W piątek, 6 kwietnia około godziny 3.30 straż pożarną wezwano do Krajkowa (gm. Raciąż). W wyrobisku żwirowym - około 8 metrów od brzegu znajdował się seat toledo, który zjechał z drogi i spadł ze skarpy.
W aucie nikogo nie było. Według informacji policji, kierowcy auta nic się nie stało - mężczyzna po zdarzeniu udał się do domu i był trzeźwy. Seat został wydobyty z wyrobiska przez strażaków za pomocą wyciągarki. (ko)
Komentarze opinie