W niedzielę, 2 kwietnia do bloku przy ul. św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku wezwano karetkę pogotowia. W mieszkaniu miała być młoda kobieta, która zażyła dużą ilość leków. Okazało się, że wszystko jest z nią w porządku. Karetkę wezwał jej znajomy, któremu kobieta nie chciała otworzyć drzwi i powiedziała, że zażyła dużo leków. (ko)
Komentarze opinie