
Kolejne oświadczenie w sprawie odwołania dyrektora płońskiego szpitala Pawła Obermeyera. Tym razem starosty Elżbiety Wiśniewskiej. Poniżej jego pełna treść:
Szanowni Państwo!
Tydzień temu Zarząd Powiatu odwołał ze stanowiska dyrektora szpitala pana Pawła Obermeyera. Była to decyzja niepopularna, trudna, ale przemyślana i konieczna z wielu powodów. Jako główny powód podaliśmy – zgodnie z prawdą - nieprzygotowanie szpitala na stan zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami koronawirusem. To główny, ale nie jedyny powód. O innych nie chcielibyśmy mówić ze względu na powagę sytuacji. Zdrowie i życie mieszkańców powiatu oraz pracowników szpitala są najważniejsze. Inne sprawy mogą poczekać.
Gdy inne szpitale w styczniu i w lutym uzupełniały zapasy materiałów ochrony osobistej, my 28 lutego mieliśmy na SOR-ze jeden kombinezon, o czym na naradzie koordynacyjnej bez zażenowania mówił zastępca dyrektora. Pierwsze maseczki FFP2 pojawiły się w szpitalu 18 marca – 100 sztuk, które zakupiło starostwo. Tylko tyle było dostępnych, bo koronawirus zbierał już żniwo w Europie.
Przez całą swoją kadencję dyrektor Obermeyer nie kupił ani jednego kombinezonu, co widać na wydrukach zakupowych, za to kupował tysiące opakowań do produkcji diety pudełkowej. Nie stać szpitala było na termometry, ale na wynajmowanie lokalu za ponad 22 tys. zł miesięcznie(!) do produkcji diety Dr Hausa na ulicy Północnej - już tak. Nie było pieniędzy na ozonowanie, fartuchy, maseczki, podwyżki dla ratowników, fizjoterapeutów, czy salowych, za to były ogromne pieniądze na dziwne etaty w administracji i nagrody uznaniowe dla nielicznych.
Uczniowie robią zrzutkę na pościel dla szpitala, przedsiębiorcy na sprzęt do ratowania życia, a dyrektor wypłaca sobie 124 tys. zł więcej niż wynosiła ustalona przez zarząd pensja.
Z dzisiejszej perspektywy patrząc, żałuję, że tydzień temu nie zostało wszystko wyłożone kawa na ławę. Nikt nie czyta ogólnodostępnych protokołów pokontrolnych. Pewnie nikt nie przeczyta informacji o przygotowaniu szpitala na epidemię sporządzonej już przez nowego p.o. dyrektora, która pokazuje skalę zaniechań i jest druzgocąca.
Lepiej niż dziesiątki stron niewygodnej prawdy sprzedaje się czarny, nikomu niepotrzebny namiot przed szpitalem, nie odebrany przez sanepid, nie skonsultowany z lekarzami. Po co, dla kogo, dlaczego tam stoi? Kto w szpitalu potrafi dziś odpowiedzieć? Nikt.
Za to szpital był do niedawna otwarty dla wszystkich, sześcioma wejściami można było wejść i wyjść, roznosząc zarazki, w tym potencjalnie koronawirusy.
I wreszcie testy. Dlaczego w płońskim szpitalu, który ma świetnie działającą pracownię mikrobiologii do 24 marca nie pobierano od chorych i pracowników żadnych próbek na obecność COVID-19?
Oto fragment protokołu z narady sztabu kryzysowego:
„Starosta zapytała, czego nie ma płoński szpital, żeby podjąć się przeprowadzania prób? P. Obermeyer powiedział, że nie ma miejsca, procedur, gdyż nie jest to zwykłe pobieranie. Lekarz nie pojedzie i nie pobierze w domu, natomiast w SOR naraża się innych pacjentów. P. Obermeyer powiedział, że „za chwilę” personel odmówi pracy, powiedział, że płoński szpital nie ma pomieszczenia ze śluzą, SOR ma jedno wejście (jedno dla karetek, jedno dla pacjentów z poczekalnią). Podkreślił, że należy pobrać próbę, zapakować w trzy opakowania, testy kosztują 500,00 zł, całościowy koszt na jednego pacjenta to ok. 700,00zł. Jeżeli zgłosi się 100 pacjentów, to jest koszt 70.000,00zł.”
To tylko nieliczne przykłady wielkiej indolencji. Brak materiałów, procedur, brak prawdziwej współpracy z Zarządem Powiatu, która polega na rozwiązywaniu problemów, a nie ich mnożeniu albo wręcz działanie na niekorzyść szpitala, jego pracowników i pacjentów. Forsowanie na siłę działań deweloperskich i pomysłu fundacji czy właśnie brak zaopatrzenia i starań do pozyskania go w tym newralgicznym czasie .
Przez 16 miesięcy Zarząd Powiatu był otwarty na wszelkie inicjatywy i pomysły dyrektora, ale na pomysłach i słowach się zwykle kończyło. (Współpraca PPP, plany inwestycyjne i dotacyjne - na wszystko było zielone światło i wola współpracy ze strony powiatu). To co można było do pewnego stopnia tolerować w normalnym czasie, to już w obliczu epidemii - brak przygotowania szpitala i zapewnienia pacjentom i pracownikom jak najbardziej bezpiecznych warunków - stało się nie do przyjęcia. Stąd nasza szybka decyzja dymisji dyrektora, właśnie w tym, a nie w innym momencie.
Kończąc, wszystkim osobom i środowiskom kontestującym naszą decyzję, czy wręcz otwarcie nas za nią krytykującym, polecam lekturę protokołu pokontrolnego, jest długi i nudny, a to co najciekawsze wcale się w nim nie znalazło, bo dyrektor Obermeyer nie udostępnił urzędnikom bardzo wielu informacji, o które prosili.
Dziś, gdyby można było cofnąć czas, podjęlibyśmy taką samą decyzję.
Prosimy wszystkich o jej uszanowanie i skoncentrowanie wszelkich wysiłków na walce z niewidzialnym wrogiem, jakim jest koronawirus. Zostało nam niewiele czasu na dopięcie tego, co można dopiąć i poprawić.
W imieniu Zarządu Powiatu dziękuję pracownikom szpitala za odpowiedzialną i dojrzałą postawę w obliczu epidemii i perturbacji wynikających ze zmiany na stanowisku dyrektora. Dziękujemy wszystkim samorządom, za troskę o szpital – bo tak mimo wszystko chcemy interpretować stanowisko konwentu wójtów i burmistrzów. Dziękujemy wszystkim sponsorom, darczyńcom oraz ludziom dobrej woli, społecznikom, wolontariuszom, krawcowym.
Tym oświadczeniem zamykamy dyskusję o odwołaniu dyrektora i prosimy wszystkich o to samo. Kwestiami naruszeń prawa i ewentualnych nadużyć będą się zajmować – zgodnie z sugestią samego dyrektora – odpowiednie służby.
Dziś skupmy się na tym co najważniejsze – jak najlepszym przygotowaniu szpitala na ten trudny czas.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
co za bzdury i kłamstwa, jak można mieć taki poziom, Pani Starosto, wstyd
Dlaczego tak pani kłamie i wprowadza w błąd opinie publiczna. Ale to domena pani partii. Kłamstwa kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa. Nie dziwię się bo czas Pani dobiega końca!!! Kij ma dwa końce
100 maseczek kupione przez starostwo , śmiech na sali .
Może Pani podać się do rezygnacji z funkcji starosty ?Niech Pani wróci do pisania mdlych artykułów !!!!!!
Nie mogę patrzeć na tą Panią... Kłamstwo goni kłamstwo.
Dziwny zbieg odwołania Dyrektora z przywozem chorych - m.in. tego z koronawirusem - z Nowego Dworu. Czyzby Obeymeyer był temu przeciwny ?
Nie znam szczegółów sprawy, ale gratuluje wyboru starosty. Poziom tekstu oświadczenia i zawarta w nim argumentacja poniżej 7 powojennych klas.