można było wybronić.
O minimalnej (1:0) wygranej Kryształu zdecydował bowiem pewnie wykorzystany przez Mariusza Kopeckiego rzut karny z 34 minuty. Tu filmik z tą bramką - https://fb.watch/k5hT3FYwKb/.
Walkę o przełamanie złej passy sochocinianie muszą zatem odłożyć na najbliższą kolejkę. Choć zadanie będzie niezwykle trudne. Wkra co prawda znakomicie czuje się w spotkaniach derbowym, ale Sona wiosną spisuje się znakomicie, mając za sobą remis i pięć kolejnych zwycięstw. Jesienią sochocinianie wygrali 1:0, a rewanż w Nowym Mieście odbędzie się w sobotę 29 kwietnia - pierwszy gwizdek o godz. 11.
23.04. Wkra Sochocin - Kryształ Glinojeck 0:1 (0:1)
Wkra: Kamil Grzelak - Kacper Jakubowski, Radosław Jakubiak, Krzysztof Dzięgielewski (74, Przemysław Walczak), Tomasz Koniec, Mateusz Pałka, Radosław Woliński, Dawid Nawrocki, Artur Matla (88, Daniel Biernat), Cezary Jabłoński (13, Mateusz Kozarzewski), Mateusz Żulewski.
Dwukrotnie prowadzili, przegrywając w doliczonym czasie
By realnie myśleć o utrzymaniu w okręgówce, Koronie potrzebne są zwycięstwa. Ale na początku rundy podopiecznym Cezarego Kwiatkowskiego ani razu się to nie udało. Dwa ostatnie remisy dały jednak jakiś powiew optymizmu.
W niedzielę (23 kwietnia) Koronę czekał bardzo ważny mecz wyjazdowy. Drużyna z Karolinowa pojechała bowiem do Radzanowa, a miejscowa Wkra znajdowała się także w dolnej części tabeli, mając nad Koroną osiem punktów przewagi. Jesienią to Wkra była lepsza, wygrywając 2:1.
Teraz, niestety, też jedną bramką wygrała drużyna z Radzanowa, choć Korona dwukrotnie prowadziła.
Po raz pierwszy w 40 minucie, kiedy pięknie z dystansu - w okolice okienka - przymierzył Bartosz Pawlak. Drugi raz kompletem punktów dla Korony zapachniało w 65 minucie, kiedy na 2:1 trafił - też efektownym uderzeniem zza szesnastki - Jakub Piliński.
Niestety, ostatecznie to Wkra wygrała 3:2, a wszystkie gole gospodarze zdobyli po stałych fragmentach gry. W 42 i 72 minucie po wrzutach piłki z autu, a w trzeciej z doliczonych minut po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.
Kolejnym rywalem Korony będzie GKS Strzegowo. Rywal ostatnio przegrał dwa kolejne spotkania, ale wcześniej radził sobie bardzo dobrze i znajduje się w środku ligowej stawki. Jesienią podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego przegrali 2:5, a rewanżowy mecz w Karolinowie rozpocznie się o godz. 17 w sobotę 29 kwietnia.
23.04. Wkra Radzanów - Korona Karolinowo 3:2 (1:1)
bramki: Pawlak (40, akcja indywidualna), Piliński (65, asysta Pawlak).
Korona: Łukasz Leśniak - Rafał Kosewski, Michał Kłodowski, Karol Brzeszkiewicz, Kamil Grabowski (75, Łukasz Grabowski), Piotr Prusak, Bartosz Pawlak, Mateusz Nowak, Maciej Zadroga, Jakub Piliński, Hubert Bulak.
Pozostałe wyniki XXI kolejki (22-23.04.) ligi okręgowej: * Wkra Bieżuń - Kurpik Kadzidło 6:3 * Ostrovia Ostrów Maz. - Wymakracz Długosiodło 2:0 * Konopianka Konopki - Korona Szydłowo 0:4 * Rzekunianka Rzekuń - KS Wąsewo 2:2.
W następnej XXII kolejce (29-30.04.) zagrają: * Mazur Ojrzeń - Rzekunianka Rzekuń * KS Wąsewo - Wkra Radzanów * Kryształ Glinojeck - Konopianka Konopki * Korona Szydłowo - Ostrovia Ostrów Maz. * Wymakracz Długosiodło - Wkra Bieżuń * Sona Nowe Miasto - Wkra Sochocin (Nowe Miasto, sobota 29.04., g. 11) * Kurpik Kadzidło - GKS Gumino (Kadzidło, sobota 29.04., g. 17) * Korona Karolinowo - GKS Strzegowo (Karolinowo, sobota 29.04., g. 17).
tabela - www.90minut.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie