Reklama

Nareszcie fajniejszy weekend - świętowanie w Słoszewie i duże kroki ku utrzymaniu PAF i Korony

Już wiadomo, że GKS Comfort-Therm Gumino i sochocińska Wkra spadają do A klasy. Dlaczego więc tytułowy „fajniejszy weekend”? Bo tych złych wiadomości mogło być więcej, a stało się na szczęście inaczej. Dwa ważne spotkania wygrały bowiem: Płońska Akademia Futbolu i Korona Karolinowo, i są już tylko o krok od utrzymania - odpowiednio w piątej lidze i A klasie.

Dodatkowo mieliśmy świętowanie awansu do okręgówki Gladiatora Słoszewo, kontynuację fajnej serii Błękitnych Raciąż, i kolejny mecz bez porażki Sony Nowe Miasto.

A dobra wiadomość - z perspektywy losów naszych drużyn - pojawiła się też w III lidze, bo utrzymała się w niej Mławianka Mława, co zmniejsza ilość spadkowiczów z IV, a w konsekwencji też kolejnych lig.

Przypomnijmy oczywistą rzecz - ilość spadkowiczów w interesujących nas rozgrywkach, zależy bezpośrednio od końcowych rozstrzygnięć w wyższych ligach.

Na chwilę obecną z III ligi spadły dwie drużyny z naszego okręgu - Pilica Białobrzegi i Legionovia Legionowo. To oznacza, że z IV ligi spadnie pięć zespołów (o dwa więcej), a to z kolei skutkuje tym, że pozycji w V lidze nie utrzyma dziesięć drużyn - po pięć z każdej grupy.

W dalszym scenariuszu trzeba przeanalizować potencjalne spadki z V ligi drużyn z naszego okręgu. Na chwilę obecną, już pewny jest spadek Wkry Bieżuń i... kolejnego z naszych zespołów. Nie jest już bowiem możliwe, by piątą ligę jednocześnie obroniła dwójka: PAF Płońsk i MKS Ciechanów. Uratować się może tylko jedna z tych drużyn, ewentualnie... żadna.

Scenariusze spadków kolejnych lig w opisie ich dotyczących.

 

V LIGA

„O piątoligowe życie” - tak zapowiadaliśmy wyjazdowy mecz Płońskiej Akademii Futbolu z warszawskim Okęciem. PAF go wygrał, i na dwie kolejki przed końcem jest bardzo blisko utrzymania.

Po obronieniu trzecioligowego bytu przez Mławiankę Mława, wiadomo już, że z interesującej nas grupy V ligi spadnie pięć zespołów. PAF jest teraz na bezpiecznym - szóstym - miejscu od końca, z czteroma punktami przewagi nad warszawskim Okęciem i sześcioma nad MKS Ciechanów.

I między tymi trzema drużynami rozstrzygnie się walka o jedno bezpieczne miejsce.

PAF jest niemal w komfortowej sytuacji, bo rywale (by mieć jakiekolwiek szanse) muszą po pierwsze wygrać dwa ostatnie spotkania, po drugie liczyć na potknięcia płońszczan.

W ostatnich dwóch kolejkach, podopieczni Kamila Kobylińskiego zagrają z Makowianką (u siebie) i Polonią II (na wyjeździe) i jeśli Okęcie z Ciechanowem dwukrotnie nie wygrają, to płońszczanie obronią swoją lokatę nawet w przypadku dwóch porażek.

W przypadku dwóch wygranych Okęcia, z którym PAF ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań, do utrzymania bezpiecznej lokaty płońszczanie potrzebować będą przynajmniej dwóch punktów.

Dwie wygrane Ciechanowa (w tym przypadku to MKS jest lepszy w bezpośrednich pojedynkach) oznaczają konieczność zdobycia przez PAF jednego punktu.

A jak to się stało, że sytuacja PAF jest w miarę tak komfortowa?

Wszystko stało się za sprawą, bardzo dobrej drugiej części gry w sobotnim (8 czerwca) meczu z warszawskim Okęciem, bo do przerwy był bezbramkowy remis.

Po zmianie stron szalę - ostatecznie pewnego - zwycięstwa przechylili na swoją stronę podopieczni Kamila Kobylińskiego. Wszystko co dobre zaczęło się w 67 minucie gry, kiedy z rzutu rożnego - na tzw. dalszy słupek - dośrodkował Kordian Makowski, a skuteczną główką popisał się Radosław Wesołowski. Po uzyskaniu prowadzenia, PAF bardzo szybko całkowicie „ustawił” mecz. Już trzy minuty po golu Wesołowskiego, efektowną akcją popisał się Kordian Makowski (przechwyt i rajd skrzydłem), a jego dośrodkowanie na drugą bramkę zamienił Szymon Zawadzki.

Kiedy na 11 minut przed końcem bramkarz Okęcia zobaczył czerwoną kartkę, wiadomo było, że mecz jest już praktycznie rozstrzygnięty. I tak się stało - w dodatku z ekstra puentą, bo w doliczonym czasie gry na bramkę warszawian uderzył Szymon Zawadzki, a piłka - odbijając się najpierw od prawego, a potem lewego słupka - wpadła do siatki.

Mecz z pewną już awansu Makowianką Maków Mazowiecki odbędzie się na płońskim stadionie w sobotę 15 czerwca, o godzinie 13.

8.06. Okęcie Warszawa - PAF Płońsk 0:3 (0:0)

bramki: Wesołowski (67, asysta Makowski), Zawadzki (70, asysta Makowski), Zawadzki (91, asysta Krulikowski).

PAF: Mateusz Lewandowski - Kordian Makowski (85, Marcel Makowski), Dawid Krulikowski, Piotr Hercel, Maksymilian Konopka (72, Bartosz Zabłocki), Adam Szcześniak, Dominik Pełka (80, Damian Konwerski), Bartosz Górczyński (88, Mateusz Kozielski), Szymon Zawadzki, Damian Duszyński, Radosław Wesołowski (78, Konrad Osiński).

Pozostałe wyniki meczów XXVIII (8-9.06.) kolejki V ligi: * Amator Maszewo - Żbik Nasielsk 1:0 * Huragan Wołomin - MKS Przasnysz 0:3 * Narew 1962 Ostrołęka - Mazur Gostynin 0:1 * MKS Ciechanów - Wkra Bieżuń 2:1 * Nadnarwianka Pułtusk - Świt Staroźreby 6:2 * Polonia II Warszawa - Unia Warszawa 11:1 * Makowianka Maków Maz. - Drukarz Warszawa 2:1.

W następnej XXIX kolejce (15-16.06.) V ligi zagrają: * Huragan Wołomin - Okęcie Warszawa * Nadnarwianka Pułtusk - Unia Warszawa * Drukarz Warszawa - Polonia II Warszawa * Świt Staroźreby - Żbik Nasielsk * Amator Maszewo - MKS Ciechanów * Wkra Bieżuń - Narew 1962 Ostrołęka * Mazur Gostynin - MKS Przasnysz * PAF Płońsk - Makowianka Maków Maz. (Płońsk, sobota 15.06., g. 13).

tabela: www.90minut.pl

 

LIGA OKRĘGOWA

Wiadomo już, że z V ligi spadną przynajmniej dwie drużyny z naszego okręgu, co oznacza pewność spadków dwóch ostatnich zespołów ligi okręgowej. Niestety są nimi dwa zespoły z powiatu płońskiego - GKS Comfort-Therm Gumino i Wkra Sochocin.

Utrzymanie trzeciego od końca Wymakracza Długosiodło zależy od dwóch czynników. Po pierwsze - drużyna ta spadnie, jeśli (oprócz bieżuńskiej Wkry) piątej ligi nie utrzymają zarówno Ciechanów jak i Płońsk - to raczej mało prawdopodobny scenariusz. Po drugie, jeśli wicemistrz naszej okręgówki (na chwilę obecną Opia Opinogóra) nie wygra barażu o awans z Naprzodem Zielonki.

 

Sona znowu niepokonana

Po pięciu kolejnych porażkach, Sona pokonała wicelidera w Opinogórze, i chciała kontynuować dobrą passę w drugim z kolei meczu wyjazdowym.

W sobotę (8 czerwca) drużyna z Nowego Miasta udała się na spotkanie z dziewiątymi w tabeli Ołdakami. I podstawowy cel osiągnęła, choć bardzo blisko był nawet komplet punktów. Gospodarze bowiem wyrównującą bramkę na 2:2 zdobyli dopiero na pięć minut przed końcem.

Wcześniej - już do przerwy - Sona prowadziła 2:1. Pierwszego gola dla gości - w 37 minucie - zdobył strzałem głową Michał Michalski, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Macieja Załęckiego.

Drugi gol dla Sony padł tuż przed przerwą, kiedy po zagraniu Wiktora Młudzikowskiego, Szymon Pawlak przedryblował dwóch zawodników w polu karnym i strzelił mocno pod poprzeczkę.

W ostatnich meczu tego sezonu przed własną publicznością, Sona zagra (w sobotę 15 czerwca, g. 16.30) z Kryształem Glinojeck. Rywal - z identycznym dorobkiem punktowym - znajduje się tuż za czwartymi w tabeli podopiecznymi Bartosza Kaczora.

8.06. ULKS Ołdaki - Sona Nowe Miasto 2:2 (1:2)

bramki: Michalski (37, asysta Załęcki), Pawlak (45, asysta W. Młudzikowski).

Sona: Sebastian Nowiński - Igor Siek, Maciej Załęcki, Michał Michalski, Mateusz Śliwiński, Łukasz Młudzikowski (83, Krzysztof Kowalczyk), Wiktor Młudzikowski (72, Konrad Wiktorowicz), Kamil Roman, Jakub Kamiński, Jan Kunisz (85, Bartosz Gadomski), Szymon Pawlak.

 

Walczyli, jak mogli

Grający z wiadomymi problemami kadrowymi GKS Comfort-Therm Gumino podejmował w sobotę (8 czerwca) trzeci od końca Wymakracz Długosiodło, i teoretycznie miał zatem szanse na podjęcie walki o pierwsze wiosenne zwycięstwo.

I tę walkę zawodnicy Gumina podjęli, prowadząc nawet już od 3 minuty, kiedy to Damian Makowski skutecznie uderzył - odbitą od muru po rzucie wolnym - piłkę do siatki Wymakracza.

Niestety goście już do przerwy (w 13, 36 i 40 minucie) zdobyli trzy gole, i po zmianie stron trzeba było gonić wynik.

Gospodarze ambitnie podjęli rękawicę. W bramce bardzo dobrze spisywał się Ignacy Kacprzak, a na dwadzieścia minut przed końcem podanie Adriana Więcława skutecznie wykończył Damian Cytloch i zdobył kontaktowego gola.

O remis Gumino walczyło do końca, ale ostatecznie skończyło się czwartą bramką gości, którzy skontrowali „odsłoniętych” już gospodarzy w ostatniej akcji meczu.

Na ostatni wyjazd Gumino uda się do Radzanowa. Wkra znajduje się na 13 miejscu w tabeli, a mecz odbędzie się w sobotę 15 czerwca o godz. 17.

8.06. GKS Comfort-Therm Gumino - Wymakracz Długosiodło 2:4 (1:3)

bramki: Makowski (3, akcja indywidualna), Cytloch (70, asysta Więcław).

Gumino: Ignacy Kacprzak - Jakub Pałac, Damian Makowski, Damian Żółtowski, Damian Cytloch, Łukasz Garlej, Adrian Więcław, Maciej Zarzycki (46, Maciej Gołaszewski), Maciej Stawski, Jakub Kosewski (75, Krzysztof Ksybek), Piotr Fronczak.

 

Bez niespodzianki w Opinogórze

By jeszcze przedłużyć, i tak już iluzoryczne, szanse na utrzymanie Wkra musiała pokonać na wyjeździe grającą o awans Opię Opinogóra.

Sochocinianie niespodzianki w tym niedzielnym (9 czerwca) spotkaniu jednak sprawić po prostu nie byli w stanie. Wiceliderująca Opia była po prostu za silna i wygrała efektownie 8:0, gole zdobywając w: 25, 48, 57, 72, 75, 76, 81 i 83 minucie.

To - po sobotniej wygranej Wymakracza - oznaczało dla sochocinian pożegnanie z okręgówką.

A ostatni w tym sezonie mecz przed własną publicznością Wkra rozegra w Sochocinie w sobotę 15 czerwca (g. 17). Rywalem będzie - znajdujący się na dziewiątym miejscu w tabeli - ULKS Ołdaki, z którym jesienią podopieczni Mateusza Pałki przegrali 1:3.

9.06. Opia Opinogóra - Wkra Sochocin 8:0 (1:0)

czerwona kartka: Niepytalski (82).

Wkra: Kamil Grzelak - Wiktor Biliński, Robert Niepytalski, Radosław Jakubiak, Tomasz Koniec, Mateusz Pałka, Mateusz Kozarzewski, Jakub Dominiak, Kacper Smoliński, Dawid Nawrocki, Artur Matla (55, Jakub Szadkowski).

Pozostałe wyniki meczów XXVIII (8-9.06.) kolejki ligi okręgowej: * Ostrovia Ostrów Maz. - Wkra Żuromin 0:0 * GKS Strzegowo - Konopianka Konopki 5:1 * Kryształ Glinojeck - Mazur Ojrzeń 1:2 * Korona Szydłowo - Kurpik Kadzidło 0:1 * Wkra Radzanów - Rzekunianka Rzekuń 1:3.

W następnej XXIX kolejce (15-16.06.) ligi okręgowej zagrają: * Rzekunianka Rzekuń - Korona Szydłowo * Kurpik Kadzidło - Opia Opinogóra * Mazur Ojrzeń - GKS Strzegowo * Konopianka Konopki - Ostrovia Ostrów Maz. * Wkra Żuromin - Wymakracz Długosiodło * Sona Nowe Miasto - Kryształ Glinojeck (N. Miasto, sobota 15.06., g. 16.30) * Wkra Radzanów - GKS Comfort-Therm Gumino (Radzanów, sobota 15.06., g. 17) * Wkra Sochocin - ULKS Ołdaki (Sochocin, sobota 15.06., g. 17).

tabela: www.90minut.pl

 

A KLASA

Sobota (8 czerwca) w dwóch A-klasowych ligach była dla naszych drużyn znakomita. Wygrała bowiem cała trójka, a dodatkowo - w Słoszewie - celebrowana była radość po awansie Gladiatora do okręgówki.

Do zakończenia sezonu w A klasie pozostała już tylko jedna kolejka. Ale będzie to kolejka z dużymi jeszcze emocjami, bo nadal toczy się walka zarówno na szczycie, jak i na dole tabeli.

Jak już wcześniej rozstrzygnięto, awans do okręgówki - w znakomitym stylu - wywalczył Gladiator Słoszewo. Kwestia drugiego - również premiowanego awansem miejsca - wyjaśni się w bezpośrednim meczu Mławianki II Mława z FC 2012 Różan. Tym drugim wystarczy remis - w przypadku wygranej mławian, to oni cieszyć się będą z awansu, mają bowiem lepszy bilans w bezpośrednich spotkaniach.

Z A klasy spadają na pewno cztery drużyny. Żak Szreńsk, Świt Baranowo i KS Wąsewo już ligi nie obronią, a pewnie stanie się to też udziałem KS Pniewo (by się utrzymać, potrzebują wygranej z Gladiatorem i jednoczesnej porażki Bartnika z ostatnim Żakiem).

Kolejne spadki wydarzą się jeśli:

- z V ligi spadłyby (oprócz Wkry Bieżuń) jeszcze w komplecie MKS Ciechanów i PAF Płońsk,

- barażu o awans do V ligi, z Naprzodem Zielonki, nie wygra nasz wicemistrz okręgówki (na chwile obecną Opia Opinogóra).

Korona wzięła sprawy w swoje ręce

W obecnej sytuacji, zaistnienie dwóch tych scenariuszy (zważywszy przede wszystkim na lepszą teraz sytuację PAF Płońsk) jednocześnie wydaje się mało prawdopodobne, ale uważać trzeba do końca.

A najlepiej brać sprawy w swoje ręce, i już nie oglądać się na innych. I Korona ma teraz taką szansę - wystarczy wygrać w ostatnim (Karolinowo - niedziela 16 czerwca o godz. 16) meczu z GKS Łyse, co zagwarantuje pewność wyprzedzania zarówno Bartnika, jak i właśnie GKS Łyse.

To byłaby druga część z realizowanego w końcówce sezonu planu. Bo pierwszą - należycie podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego wykonali w sobotę 8 czerwca, w Karolinowie.

A łatwo wcale nie było, bo mający identyczną ilość punktów Bartnik Myszyniec okazał się bardzo groźnym rywalem. I to goście lepiej zaczęli ten niezwykle ważny mecz. W 11 minucie objęli prowadzenie, a potem mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu.

Na szczęście nic więcej nie wpadło, a Korona wreszcie odpowiedziała. W 24 minucie było już 1:1, kiedy dobijając własną jedenastkę, do siatki trafił Maciej Pilśnik. A na cztery minuty przed przerwą - po zagraniu Michała Kłodowskiego - drugiego gola zdobył Hubert Bulak, i Korona miała już co chciała. Bo druga część gry nic w kwestii wyniku nie zmieniła, i podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego mogli się mocno ucieszyć po zdobyciu niezwykle cennych trzech punktów.

Tu filmik z tą radością i golami - https://fb.watch/sC_y0Fps7K/

A teraz wspomniany finał sezonu, w postaci piątkowego meczu z GKS Łyse. Jeszcze raz - wygrana da Koronie pewność utrzymania, bez względu na wydarzenia w wyższych ligach. Plan minimum to remis, który zagwarantuje wyższe miejsce drużyny z Karolinowo nad Bartnikiem Myszyniec.

8.06. Korona Karolinowo - Bartnik Myszyniec 2:1 (2:1)

bramki: Pilśnik (24, dobitka rzutu karnego po zagraniu ręką), Bulak (41, asysta Kłodowski).

Korona: Łukasz Leśniak - Piotr Gruszczyński, Michał Kłodowski, Wiktor Dylewski (75, Kamil Grabowski), Michał Kamiński, Piotr Maik (80, Klaudiusz Świeciński), Piotr Prusak (87, Kamil Bednarski), Mateusz Nowak, Kamil Krawczyk, Maciej Pilśnik, Hubert Bulak (84, Maciej Hojda).

 

A na finał świętowanie

No i wreszcie - w sobotę, 8 czerwca - zawodnicy Gladiatora mieli okazję do świętowania awansu z własnymi kibicami.

Ale wcześniej był smakowity kąsek, czyli najlepszy mecz sezonu na stadionie w Słoszewie, bo walcząca jeszcze o awans Narew 1962 II Ostrołęka była wreszcie godnym rywalem Gladiatora na własnym boisku.

Spotkanie stało na dobrym poziomie już od samego początku. W 7 minucie Gladiator wyszedł na prowadzenie, a do siatki - po dośrodkowaniu Jarosława Kułagi - trafił Bartosz Chrząszczewski.

Potem - już do końca pierwszej części gry - lepsza była Narew, która nie tylko zdobyła (w 11 i 21 minucie) dwa gole, ale dużą intensywnością gry zaskoczyła słoszewian.

Po przerwie podopieczni Pawła Szpojankowskiego „podjęli rękawicę”, i do umiejętności dołożyli dużą determinację oraz dorównali intensywnością drużynie gości. W takiej walce słoszewianie pokazali swoją wyższość i potwierdzili, że są najlepszą drużyną ligi.

Efektem były też gole i ostateczne zwycięstwo. W 58 minucie efektownie - po ładnym przerzucie Bartosza Chrząszczewskiego - uderzył Piotr Wypyszyński, a w 65 minucie padła rozstrzygająca bramka. Z rzutu wolnego dośrodkował Daniel Mitura, a na 3:2 uderzeniem głową trafił Adrian Bieńkowski.

A potem była zasłużona feta - tu filmik z tego momentu, oraz z bramkami Gladiatora - https://fb.watch/sC-n6WvGRs/.

Na finał sezonu Gladiator zagra (w sobotę 15 czerwca, g. 15) na wyjeździe z czwartym od końca KS Pniewo.

8.06. Gladiator Słoszewo - Narew 1962 II Ostrołęka 3:2 (1:2)

bramki: Chrząszczewski (7, asysta Kułaga), Wypyszyński (58, asysta Chrząszczewski), Bieńkowski (65, asysta Mitura).

Gladiator: Kamil Kalinowski - Kamil Wiśniewski, Aleksander Saleh, Adrian Bieńkowski, Rafał Kosewski (68, Adrian Małecki), Mateusz Wiśniewski, Dawid Dębkowski, Daniel Mitura, Jarosław Kułaga (80, Jarosław Brzemiński), Bartosz Chrząszczewski (90, Mateusz Lewandowski), Piotr Wypyszyński (85, Tomasz Wychucki).

Pozostałe wyniki XXV kolejki (8-9.06.) A klasy: * GKS Pokrzywnica - GKS Łyse 6:1 * FC 2012 Różan - Żak Szreńsk 10:1 * Orzeł Sypniewo - Mławianka II Mława 1:3 * KS Wąsewo - KS Pniewo 5:3 * GUKS Krasnosielc - Świt Baranowo 1:0.

W XXVI (ostatniej w sezonie) kolejce (15-16.06) A klasy zagrają: * GKS Pokrzywnica - GUKS Krasnosielc * Świt Baranowo - KS Wąsewo * Narew 1962 II Ostrołęka - Orzeł Sypniewo * Mławianka II Mława - FC 2012 Różan * Żak Szreńsk - Bartnik Myszyniec * KS Pniewo - Gladiator Słoszewo (Pniewo, sobota 15.06., g. 15) * Korona Karolinowo - GKS Łyse (Karolinowo, niedziela 16.06., g. 16).

tabela: www.90minut.pl

A KLASA - okręg płocki

W znakomitym stylu kończą sezon płockiej A klasy Błękitni. Raciążanie wygrali trzeci mecz z rzędu, a mogą to też zrobić po raz czwarty.

O przedłużenie serii zwycięstw Błękitni zagrali (w sobotę 8 czerwca) w Bodzanowie, z zajmującym trzecie miejsce Huraganem.

Faworytem byli więc gospodarze, ale mający dobry moment raciążanie potrafili sprawić niespodziankę. Już do przerwy Huragan był mocno zdziwiony, bo Błękitni prowadzili 2:0. Pierwsza bramka padła w 12 minucie, kiedy do siatki - po zablokowaniu strzału Łukasza Szelągiewicza - trafił Kacper Domański. Na trzy minuty przed przerwą wynik podwyższył Łukasz Szelągiewicz, który wykorzystał podanie za obrońców Krystiana Różańskiego.

Po zmianie stron szybko - w 46 minucie - kontakt złapali gospodarze, ale po kolejnych pięciu minutach odpowiedź była niezwykle efektowna, kiedy indywidualną akcję strzałem „w okienko” spuentował Kacper Domański.

Walka trwała jednak nadal, bo gole gospodarzy z 53 i 64 minuty dawały remis. Ostatecznie jednak trzy punkty pojechały do Raciąża, bo w 73 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Kacper Domański, a na 4:3 dla Błękitnych trafił Jarosław Żebrowski.

Sezon zaś raciążanie zakończą na własnym stadionie, a rywalem (w sobotę 15 czerwca, g. 16) będzie zamykająca ligową tabelę Polonia Radzanowo.

Będzie to z pewnością doskonała okazja do zwycięskiego zakończenia sezonu i optymizmu przed kolejnymi rozgrywkami. Błękitni bowiem w rundzie wiosennej to trzecia drużyna ligi.

8.06. Huragan Bodzanów - Błękitni Raciąż 3:4 (0:2)

bramki: Domański (8, akcja indywidualna), Szelągiewicz (41, asysta Różański), Domański (53, akcja indywidualna), Żebrowski (75, asysta Domański).

Błękitni: Filip Przygucki - Michał Lewandowski, Eryk Janiszewski (60, Krystian Schodowski), Tomasz Lewandowski (60, Krzysztof Cieśliński), Krystian Różański, Mateusz Arceusz, Łukasz Szelągiewicz (85, Sebastian Ogiński), Mateusz Piłat (80, Filip Świderski), Mariusz Ezman, Kacper Domański, Łukasz Żebrowski.

Pozostałe wyniki meczów XXI kolejki (8-9.06.) A klasy: * Zorza Szczawin Kościelny - Wicher Cieszewo 2:5 * Błyskawica Lucień - Stoczniowiec Płock 1:1 * Polonia Radzanowo - Świt II Staroźreby 2:5 * Lwówianka Lwówek - Orzeł Goleszyn 4:2 * Pogoń Słupia - GKS Góra 1:2.

W XXII (ostatniej w sezonie) kolejce (15-16.06.) zagrają: * Wicher Cieszewo - Pogoń Słupia * GKS Góra - Lwówianka Lwówek * Orzeł Goleszyn - Huragan Bodzanów * Świt II Staroźreby - Błyskawica Lucień * Stoczniowiec Płock - Zorza Szczawin Kościelny * Błękitni Raciąż - Polonia Radzanowo (Raciąż, sobota 15.06., g. 16).

tabela: www.90minut.pl

 

B KLASA

W B klasie emocje, z potencjalnymi szansami walki o awans naszych zespołów, skończyły się już po poprzedniej kolejce, a sezon w tej klasie rozgrywkowej zakończy się już po najbliższej kolejce.

Przed ostatnią kolejką B klasy pewne już jest, że jedną z dwóch drużyn, które wywalczą awans do A klasy będzie Wkra Cieksyn.

Kolejny awans rozstrzygnie się w bezpośrednim meczu Wieczfnianki z Gryfem Kownaty Żędowe - tym pierwszym wystarczy remis.

Najwyżej z naszych są Orlęta - baboszewianie zajmują obecnie piąte miejsce. PAF II Płońsk jest dziewiąty, a Jutrzenka Unieck dziesiąta.

Baboszewski bój z wiceliderem

Ostatni mecz na własnym boisku Orlęta miały prestiżowy charakter. Do Baboszewa bowiem - w sobotę 8 czerwca - przyjechała grająca o awans Wieczfnianka.

Goście chcieli koniecznie wygrać i tak też zaczęli, zdobywając prowadzenie w 21 minucie. Orlęta jednak postawiły faworytowi wysoko poprzeczkę. Gole Marcela Charzyńskiego i Michała Kędzierskiego dały bowiem baboszewianom prowadzenie do przerwy 2:1.

Ostatecznie jednak determinacja w walce o tak ważne dla nich punkty dały Wieczfniance wygraną. Goście do siatki trafiali w 54, 56 i 83 minucie. Na koniec jeszcze na listę strzelców wpisał się Paweł Bogdański i spotkanie zakończyło się wygraną gości 4:3.

Na koniec sezonu Orlęta zagrają (w niedzielę 16 czerwca, g. 13) na wyjeździe z mającym cztery punkty mniej MKS II Ciechanów.

8.06. Orlęta Baboszewo - Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna 3:4 (2:1)

bramki: Charzyński (23), Kędzierski (39), Bogdański (90, asysta Mak).

Orlęta: Łukasz Jeziak - Adam Senkowski, Kacper Strupczewski, Radosław Staniszewski (71, Jacek Senkowski), Paweł Wojkowski (85, Patryk Laskowski), Adam Karwowski (58, Krystian Obrębski), Marcel Charzyński, Łukasz Skibiński, Sebastian Mak, Paweł Bogdański, Michał Kędzierski (87, Patryk Zajączkowski).

 

PAF ciągle bez przełamania

Po pięciu spotkaniach bez wygranej, druga drużyna Płońskiej Akademii Futbolu była blisko „przełamania”, ale w końcówce nie tylko straciła szansę na wygraną, ale również na choćby punkt.

Na ostatni wyjazd podopieczni Emila Kucińskiego pojechali (w niedzielę 9 czerwca) do Dzierzgowa. Szansa na wygraną była spora, bo Tamka była w tabeli „za plecami” płońszczan, mając na koncie dwa punkty mniej.

I płońszczanie byli naprawdę blisko zwycięstwa. Do przerwy prowadzili 2:1, a na listę strzelców wpisali się Kamil Ostapowski i Kacper Kurzawa. Po zmianie stron, szybkie - w 52 i 55 minucie - bramki pozwoliły objąć prowadzenie Tamce, ale to był dopiero początek emocji w końcówce. W 78 minucie do wyrównania doprowadził Kamil Ostapowski, a na sześć minut przed końcem gol Mateusza Kozielskiego dawał prowadzenie i bliskość trzech punktów.

Niestety wszystko runęło w 89 i 90 minucie, kiedy Tamka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

W ostatnim mecze sezonu dziewiąty w tabeli PAF II podejmie w Płońsku (w niedzielę 16 czerwca, g. 11) szósty Żbik II Nasielsk.

9.06. Tamka Dzierzgowo - PAF II Płońsk 5:4 (1:2)

bramki: Ostapowski (16, akcja indywidualna), Kurzawa (45, asysta Ostapowski), Ostapowski (78, asysta Zabłocki), Kozielski (84, asysta Ostapowski).

PAF II: Mateusz Piechna - Aleksander Piekarczyk, Bartosz Zabłocki, Dominik Krzyżanowski, Ernest Kamiński, Mateusz Kozielski, Marcel Makowski, Kacper Kurzawa (46, Mikołaj Jankowski), Kamil Ostapowski, Mikołaj Żuchliński, Piotr Grzelak.

 

Są pierwszy trzy wiosenne punkty

Jutrzenka ma wreszcie pierwszy komplet wiosennych punktów. Drużyna z Uniecka zdobyła je bez gry, bo MKS II Ciechanów zrezygnował z przyjazdu na niedzielny (9 czerwca) mecz.

Ostatnie spotkanie sezonu podopieczni Sławomira Jóźwiaka zagrają (w niedzielę 16 czerwca, g. 13) na wyjeździe z Opią II Opinogóra, która ma identyczny dorobek punktowy.

9.06. Jutrzenka Unieck - MKS II Ciechanów 3:0 (walkower)

Goście zrezygnowali z przyjazdu na mecz

Pozostałe wyniki meczów XXI kolejki (8-9.06.) B klasy: * Gryf Kownaty Żędowe - GKS Świercze 5:0 * Boruta Kuczbork - Opia II Opinogóra 4:1 * Żbik II Nasielsk - Wkra Cieksyn 1:3.

W XXII (ostatniej w sezonie) kolejce (15-16.06.) B klasy zagrają: * Wkra Cieksyn - Boruta Kuczbork * Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna - Gryf Kownaty Żędowe * GKS Świercze - Tamka Dzierzgowo * PAF II Płońsk - Żbik II Nasielsk (Płońsk, niedziela 16.06., g. 11) * Opia II Opinogóra - Jutrzenka Unieck (Opinogóra, niedziela 16.06., g. 13) * MKS II Ciechanów - Orlęta Baboszewo (Ciechanów, niedziela 16.06., g. 13).

Jutrzenka będzie miała dodatkowe trzy punkty za ostatni walkower

tabela: www.90minut.pl

Aktualizacja: 13/06/2024 17:43
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Mzpn.pl - niezalogowany 2024-06-11 23:00:52

    A gdzie sloszewko ma drużyny młodzieżowe którymi chwalił się wojt ???? wymóg na licencję do gry w LO... katastrofa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do