Reklama

Woda w sądach - cd.

28/08/2007 19:43

Spór o właściciela wody z hydroforni w Witkowie (gm. Raciąż) i cenę tej wody nadal trwa. Okazuje się, że tam, gdzie dwóch się kłóci, trzeci wcale korzystać nie musi. Bo w tym przypadku niektórzy mieszkańcy czują się zrobieni na szaro.

O tym, że płocki Sąd Okręgowy wyjaśniał, czy prawo do zarządzania stacją w Witkowie ma miejski czy gminny samorząd, już informowaliśmy. Sprawa ma związek z podziałem raciąskiego samorządu na gminę i miasto, gdy obydwie jednostki dzieliły się majątkiem. Niedawno zakończył się proces z powództwa gminy, sąd oddalił pozew, uzasadniając, że gmina nie ma interesu prawnego.

Gmina ma zamiar od tego postanowienia się odwoływać.

Równolegle z tą sprawą trwa spór o cenę wody z hydroforni w Witkowie, którą administruje miejska spółka Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Raciąska spółka dostarcza wodę 1017 z Raciąża i 680 odbiorcom z 20 wsi na terenie gminy Raciąż. Zwróciła się do miasta i gminy o zatwierdzenie taryf za wodę i ścieki, przy czym cena wody została ustalona na 2,61 zł brutto za 1 m3.

W przypadku gminy oznaczało to podwyżkę ceny wody z 1,82 zł brutto (cena dla mieszkańców miasta i gminy już wcześniej była różna). Miasto uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf nie podjęło, radni gminy natomiast podjęli uchwałę o odmowie zatwierdzenia. Spółka uchwałę gminy zaskarżyła, wskutek czego nadzór wojewody ją uchylił. Wójt zaskarżył to postanowienie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który je utrzymał w mocy. Gmina odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w drugiej połowie lipca uchylił zarówno rozstrzygnięcie WSA jak i nadzoru wojewody, stwierdzając, że uchwała rady gminy odmawiająca zatwierdzenia nowej ceny za wodę jest zgodna z prawem.

- Na obecnym etapie nie jesteśmy już stroną w tej sprawie - mówi prezes miejskiej spółki, Sławomir Wesołowski. - Spółka postąpiła zgodnie z prawem. Mieliśmy prawo wprowadzić taryfy po 90 dniach od ogłoszenia. Po wyroku WSA wystąpiliśmy do sądu przeciwko odbiorcom, którzy nadal płacili za wodę po niższej cenie. Sąd nakazał w poszczególnych przypadkach zwrot różnicy. Większość odbiorców tę różnicę uiszcza.

Niektórzy mieszkańcy gminy, gdy otrzymali postanowienia sądu nakazujące im zapłatę różnicy ceny za wodę, zdenerwowali się.
- Wójt podczas zebrań sołeckich mówił, żeby nie płacić nowej ceny, a nadal starą, że nawet jak gmina przegra w sądzie, to będzie dotować różnicę. Gdy dostałem pismo z sądu, poszedłem do wójta, ale on rozmawiać nie chciał, powiedział tylko, że gmina dotować nie będzie - mówi mieszkaniec gminy.

O cenie wody dyskutowano podczas sesji gminy Raciąż, 3 sierpnia.

- NSA orzekł, że uchwała rady jest prawidłowa, więc wyższa cena za wodę nie obowiązuje - powiedział na sesji wójt Ryszard Giszczak.

Wójt potwierdził, że mówił o sprawie wody na zebraniach sołeckich, ale twierdzi, że używał sformułowania „ ja bym nie płacił”, a ludzie usłyszeli co chcieli.  Według informacji wójta mieszkańcy, którzy przyszli do gminy, uzyskali pomoc prawną. Po drugie taryfa obowiązywała do końca lipca i nie wiadomo, jakie ceny obowiązują z początkiem sierpnia. Zdaniem wójta obowiązuje 1,70 zł (netto) za 1 m3.

Wójt dziwił się dlaczego mieszkańcy zostali z tego tytułu pozwani, podczas gdy za wodę w szkole w Krajkowie zapłacono po starej cenie. (ko)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do