Reklama

Wkra lepsza od Orląt w derbach - Gumino i Korona punktują za trzy

To była ciekawa kolejka dla naszych drużyn w A klasie. Przede wszystkim emocjonowaliśmy kolejnymi derbami, w których sochocińska Wkra okazała się lepsza od baboszewskich Orląt. Na ścieżkę zwycięstw wróciła drużyna GKS Comfort-Therm Gumino, a Korona Karolinowo zwycięstwem kontynuuje dobrą serię.

 

Wkra włączyła drugi bieg w końcówce

Derbowy pojedynek baboszewskich Orląt z sochocińską Wkrą przypadł akurat po ubiegłotygodniowych porażkach obu zespołów. Dla Wkry była to dopiero pierwsza strata punktów, Orlęta przegrały już po raz trzeci.

Na własnym boisku jednak baboszewianie są dużo skuteczniejsi (dwie wygrane przy jednej porażce). Podopieczni Grzegorza Ziółkowskiego wygrali też oba derbowe starcia z Wkrą w poprzednim sezonie. W Sochocinie wygrali 2:1, a w Baboszewie 1:0.

W tym sezonie jednak to podopieczni Mateusza Pałki mają za sobą dużo lepszy start do sezonu i do sobotniego (25 września) meczu derbowego przystępowali jaki jedni z trzech współliderów A klasy. Baboszewianie mieli zaś dwa razy mniej punktów na koncie i zajmowali dziesiąte miejsce.

Prowadzenie sochocinianie objęli w 12 minucie. W polu karnym faulowany był Tomasz Koniec, strzał z jedenastu metrów Mateusza Żulewskiego obronił Robert Goszczycki, ale skuteczną dobitką popisał się Dawid Nawrocki - tu filmik https://fb.watch/8f5FzV3Xyd/

W pierwszej części gry gole już nie padły, bo praktycznie żadna z drużyn idealnych sytuacji nie stworzyła.

Po zmianie stron obraz gry nieco się zmienił. Wkra już tak nie dominowała w środku pola, a baboszewianie poczuli szansę na odrobienie strat. I kto wie, jakby potoczyły się losy tego spotkania, gdyby Patryk Zajączkowski wyrównał w 55 minucie, ale przestrzelił w bardzo dobrej sytuacji.

A sochocinianie drugi cios wyprowadzili w momencie, kiedy naprawdę wydawało się, że tracą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W 73 minucie skrzydłem groźnie poszarżował Kamil Blicharski i był bliski zdobycia gola. Jego strzał obronił Robert Goszczycki, ale na nieszczęście dla gospodarzy piłka trafiła pod nogi Mateusza Żulewskiego, który pewnie umieścił ją w siatce - tu filmik z tą bramką https://fb.watch/8f5-lqtJnU/).

W tym momencie baboszewianie chyba przestali już wierzyć, a sochocinianie jakby włączyli drugi bieg i wygrali pewnie 4:0.

Trzecią bramkę, po przepięknym uderzeniu z dystansu zdobył grający trener - Mateusz Pałka (tu filmik - https://fb.watch/8f6i_zrw--/), a wynik ustalił Krzysztof Dzięgielewski, który sprytnym strzałem głową wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego Łukasza Szabrańskiego.

W najbliższej kolejce sochocinianie na własnym boisku zagrają (w sobotę 2 października, g. 11) z FC 2012 Różan. I jako współlider (wraz z Radzanowem i Ojrzeniem) będą zdecydowanym faworytem, bo beniaminek, który jest obecnie na 12 miejscu na wyjeździe nie zdobył choćby jednego punktu.

Orlęta zaś jadą (mecz w sobotę 2 października, o g. 15) do Myszyńca. Miejscowy Bartnik ma o jeden punkt więcej i też przegrał (1:4 w Opinogórze) w minionej kolejce.

25.09. Orlęta Baboszewo - Wkra Sochocin 0:4 (0:1)

bramki: Nawrocki (12, dobitka rzutu karnego Żulewskiego po faulu na Końcu), Żulewski (73, asysta Blicharski), Pałka (78, asysta Brzeszkiewicz), Dzięgielewski (92, asysta Szabrański).

Orlęta: Robert Goszczycki - Adam Senkowski (79, Paweł Opatowski), Maciej Lewandowski, Łukasz Oleszkowicz, Paweł Korycki (62, Mateusz Matusiak), Krystian Obrębski (52, Patryk Zajączkowski), Mikołaj Obrębski (46, Dominik Archipienko), Marek Karwowski, Paweł Bogdański (77, Rafał Gwiazda), Piotr Zjadewicz, Kamil Gajewski.

Wkra: Michał Paradowski - Radosław Jakubiak (85, Łukasz Szabrański), Michał Macias, Przemysław Walczak, Łukasz Nowacki, Tomasz Koniec, Mateusz Pałka (79, Adrian Grabowski), Łukasz Brzeszkiewicz (85, Krzysztof Dzięgielewski), Dawid Nawrocki (87, Kacper Jakubowski), Kamil Blicharski (82, Bartosz Szostak), Mateusz Żulewski (82, Mateusz Konieczek).

 

Do trzech razy sztuka, więc Gumino znowu zwycięskie

Po znakomitym początku i trzech wygranych, GKS Comfort-Therm Gumino niespodziewanie przegrał dwa spotkania i spadł na szóste miejsce w tabeli. Sobotni (25 września) rywal miał identyczny dorobek i w klasyfikacji był lepszy jedynie stosunkiem bramek.

Zawodnicy Gumina nie chcieli zaprzeczyć powiedzeniu, że... do trzech razy sztuka. Po dwóch porażkach przyszła więc wygrana, chociaż trzeba przyznać, że Ołdaki to był trudny rywal.

W sobotnim (25 wrześniu) meczu, po kłopotach zdrowotnych pojawili się na boisku bramkarz Adrian Urzykowski oraz Wojciech Bluszcz, który powrót na ligowe boiska „przypieczętował” udziałem przy pierwszym golu Gumina. W 12 minucie strzał Bluszcza odbił bramkarz gości, a skuteczną dobitką popisał się Rafał Łaciński. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 w 20 minucie, wykorzystując podanie Emila Szostaka. Goście kontakt złapali na dziesięć minut przed przerwą, ale po trafieniu Damiana Żółtowskiego w 40 minucie, Gumino ponownie prowadziło dwoma bramkami.

Przewagę wypracowaną w pierwszej części gry, podopieczni Dawida Kręta bronili po zmianie stron, kiedy Ołdaki naprawdę z determinacją dążyły do odrobienia strat. Goście konstruowali atak za atakiem, ale tego dnia gra defensywna Gumina funkcjonowała należycie. Choć nie do końca... Raz błędu nie udało się jednak uniknąć, i po rzucie karnym w 87 minucie goście zdobyli gola kontaktowego. Ostatnie minuty były więc nerwowe, zakończone jednak happy endem, kiedy Adrian Krokwa - już w doliczonym czasie gry - wykorzystał nieporozumienie obrońcy z bramkarzem i zdobył gola ustalającego wynik na 4:2.

Kolejny mecz, podopieczni Dawida Kręta, ponownie zagrają z drużyną mającą podobny bilans. GKS Pokrzywnica jest tuż nad Guminem (na czwartym miejscu), ma jeden punkt więcej i zapewne w sobotę (2 października, g. 10) będzie trudnym rywalem.

25.09. GKS Gumino - ULKS Ołdaki 4:2 (3:1)

bramki: Łaciński (12, dobitka strzału Bluszcza), Łaciński (20, asysta Szostak), Żółtowski (40, asysta Karwowski), Krokwa (91, akcja indywidualna).

Gumino: Adrian Urzykowski - Damian Żółtowski, Dominik Konwerski, Damian Makowski, Emil Szostak (70, Damian Cytloch), Kamil Krawczyk, Mateusz Polniak, Kacper Karwowski (91, Igor Sobolewski), Patryk Wilczewski (78, Jakub Pałac), Wojciech Bluszcz (63, Damian Konwerski), Rafał Łaciński (80, Adrian Krokwa).

 

Korona kontynuuje serię bez porażki

Po dwóch meczach z punktami (wygrana i remis), podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego pojechali (w niedzielę, 26 września) na mecz z GUKS Krasnosielc. Rywal był na przedostatnim miejscu w tabeli i w dotychczasowych meczach na własnym boisku nie zdobył choćby punktu. A Korona w tym sezonie z wyjazdów już dwukrotnie przywoziła komplet punktów.

Tym razem było podobnie. Mecz, co prawda, nie był dla podopiecznych Cezarego Kwiatkowskiego łatwy, bo Krasnosielc z determinacją chciał przerwać złą serię, ale to tę dobrą (już trzy kolejne mecze bez porażki) udało się podtrzymać Koronie.

O losach spotkania zdecydowała akcja z 89 minuty, kiedy prostopadłym podaniem popisał się Mateusz Nowak, a obrońcę wyprzedził, i wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Maciej Pilśnik.

Wygrana pozwoliła drużynie z Karolinowa wskoczyć na szóste miejsce w tabeli, a w najbliższej kolejce podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego, po raz kolejny zagrają o „odczarowanie” własnego boiska, gdzie nie wygrali już od 1 maja.

Rywalem (w sobotę 2 października o g. 14) będzie Opia, która jest ósma, z trzema punktami mniej od Korony. Potrzebna jest pełna mobilizacja, bo zespół z Opinogóry potrafi sprawiać niespodzianki - przypomnijmy chociażby, że to właśnie Opia w poprzedniej kolejce jako jedyna potrafiła wygrać z Wkrą w Sochocinie.

26.09. GUKS Krasnosielc - Korona Karolinowo 0:1 (0:0)

bramka: Pilśnik (89, asysta Nowak).

Korona: Damian Kowalski - Karol Brzeszkiewicz, Jakub Zakrzewski, Kamil Baryga, Michał Kamiński (52, Jakub Klebaniuk), Michał Kłodowski, Piotr Prusak (60, Maciej Zadroga), Mateusz Nowak, Piotr Nowicki (90, Aleksander Rutkowski), Mateusz Lewandowski (90, Hubert Bulak), Maciej Pilśnik.

 

Pozostałe wyniki VI (25-26 września) kolejki A klasy: * Wkra Radzanów - Pełta Karniewo 5:0 * Orzeł Sypniewo - Tęcza Ojrzeń 0:4 * Opia Opinogóra - Bartnik Myszyniec 4:1 * FC 2012 Różan - GKS Pokrzywnica 2:3.

W VII (2-3 października) kolejce zagrają: * ULKS Ołdaki - Wkra Radzanów * GKS Pokrzywnica - GKS Gumino (Pokrzywnica, sobota 2.10., g. 10) * Wkra Sochocin - FC 2012 Różan (Sochocin, sobota 2.10., g. 11) * Korona Karolinowo - Opia Opinogóra (Karolinowo, sobota 2.10., g. 14) * Bartnik Myszyniec - Orlęta Baboszewo (Myszyniec, sobota 2.10., g. 15) * Tęcza Ojrzeń - GUKS Krasnosielc * Pełta Karniewo - Orzeł Sypniewo.

Artur Kołodziejczyk; foto: Robert Skwarski, Artur Kołodziejczyk

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do