Reklama

Wkra jesiennym królem derbów w okręgówce oraz zwycięskie przełamanie Sony

Za nami przedostatnie (jeszcze Sona zagra z Koroną na koniec rundy) tej jesieni derbowe emocje w okręgówce. Wkra pokonała w Sochocinie GKS Comfort-Therm Gumino, notując tym samym komplet jesiennych wygranych w potyczkach derbowych.

Na cztery kolejki przed końcem rundy jesiennej ligi okręgowej, ponownie to sochocińska Wkra jest najwyżej w tabeli z naszej czwórki. Podopieczni Mateusza Pałki zajmują siódme miejsce, mając osiem punktów straty do lidera i pięć do miejsca na podium. Lokatę niżej, z jednym punktem mniej, jest GKS Comfort-Therm Gumino, a jedenasta Sona Nowe Miasto traci do Wkry trzy punkty. Korona Karolinowo nadal jest przedostatnia i ma osiem oczek mniej od Sony.

 

Wyrównane derby dla Wkry

Do derbowego, sobotniego (22 października) meczu w Sochocinie oba zespoły przystępowały po skrajnie różnych seriach. Wkra miała za sobą dwa kolejne mecze bez zwycięstwa, a nawet bez żadnego gola - Gumino zaś zanotowało dwie wygrane z rzędu.

W derbowych meczach jednak podopieczni Kamila Lewandowskiego nie spisywali się dotychczas dobrze, przegrywając zarówno z Soną, jak i Koroną. Wkra zaś zupełnie odwrotnie - wygrała obie (z Koroną i Soną) takie potyczki, nie tracąc w nich nawet jednego gola.

Po sobotnim spotkaniu okazało się, że sochocinianie mają patent na derbowe potyczki i w rundzie jesiennej będą mieli komplet trzech takich zwycięstw.

Mecz dostarczył wielu emocji, był wyrównany, z wieloma sytuacjami z obu stron i prawdziwą derbową walką. Nie było też rażących błędów indywidualnych, padły cztery gole, a i bramkarze mają na swoim koncie kilka udanych interwencji.

Tu ponad 17-minutowy skrót z tego spotkania i każdy może sobie wyrobić swoją opinię - https://fb.watch/gle9yas4hg/.

Pierwszy gol tego derbowego pojedynku padł na zamknięcie pierwszego kwadransa gry, kiedy przebojową akcję skrzydłem przeprowadził Mateusz Żulewski, w polu karnym skutecznie powalczył Mateusz Pałka, a piłkę do siatki skierował Radosław Woliński.

Goście wyrównali w 32 minucie, skutecznie walcząc w powietrzu po wyrzucie piłki z autu Damiana Żółtowskiego. Najpierw piłkę głową przedłużył Piotr Wypyszyński, na bramkę - także głową - uderzył Bartosz Gołaszewski, a piłkę odbitą od słupka do siatki skierował Patryk Skórczyński.

Na końcowy wynik spotkania największy wpływ miała pierwsza faza drugiej części gry. Już w 49 minucie ponownie na prowadzenie wyszła Wkra. Kolejny udany rajd skrzydłem przeprowadził Mateusz Żulewski, strzał Tomasza Końca obronił Piotr Klękowicz, ale kiedy kapitan gospodarzy zagrał do niepilnowanego Szymona Urzykowskiego, bramkarz Gumina już nie był w stanie zapobiec utracie gola. A potem bardzo szybko - dwukrotnie - goście mogli ponownie doprowadzić do wyrównania. Najpierw jednak strzał Patryka Wilczewskiego obronił Kamil Grzelak, a potem Bartosz Gołaszewski przestrzelił z rzutu karnego.

Jak wiadomo, stara piłkarska prawda coś mówi o niewykorzystanych okazjach... I tak się stało, i tym razem. W 65 minucie Szymon Urzykowski idealnie zagrał w pole karne z rzutu wolnego, a do siatki - ustalając wynik końcowy na 3:1 - trafił Radosław Woliński.

Gumino jeszcze próbowało odrobić straty, ale uderzenie Bartosza Gołaszewskiego z rzutu wolnego ładnie obronił Kamil Grzelak, a Kacper Szczepaniak przestrzelił w bardzo dobrej sytuacji. Po przeciwległej stronie drugiego swojego gola mógł zdobyć Szymon Urzykowski, ale po jego efektownym strzale z półwoleja nie dał się zaskoczyć Piotr Klękowicz.

W najbliższej kolejce oba zespoły zagrają w sobotę, 29 października. Najpierw (o godz. 14) Wkra rozpocznie trudny wyjazdowy mecz z czwartą w tabeli - i niepokonaną u siebie - Rzekunianką, a o godz. 15 w Guminie GKS zagra z mająca dwa punkty mniej Konopianką.

22.10. Wkra Sochocin - GKS Comfort-Therm Gumino 3:1 (1:1)

bramki: Woliński (15, asysta Pałka), Skórczyński (32, dobitka strzału Bartosza Gołaszewskiego), Urzykowski (49, asysta Koniec), Woliński (65, asysta Urzykowski).

Wkra: Kamil Grzelak - Kacper Jakubowski, Przemysław Walczak (46, Damian Kozłowski), Radosław Jakubiak, Wiktor Biliński (46, Robert Niepytalski), Mateusz Pałka, Radosław Woliński (88, Jakub Szadkowski), Tomasz Koniec, Kamil Blicharski (80, Daniel Biernat), Szymon Urzykowski (89, Bartosz Szostak), Mateusz Żulewski.

Gumino: Piotr Klękowicz - Damian Żółtowski (89, Jakub Pałac), Kamil Wiśniewski, Dominik Krzyżanowski (20, Jakub Palmowski), Damian Cytloch, Mateusz Polniak, Kacper Karwowski (55, Kacper Szczepaniak), Bartosz Gołaszewski, Patryk Wilczewski, Patryk Skórczyński (85, Hubert Sadowski), Piotr Wypyszyński.

 

Wkra za silna dla Korony

Po wygranej w poprzedniej kolejce z Ostrovią, która zakończyła serię pięciu porażek, w ekipie Korony zapanował lekki optymizm.

Podopiecznych Cezarego Kwiatkowskiego czekało jednak w sobotę (22 października) bardzo trudne zadanie - wyjazdowy mecz z czwartą (teraz już trzecią) w tabeli Wkrą Bieżuń, która w dodatku w meczach u siebie nie straciła jeszcze nawet punktu.

I tę passę bieżunianie niestety podtrzymali, okazując się dla drużyny z Karolinowa za silni.

Korona trzymała się do końcówki pierwszej części gry, a na wysokości zadania stanął m.in. Łukasz Leśniak, który obronił rzut karny. Wkra zdobyła jednak „gola do szatni”, a po zmianie stron do siatki dwukrotnie (w 67 i 80 minucie) trafiali już tylko gospodarze.

Kolejna szansa na punkty będzie już w najbliższą sobotę (29 października, g. 13), bowiem do Karolinowa przyjeżdża Wymakracz Długosiodło, który zamyka ligową tabelę. Rywale mają dwa punkty mniej od Korony, a więc będzie to walka o uniknięcie ostatniego miejsca.

22.10. Wkra Bieżuń - Korona Karolinowo 3:0 (1:0)

Korona: Łukasz Leśniak - Maciej Zadroga, Kamil Baryga, Michał Kłodowski, Michał Kamiński, Piotr Prusak (76, Kamil Grabowski), Hubert Bulak (82, Łukasz Grabowski), Mateusz Nowak, Karol Brzeszkiewicz, Piotr Gruszczyński (70, Bartosz Zakrzewski), Maciej Pilśnik.

 

Sona z przełamaniem

Cztery kolejne mecze z zaledwie jednym punktem na koncie - ten dołek Sony jest już na szczęście nieaktualny.

Zmagająca się z licznymi kontuzjami drużyna z Nowe Miasta zdobyła komplet punktów w niedzielę (23 października), pokonując na wyjeździe Wymakracz Długosiodło 5:4.

Łatwo jednak z zamykająca ligową tabelę drużyną nie było, bo Wymakracz już po pierwszym kwadransie miał dwubramkowe prowadzenie. Na szczęście podopieczni Bartosza Kaczora otrząsnęli się z tak nieudanego początku, i to oni zdobyli kolejne pięć goli.

Już do przerwy odrobili straty, po golu z rzutu karnego Wiktora Młudzikowskiego oraz skutecznym uderzeniu zza pola karnego Macieja Białorudzkiego.

A po zmianie stron wypracowali znaczącą przewagę, prowadząc już 5:2. Najpierw (w 55 minucie) na prowadzenie Sonę wyprowadził uderzeniem z rzutu wolnego Igor Siek, a wynik (w 65 minucie) podwyższył Norbert Decyk, który „dobił” strzał Rafała Kraszewskiego. Na kwadrans przed końcem było już znacząca - trzybramkowa - przewaga, po niezwykle efektownym drugim golu z rzutu wolnego Igora Sieka.

Wygrana ostatecznie nie była jednak okazała, bo Sona zaliczyła (tak jak początek) nieudaną końcówkę - gospodarze zdobyli jeszcze dwa gole, ale remisu dogonić nie zdołali.

Podopieczni Bartosza Kaczora mogą się zatem cieszyć z powrotu na zwycięską ścieżkę, choć pełną radość - jak tej jesieni już wielokrotnie miało miejsce - przysłania trochę kolejna kontuzja, tym razem Wiktora Młudzikowskiego.

A teraz na Sonę czeka rywal z drugiego bieguna ligowej tabeli. Do Nowego Miasta bowiem przyjeżdża w sobotę (29 października, g. 11) lider - Korona Szydłowo.

23.10. Wymakracz Długosiodło - Sona Nowe Miasto 4:5 (2:2)

bramki: W. Młudzikowski (25, karny po faulu na Kraszewskim), Białorudzki (40, asysta Małecki), Siek (55, rzut wolny po faulu na Decyku), Decyk (65, asysta Kraszewski), Siek (75, rzut wolny po faulu na Decyku).

Sona: Sebastian Nowiński - Igor Siek, Michał Michalski, Mateusz Szcześniak, Łukasz Młudzikowski, Sebastian Małecki, Wiktor Młudzikowski (29, Kamil Roman), Norbert Decyk (80, Krzysztof Kowalczyk), Rafał Kraszewski (80, Andrii Donchuk), Bartosz Chrząszczewski (85, Kacper Piotrowski), Maciej Białorudzki (60, Bartosz Kaczor).

 

Pozostałe wyniki XI kolejki (22-23.10.) ligi okręgowej: * Wkra Radzanów - Kurpik Kadzidło 1:2 * GKS Strzegowo - Rzekunianka Rzekuń 0:0 * Konopianka Konopki - Mazur Ojrzeń 2:3 * Ostrovia Ostrów Maz. - KS Wąsewo 2:0 * Korona Szydłowo - Kryształ Glinojeck 3:6.

W następnej XII kolejce (29-30.10.) ligi okręgowej zagrają: * Kurpik Kadzidło - Kryształ Glinojeck * KS Wąsewo - Wkra Bieżuń * Mazur Ojrzeń - Ostrovia Ostrów Maz. * Sona Nowe Miasto - Korona Szydłowo (N. Miasto, sobota 29.10., g. 11) * Korona Karolinowo - Wymakracz Długosiodło (Karolinowo, sobota 29.10., g. 13) * Rzekunianka Rzekuń - Wkra Sochocin (Rzekuń, sobota 29.10., g. 14) * GKS Gumino - Konopianka Konopki (Gumino, sobota 29.10., g. 15) * Wkra Radzanów - GKS Strzegowo.

tekst i foto: Artur Kołodziejczyk

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do