Reklama

O przeroście zatrudnienia i braku kasy na wykup gruntów powstałych już dróg

Podczas środowej (30 stycznia) sesji rady powiatu dyskutowano o zmianach kadrowych i wynagrodzeniach w płońskim starostwie. Była również mowa o konieczności wypłat za grunty, zajęte pod wybudowane już drogi.

Potrzebna kasa na wykup

Starosta Elżbieta Wiśniewska (Razem dla Samorządu) mówiła o problemie, z którym powiat będzie musiał się zmierzyć, a o którym informacji trudno byłoby szukać w projekcie wieloletniej prognozy finansowej i projekcie tegorocznego budżetu, powstałych w końcówce ubiegłej kadencji. Powiedziała, że obecny zarząd nie miał wiedzy, iż w poprzedniej kadencji nie przewidziano wydatków na zrealizowane inwestycje drogowe, a mianowicie na wykup gruntów pod wybudowanymi już drogami. Szacuje się, że na ten cel będzie potrzebna kwota 1,6 mln zł (32 ha), a deficyt w powiatowym budżecie to już kilka mln zł w związku z dziurą budżetową w oświacie i niedoszacowaniem kosztów transportu publicznego.

Wicestarosta Krzysztof Wrzesiński (PiS) dodawał, że sprawa odszkodowań za grunty pod drogi nigdy nie była procedowana przez poprzedni zarząd, a teraz trzeba te pieniądze znaleźć, by ludziom zapłacić.

O audytach, kadrowych zmianach i wynagrodzeniach

Radny Patryk Sokołowski (PiS)  pytał o prowadzone obecnie audyty i kontrole w płońskim starostwie.

Starosta Elżbieta Wiśniewska mówiła, że trwa kontrola w Domu Dziecka, rozpoczęta w listopadzie, prowadzony jest również audyt dotyczący struktury zatrudnienia w płońskim starostwie - zlecony przez poprzedni zarząd, ale potem wstrzymany.

- My ten audyt kontynuujemy, stąd mamy wiedzę, że w niektórych wydziałach ilość etatów w stosunku do wykonywanych zadań jest zawyżona - mówiła starosta, dodając, iż zlikwidowano 2-3 stanowiska, ale również niektórzy pracownicy odchodzą na emeryturę, są też tacy, którzy odchodzą z pracy. Argumentowała, że ruchy kadrowe po wyborach można zaobserwować we wszystkich samorządach, obecny zarząd widzi potrzebę zmiany regulaminu organizacyjnego starostwa, ale nie zamierza robić tego na szybko.

Radna Anna Dumińska-Kierska (PSL) powiedziała, że przy uchwalaniu tegorocznego budżetu środki na wynagrodzenia w starostwie zostały zmniejszone. Dopytywała, czy pracownicy mogą się czuć bezpieczni finansowo i czy mogą liczyć na podwyżki.

Starosta Wiśniewska odpowiedziała, że pewne regulacje dla kierownictwa urzędu już się odbyły, obecny wicestarosta zarabia mniej, niż poprzedni, zmniejszono wysokość dodatków specjalnych dla kadry kierowniczej, skarbnik i sekretarz zarabiają mniej niż w poprzedniej kadencji, bo wówczas ich wynagrodzenia, tak jak wicestarosty były wyższe od pensji starosty.

Starosta mówiła również, że obecny zarząd będzie dążył do tego, by płace kadry średniej były podwyższane.

Radny Andrzej Stolpa (PSL) stwierdził, że poprzedni wicestarosta zarabiał mniej od starosty, bo ponad 9 tys. zł brutto. Zdaniem radnego pensja obecnego wicestarosty (10.620 zł brutto) jest niezgodna z regulacjami, obniżającymi wynagrodzenia pracowników samorządowych.

Starosta powiedziała, by sprawę wyjaśniła sekretarz, która temat ten, można powiedzieć, pilotowała.

Radny Krzysztof Kruszewski (MWS) pytał, czy w starostwie powstały nowe etaty, dopytywał również kto i na jakiej podstawie ustalił uposażenie wicestarosty.

Według informacji starosty Wiśniewskiej,  likwidacji uległo 2,5 etatu w wydziale organizacyjno-prawnym, zatrudniono natomiast zastępcę skarbnika, ponieważ skarbnik ma 60 dni urlopu, którego z uwagi na ilość obowiązków nie jest w stanie wykorzystać, tak duża odpowiedzialność i ilość obowiązków nie może spoczywać na jednej osobie, więc po analizie podjęto taką decyzję. W przypadku innych wydziałów nastąpiły przesunięcia między wydziałami, np. do wydziału komunikacji, gdzie były wakaty.

W Ciechanowie 77, w Płońsku 130

Wicestarosta Wrzesiński powiedział, że dziwi się, iż poprzednia wicestarosta Anna Dumińska-Kierska w sprawie wątku jej ówczesnego wynagrodzenia nie zabiera głosu, bo w poprzedniej kadencji zarabiała ponad 12 tys. zł brutto a po zmianie przepisów, obniżającej wynagrodzenia - ponad 11 tys. zł brutto, czyli więcej niż starosta i obecny wicestarosta. Dodawał, by nie wprowadzać mieszkańców w błąd.

Wrzesiński mówił również, że dziękuje za troskę o powiatowe finanse, ale jego zdaniem audyt dotyczący zatrudnienia w starostwie wstrzymano dlatego, iż wykazał przerost zatrudnienia.

Wicestarosta argumentował, iż w płońskim starostwie na wynagrodzenia - a jest to blisko 130 etatów - przeznaczona jest kwota 9 mln zł rocznie, tymczasem w Ciechanowie jest 77 etatów, a kwota na wynagrodzenia to 5,5 mln zł.

- Nie robimy rewolucji, racjonalizujemy zatrudnienie - powiedział, dodając, że trzeba wziąć pod uwagę zadłużenie powiatu i budżetowy deficyt.

Radny pyta o Skarżyn

Radny Patryk Sokołowski złożył interpelację w spawie biogazowni w Skarżynie (gm. Płońsk), argumentując to postulatami mieszkańców, skarżących się na uciążliwości. Radny pytał, kto wydał zgodę na realizację tej inwestycji, czy taka działalność była ujęta w planie zagospodarowania przestrzennego, jakie przeprowadzono kontrole i jakie stwierdzono nieprawidłowości, czy podjęto działania, by zminimalizować uciążliwości a także czy transport odpadów spełnia wymogi, określone przepisami.

tekst i foto: Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-02 18:28:20

    Nie tylko w starostwie ale rowniez w jednostkach podleglych pracuje wiele osob ktore osiagnely wiek emerytalny...a mlodzi ludzie nadal wyjezdzaja z miasta i powiatu za "chlebem"...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do