Reklama

Bez punktów w B klasie - Gladiator, minimalnie, przegrywa mecz na szczycie i nie będzie mistrzem jesieni

Terminarz tak sprawił, że w ostatnich dwóch kolejkach rundy B klasy najlepsi sprawę tytułu mistrza jesieni rozstrzygną między sobą. Pierwsza z tych potyczek odbyła się w niedzielę w Słoszewie, gdzie Gladiator zagrał z Borutą Kuczbork. Niestety, po bardzo wyrównanym meczu, w końcówce - na wagę trzech punktów - trafiła Boruta. Jutrzenka Unieck miała w tej kolejce wolny termin, a druga drużyna PAF Płońsk bez punktów wróciła ze Szreńska.

 

Szkoda, szkoda, szkoda...

Na dwie kolejki przed końcem rundy na czele B klasy znajdowały się dwie drużyny z identycznym dorobkiem punktowym i terminarz tak sprawił, że zagrały one między sobą w niedzielę, 7 listopada. Do Słoszewa przyjechała Boruta Kuczbork i wszyscy szykowali się na duże emocje.

Ostatecznie tych największych zabrakło, bo bardzo długo nie padła żadna bramka, która mogłaby „otworzyć” ten mecz.

Lepiej niedzielne spotkanie rozpoczęli podopieczni Roberta Dobiasza i tylko bramkowej puenty zabrakło - kilkakrotnie było blisko po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry. W drugiej fazie pierwszej części gry sytuacja się odwróciła i to goście prowadzili grę. Oni jednak też nie potrafili skutecznie wykończyć swoich akcji i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Po zmianie stron dalej w większości obserwowaliśmy walkę, a obie drużyny zdecydowanie bardziej dbały o zabezpieczenie się przed stratą gola, niż o ofensywne akcje z udziałem większej ilości zawodników. W ostatniej fazie spotkania większą ochotą do zdobycia zwycięskiej bramki przejawiali słoszewianie i trzeba przyznać, że mogli (powinni) zdobyć przynajmniej jedną bramkę. Kąśliwy strzał Patryka Giranowskiego - przy minimalnym rykoszecie od obrońcy - o milimetry minął jednak słupek, Mariusz Krzemiński w dobrej sytuacji uderzył w bramkarza, a kiedy Artur Żelasko ładnie uderzył głową - piłka obiła jedynie poprzeczkę - tu filmik z tą sytuacją https://fb.watch/97NqOpOze5/.

Zabrakło trochę szczęścia, by ten typowo remisowy mecz, rozstrzygnąć jednak na swoją korzyść. A na trzy minuty przed końcem los od Gladiatora odwrócił się całkowicie i to goście po kontrze zdobyli gola na wagę trzech punktów.

Podopieczni Roberta Dobiasza zakończą rundę (w niedzielę 14 listopada, g. 13) wyjazdowym spotkaniem w Dzierzgowie - trudnym, bo Tamka u siebie nie straciła jeszcze choćby jednego punktu.

A co zdarzy się w ostatniej kolejce? Liderująca Boruta zagra u siebie z aktualnym wiceliderem - Orzycem Chorzele i to będzie finał rundy na wagę mistrzostwa jesieni. Zwycięstwo bądź remis da ten tytuł drużynie z Kuczborka, w przypadku wygranej Orzyca, to na czele tabeli będzie drużyna z Chorzel (z lepszym bilansem bezpośrednich spotkań).

Żaden ze scenariuszy niestety nie da mistrzostwa jesieni Gladiatorowi, choć przy wygranej Orzyca i zwycięstwie słoszewian w Dzierzgowie cała trójka może mieć identyczny dorobek punktowy - Gladiator będzie jednak wówczas trzeci, bo przegrał z oboma rywalami.

7.11. Gladiator Słoszewo - Boruta Kuczbork 0:1 (0:0)

Gladiator: Damian Gocajna - Rafał Kosewski, Robert Rutkowski, Szymon Pawlak, Mateusz Lewandowski, Tomasz Kaczyński, Łukasz Kucharzak, Artur Żelasko, Kamil Bednarski (72, Patryk Giranowski), Radosław Woliński (74, Alan Szulc), Bartosz Chrząszczewski (83, Mariusz Krzemiński).

 

Gole były, punktów brak

Po derbowym zwycięstwie nad Jutrzenka Unieck, przed drugą drużyną Płońskiej Akademii Futbolu otworzyła się szansa, by trochę polepszyć swoją sytuację na koniec tej słabej w ich wykonaniu rundy. Płońszczanie w sobotę (6 listopada) zagrali na wyjeździe z sąsiadem z ligowej tabeli - Żakiem Szreńsk, który miał identyczny dorobek punktowy.

I niestety, to rywal powiększył swoją pulę o trzy punkty, choć trzeba przyznać, że podopieczni Piotra Matczaka ambitnie walczyli choćby o remis. Żak już w pierwszych minutach prowadził po rzucie karnym, a potem dość szybko zdobył jeszcze drugą bramkę. Po zmianie stron płońszczanie zrobili wiele, by odwrócić losy spotkania, choć ostatecznie się to nie udało. Na bramkę kontaktową Adama Uniewskiego gospodarze bowiem odpowiedzieli trzecim golem, a kiedy Kamil Ostapowski w 86 minucie trafił na 3:2 do odrobienia strat zabrakło już czasu.

A rundę PAF II kończyć będą niedzielnym (14 listopada, g. 13) meczem z będącym na piątym miejscu Gryfem Kownaty Żędowe.

6.11. Żak Szreńsk - PAF II Płońsk 3:2 (2:0)

bramki: Uniewski (67, asysta Kozielski), Ostapowski (86, Krzyżanowski).

PAF II: Marcin Łaniewski - Bartosz Zabłocki, Ernest Kamiński, Dominik Łądka (80, Norbert Brzozowski), Natan Podgórski, Mateusz Kozielski, Dominik Krzyżanowski, Stanisław Wiśniewski (65, Oskar Zmysłowski), Kamil Ostapowski, Adam Uniewski, Piotr Grzelak.

 

Jutrzenka czeka na finał

Jutrzenka Unieck miała w tej kolejce wolny termin i czeka już na ostatni w tej rundzie mecz - zagra na wyjeździe (w niedzielę 14 listopada o g. 13.45) z drugą drużyną Żbika Nasielsk i ewentualne zwycięstwo pozwoli podopiecznym Sławomira Jóźwiaka zrównać się z tą drużyną punktami.

Pozostałe wyniki XII (6-7 listopada) kolejki B klasy: * Gryf Kownaty Żędowe - Tamka Dzierzgowo 2:2 * Orzyc Chorzele - Wieczfnianka Wieczfnia 5:0 * Wkra Cieksyn - Olimp Ciechanów 4:1 * Żbik II Nasielsk - wolny terminy.

W XIII (13-14 listopada) kolejce zagrają: * Olimp Ciechanów, Żak Szreńsk - wolne terminy * Wieczfnianka Wieczfnia - Wkra Cieksyn * Boruta Kuczbork - Orzyc Chorzele * Tamka Dzierzgowo - Gladiator Słoszewo (Dzierzgowo, niedziela 14.11., g. 13) * PAF II Płońsk - Gryf Kownaty Żędowe (Płońsk, niedziela 14.11., g. 13) * Żbik II Nasielsk - Jutrzenka Unieck (Nasielsk, niedziela 14.11., g. 13.45).

tekst i foto: Artur Kołodziejczyk

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do