O zrzutach z basenu, czyli powołają środowiskową komisję?

Podczas sesji rady miasta Płońska 19 września dyskutowano o sytuacji z początku miesiąca, gdy doszło do kontrolowanego zrzutu wody z pływalni płońskiego MCSiR. Radny Marcin Kośmider złożył wniosek, by powołać komisję do spraw ekologii i środowiska.

Radny Marcin Kośmider mówił, że jak wiadomo, na początku września doszło do kontrolowanego zrzutu z basenu do rzeki Płonki i w tym czasie można było zauważyć w rzece śnięte ryby. Mówił, że miastu grożą finansowe kary. WIOŚ, który interweniował w tej sprawie, stwierdził, że MCSiR nie posiada pozwolenia wodno-prawnego na odprowadzanie wody z basenu.

Dyrektora MCSiR na sesji nie było. Radny Kośmider komentował, że zawsze, gdy są do wyjaśnienia jakieś problemy, to dyrektora nie ma.

Zdaniem burmistrza, nie należy używać sformułowania, że zrzut do rzeki był nielegalny, poza tym nikt ścieków nie zrzucił, ale do deszczówki wypuszczono wodę z basenu - w związku z technologiczną przerwą i była to czysta woda, trzy dni wcześniej badana.

Burmistrz dodawał, że zrzut wody z basenu jest wykonywany na podstawie decyzji z połowy lat 90., określającej użytkowanie  basenu i nikt tej decyzji dotychczas nie kwestionował.

Radny Andrzej Ferski mówił, że burmistrz powołuje się na decyzję sprzed wielu lat, gdy była inna rzeczywistość. Dodawał, że nie chodzi o wodę z basenu, ale o tę z czyszczenia basenu, która zawierała detergenty.  

Radny Kośmider odparł, że jest wypowiedzią burmistrza zaskoczony, bo rozmawiał z pracownikiem WIOŚ, który stwierdził, iż nawet najczystsza woda z basenu nie może być spuszczana do rzeki, a w tym przypadku jego zdaniem doszło do zrzutu wody z detergentami od mycia basenu. Powoływał się na  wyniki próbek wody pobranych po interwencji WIOŚ, wskazujących na to, że woda nie spełnia wymagań do życia ryb, z uwagi na małą zawartość tlenu i przekroczeń stężeń niektórych substancji.

Zdaniem radnej Ewy Sokólskiej, woda z basenu nie może być dobra dla ryb, z uwagi na chlor.

Radny Ferski dodawał, że trzeba problem rozwiązać, by więcej do takich sytuacji nie dochodziło.

Wiceprzewodnicząca rady Alina Braulińska mówiła, że MCSiR nie posiada pozwolenia wodno - prawnego na odprowadzanie wody z basenu do rzeki, ale tylko dlatego, że nikt przed laty takiego dokumentu nie wymagał.

Radny Kośmider złożył wniosek formalny, by powołać komisję do spraw ekologii i środowiska, która zajmowałaby się takimi jak powyższa, sprawami. Wniosek w tej sprawie został przez radnych przyjęty.

Basen zostanie uruchomiony dopiero wówczas, gdy stosowne instytucje rozstrzygną, jak ma być odprowadzana woda z niecek. (ko)

foto: archiwum