Reklama

Orlęta - to nie tak miało być, ale JESTEŚMY Z WAMI!

Baboszewskie Orlęta nie awansowały do A klasy, choć jeszcze w przerwie rewanżowego meczu w Krasnosielcu… niemal każdy obserwator piłki nożnej nakazałby mrozić szampany.

Jednak piłka nożna jest po prostu nieprzewidywalna. Wygrana 2:1 w pierwszym meczu, do przerwy w rewanżu prowadzenie 2:1. Rywale muszą zdobyć aż trzy gole, nie tracąc żadnego.

To nie miało prawa się zdarzyć, a się zdarzyło! Straszna trauma, szczególnie dla zawodników. Zabrakło kropki nad i, ale widocznie taki był pisany ten scenariusz piłkarskiego życia dla Orląt.

Bądźmy teraz z nimi, bo to ciężkie przeżycie. Orlęta - dzięki za emocje i walkę! Macie zespół, macie fajny obiekt, macie kibiców - wywalczycie awans za rok! Płońszczak, w imieniu swoim i Czytelników, dziękuje za fajny sezon! Na dobre i złe, z wiarą, że i to pierwsze będzie Waszym udziałem. Żeby należycie (z dobrą pokorą) przyjąć sukces, niekiedy trzeba najpierw przeżyć gorycz porażki.

Przypomnijmy, że do przerwy Orlęta prowadziły 2:1 i rywalom do awansu potrzeba było aż trzech goli. Zdobyli cztery, przy żadnej odpowiedzi baboszewian.

Szkoda, szkoda, szkoda. Jednak się zdarzyła… 45-minutowa katastrofa. Wydarzyło się coś, co nie miało prawa się wydarzyć. Ale mimo wszystko - Orlęta dzięki za emocje i walkę!

Dla odnotowania czysto faktograficznych wydarzeń: to Krasnosielc objął w tym niedzielnym (23 czerwca) meczu prowadzenie, zdobywając gola - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego - w 20 minucie. Potem jednak dwa ciosy wyprowadziły Orlęta - w 36 minucie do siatki rywali trafił Kamil Gajewski, a dwie minuty później Patryk Zajączkowski. Do przerwy baboszewianie prowadzili 2:1 i było fantastycznie. Krasnosielc, by awansować, musiał zdobyć aż trzy gole, nie tracąc żadnego.

Scenariusz wprost nieprawdopodobny, a jednak boisko go napisało. Drugie 45 minut przyniosło katastrofę - Krasnosielc zdobył aż cztery gole (w tym dwa z rzutów karnych), Orlęta nie zdołały niczym odpowiedzieć. Porażka 2:5 i marzenia o awansie do A klasy trzeba odłożyć na później. (ak)

GUKS Krasnosielc - Orlęta Baboszewo 5:2 (1:2)

bramki: Gajewski (36, akcja indywidualna), Zajączkowski (38, asysta Skolimowski).

Orlęta: Robert Goszczycki - Cezary Napiórkowski (75, Adam Senkowski), Łukasz Oleszkowicz (67, Marek Charzyński), Grzegorz Rybacki, Łukasz Wiśniewski, Rafał Tyski, Sebastian Mak, Daniel Skolimowski (65, Marek Karwowski), Paweł Bogdański (75, Piotr Zjadewicz), Patryk Zajączkowski (60, Rafał Gwiazda), Kamil Gajewski.

foto: archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do