W środę, 11 stycznia na krajowej siódemce w Płońsku w ciągu kilkunastu minut doszło do dwóch kolizji - ich przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
W środowe popołudnie na krajowej siódemce w Płońsku w ciągu kilkunastu minut doszło do dwóch kolizji, spowodowanych nieuwagą kierowców i niedostosowaniem prędkości do warunków panujących na drodze.
- Kolizje były ze sobą powiązane - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, Kinga Drężek-Zmysłowska. - Najpierw jadący w kierunku Gdańska volkswagenem (lewym pasem na drodze dwujezdniowej), 32-latek z pow. nowodworskiego prawdopodobnie się zagapił i jadąc zbyt szybko uderzył w poprzedzające go bmw. Jednak nietypowo, bo próbując uniknąć uderzenia w tył jadącego przed nim pojazdu zjechał na lewo pomiędzy barierkę a bmw czego skutkiem było uderzenie boczne i uszkodzenie lusterek pojazdów. 66-letni mieszkaniec pow. rypińskiego, który kierował bmw zatrzymał auto po lewej stronie drogi przy barierkach, włączył światła awaryjne i wysiadł z pojazdu. Gdy policjanci płońskiej drogówki przyjechali na miejsce i polecili kierowcy bmw przejechanie w bezpieczne miejsce, w auto - kilkanaście minut po pierwszej kolizji - uderzył jadący od strony Warszawy mercedes. Kierująca nim 48-letnia kobieta, mieszkanka gm. Załuski jechała zbyt szybko i przejeżdżając z prawego pasa na lewy doprowadziła do zderzenia ze stojącym bmw. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie został ranny. Kierujący byli trzeźwi. Sprawcy obu kolizji oraz kierowca, który pomimo obowiązku nie usunął swojego pojazdu, by nie powodował zagrożenia ruchu, zostali ukarani mandatami.
Płońska policja apeluje do wszystkich użytkowników dróg o rozsądek i rozwagę, bo zima oznacza zmienne warunki na drodze, co wymusza zmianę techniki prowadzenia pojazdu - niestety wiele osób o tym zapomina.
- Jezdnie bywają przymrożone i zaśnieżone, a w związku z tym śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność - przestrzega rzecznik. - Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości, a gdy warunki pogodowe są gorsze, aby zwolnić w myśl zasady, że wolniej znaczy bezpieczniej. Apelujemy o to, by nie szarżować, myśleć, przewidywać zagrożenia. Pamiętajmy, że w przypadku, gdy jesteśmy uczestnikami wypadku drogowego, w którym auta zostały uszkodzone a żaden człowiek nie został ranny czy zabity, mamy obowiązek niezwłocznie usunąć - zepchnąć pojazdy na pobocze, aby nie powodowały zagrożenia lub tamowania ruchu. Jest to ważne szczególnie na tak ruchliwych trasach jaką jest siódemka.
Komentarze opinie