Reklama

Wkrę zatrzymał Żbik - PAF w pucharowym ćwierćfinale zagra z rezerwami ostrołęckiej Narwi

Za nami już IV runda okręgowego Pucharu Polski, w której mieliśmy dwóch naszych ostatnich przedstawicieli - Płońską Akademię Futbolu i Wkrę Sochocin. Dalej zagra tylko PAF Płońsk, a rywalem będzie trzeci zespół A klasy - Narew 1962 II Ostrołęka.

Mecze IV rundy zostały rozegrane w środę 28 września - PAF mierzył się na wyjeździe z Opią Opinogóra (A klasa), a Wkra podejmowała w Sochocinie piątoligowego Żbika Nasielsk.

Zdecydowanym faworytem spotkania w Sochocinie był Żbik, a dodatkowym argumentem do takiej tezy były spore ubytki w składzie Wkry. Znalazło to potwierdzenie na boisku - nasielszczanie całkowicie kontrolowali grę i kwestią czasu pozostawało tylko udokumentowanie tej przewagi golami. W pierwszej fazie spotkania podopieczni Mateusza Pałki dobrze realizowali zadania destrukcyjne i goście nie stwarzali dobrych okazji podbramkowych. Z biegiem czasu uległo to zmianie i ostatecznie Żbik trafił do siatki sochocinian czterokrotnie - w 27, 68, 73 i 87 minucie.

Wkra najlepszą okazję do zdobycia gola honorowego miała po zagraniu Mateusza Pałki, ale strzał głową Artura Matli obronił bramkarz - tu filmik z tą sytuacją - https://fb.watch/fQntnqds33/.

Niespodzianki nie było też w meczu rozgrywanym w Opinogórze, gdzie miejscowa Opia (czołowa drużyna A klasy) mierzyła się z piątoligową Płońska Akademią Futbolu.

PAF wygrał pewnie 5:1, a znakomitą skutecznością popisał się Szymon Zawadzki, który zdobył aż cztery gole. Pierwszy już w szóstej minucie, kiedy ładnie przymierzył pod poprzeczkę z dwudziestu kilku metrów. W 10 minucie co prawda wyrównaniem odpowiedziała Opia, ale Zawadzki ponownie wpisał się na listę strzelców w 37 minucie, kiedy wykorzystał - po zagraniu na wolne pole od Przemysława Widomskiego - sytuację sam na sam z bramkarzem.

Po zmianie stron strzelali już tylko płońszczanie, a oprócz skompletowania bramkowej karety przez Szymona Zawadzkiego, warto zwrócić uwagę na łącznie trzy asysty w tym spotkaniu rozgrywającego drugiej drużyny PAF - Przemysława Widomskiego. Najpierw z podania pomocnika - w 50 minucie - skorzystał Piotr Wieszczyk i skutecznie uderzył zza pola karnego, a potem - w 54 minucie - ponownie Zawadzki, który spuentował przechwyt piłki Widomskiego w narożniku pola karnego. A wynik - w 65 minucie - ustalił mający niesamowity dzień Szymon Zawadzki.

W ćwierćfinale okręgowego Pucharu Polski PAF uniknął gry z rozpoczynającymi  rywalizację od tej fazy rozgrywek czwartoligowcami. Płońszczanie (w środę, 5 października, g. 16) zagrają na wyjeździe z drugim zespołem ostrołęckiej Narwi, która jest aktualnie na trzecim miejscu w A klasie. Nie da się ukryć, że to podopieczni Kamila Kobylińskiego będą faworytem tej potyczki, a potencjalna wygrana da już możliwość gry w półfinale tegorocznej edycji.

28.09. Wkra Sochocin - Żbik Nasielsk 0:4 (0:1)

Wkra: Mateusz Piechna (60, Bartosz Napiórkowski) - Kacper Jakubowski, Przemysław Walczak (55, Bartosz Szostak), Krzysztof Dzięgielewski, Wiktor Biliński, Mateusz Pałka, Szymon Urzykowski, Kamil Blicharski, Jakub Szadkowski, Łukasz Nawrocki(70, Artur Matla), Daniel Biernat.

28.09. Opia Opinogóra - PAF Płońsk 1:5 (1:2)

bramki: Zawadzki (6, akcja indywidualna), Zawadzki (37, asysta Widomski), Wieszczyk (50, asysta Widomski), Zawadzki (54, asysta Widomski), Zawadzki (65, asysta Tamowski).

PAF: Łukasz Aniserowicz (65, Jakub Żebrowski) - Piotr Hercel (46, Adam Wasilczenko), Michał Kowalski (46, Bartosz Zabłocki), Dawid Krulikowski, Ernest Kamiński (46, Sebastian Czajkowski), Mateusz Dzięgielewski (46, Bartosz Górczynski), Przemysław Widomski, Paweł Tamowski, Piotr Wieszczyk, Szymon Zawadzki, Damian Duszyński (65, Kacper Kurzawa).

 

Pozostałe wyniki meczów IV rundy (28.09.) okręgowego Pucharu Polski: * MKS II Ciechanów - Wkra Żuromin 2:2 (karne 5:4) * Bartnik Myszyniec - MKS Ciechanów 1:5 * Narew 1962 II Ostrołęka - Ostrovia Ostrów Maz. 3:2.

W ćwierćfinale zagrają: * MKS II Ciechanów - Żbik Nasielsk * Narew 1962 II Ostrołęka - PAF Płońsk * MKS Ciechanów - Narew 1962 Ostrołęka * MKS Przasnysz - KS CK Troszyn.

Jak to było we wcześniejszych rundach?

Przypomnijmy - mecze trzeciej rundy pucharowych rozgrywek zostały rozegrane w środę, 14 września. Było wiele emocji, bo cztery nasze zespoły rywalizowały w dwóch spotkaniach derbowych.

Jeden mecz - Wkry Sochocin z Soną Nowe Miasto - zakończył się serią rzutów karnych. W regulaminowym czasie gry było 1:1, a wynik został ustalony już do przerwy, kiedy na gola Bartosza Chrząszczewskiego, gospodarze odpowiedzieli trafieniem Przemysława Walczaka. W serii rzutów karnych lepsi okazali się sochocinianie, którzy wygrali 4:2.

W drugich pucharowych derbach, GKS Comfort-Therm Gumino - Płońska Akademia Futbolu, kibice obejrzeli aż sześć goli. Choć prowadzenie - po golu Szymona Zawadzkiego - objęli płońszczanie, to po pierwszej części gry w lepszej sytuacji byli gospodarze - prowadzili (po bramkach Patryka Wilczewskiego i Dawida Masiaka) bowiem 2:1. Po zmianie stron strzelał (Adam Szcześniak, Sebastian Czajkowski i Szymon Zawadzki) już tylko PAF i wygrał 4:2.

Na koniec pucharowej środy - przy sztucznym świetle w Karolinowie - Korona zagrała z MKS Ciechanów. Faworyzowany rywal był lepszy (wygrał 4:2), choć podopiecznym Cezarego Kwiatkowskiego ambicji odmówić nie można. Tym bardziej, że niemal przez ostatnie pół godziny gry musieli grać w osłabieniu. Mimo to, zdobyli dwa gole (Maciej Pilśnik i Michał Kłodowski z karnego), a akcja bramkowa Macieja Pilśnika była efektowną ozdobą tego spotkania.

II runda odbyła się 31 sierpnia i była znakomita w wykonaniu naszych drużyn, które w komplecie awansowały do rundy trzeciej.

Najtrudniejszego rywala miała sochocińska Wkra, która mierzyła się na wyjeździe z aktualnym liderem okręgówki - Kryształem Glinojeck. Podopieczni Mateusza Pałki stanęli jednak na wysokości zadania i wyeliminowali faworyta - remisując w regulaminowym czasie gry 2:2 i wygrywając serię jedenastek 6:5 (sochocinianie wykorzystali wszystkie swoje karne, a gospodarze w ostatniej serii przestrzelili).

Z zespołem ligi okręgowej (Mazurem Ojrzeń) mierzyła się też Sona Nowe Miasto, która jednak podejmowała rywala na własnym boisku. Oba te zespoły niedawno rywalizowały w meczu ligowym i po porażce (2:3) podopieczni Bartosza Kaczora chcieli się z pewnością zrewanżować. I to się im w pełni udało - wygrali przekonująco 4:0.

Pozostała nasza dwójka grała na wyjazdach, ale za to z drużynami rywalizującymi w B klasie.

GKS Comfort-Therm Gumino mierzył się w Kuczborku z Borutą - pokonując ją pewnie 3:0, a Korona Karolinowo z WKS Mystkówiec Stary - w regulaminowym czasie było 0:0, a w serii jedenastek lepsza okazała się Korona.

Przypomnijmy też, że na pierwszej rundzie (14 sierpnia) pucharowe rozgrywki zakończyły trzy nasze drużyny: Orlęta Baboszewo 1:8 przegrały na wyjeździe z Mławianką II Mława; Gladiator Słoszewo 0:6 uległ - także na wyjeździe - MKS II Ciechanów, a Jutrzenka w Uniecku przegrała 0:6 z drugim zespołem ostrołęckiej Narwi.

Artur Kołodziejczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do