
Orlęta toczą wiosną twardą walkę o awans i w większości spotkań specjalnie nie zachwycają. W sobotę (18 maja) było jednak inaczej - do Baboszewa przyjechał drugi zespół Orzyca Chorzele i został rozgromiony - Orlęta wygrały 6:0.
Baboszewianie byli tego dnia zdecydowanie lepsi, a otwarte pozostawało jedynie pytanie, czy zdołają to „przekuć” na efektowne zwycięstwo. Udało się, a swój dzień miał tym razem Daniel Skolimowski. Popularny Szczuro trafił do siatki Orzyca aż pięciokrotnie. Po raz pierwszy już w 14 minucie, po podaniu Sebastiana Maka, potem (w 25 minucie) bezpośrednio z rzutu wolnego, a klasycznego hat tricka Skolimowski ustrzelił w 36 minucie przy asyście Pawła Bogdańskiego. Po zmianie stron rozgrywający Orląt kontynuował strzelecki festiwal, trafiając do siatki gości jeszcze dwukrotnie: w 60 minucie po podaniu Kamila Gajewskiego, w 77 przy asyście Piotra Zjadewicza.
Wynik - na 6:0 - na sześć minut przed końcem ustalił, po podaniu Krystiana Obrębskiego, Piotr Zjadewicz.
A jutro kolejne wielkie emocje w B klasie - w Słoszewie o godzinie 16 pierwszy gwizdek derbowego pojedynku Gladiator - GKS Gumino. (ak)
18.05. Orlęta Baboszewo - Orzyc II Chorzele 6:0 (3:0)
bramki: Skolimowski (14, asysta Mak), Skolimowski (25, wolny po faulu na Maku), Skolimowski (36, asysta Bogdański), Skolimowski (60, asysta Gajewski), Skolimowski (77, asysta Zjadewicz), Zjadewicz (84, asysta K. Obrębski).
Orlęta: Robert Goszczycki (83, Joachim Kazanecki) - Cezary Napiórkowski, Grzegorz Rybacki, Łukasz Oleszkowicz, Łukasz Wiśniewski, Rafał Tyski, Sebastian Mak (52, Mikołaj Obrębski), Daniel Skolimowski (78, Marek Karwowski), Paweł Bogdański (65, Piotr Zjadewicz), Rafał Gwiazda (59, Patryk Zajączkowski), Kamil Gajewski (80, Łukasz Skibiński).
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie