PAF wiosną nie przegrywa, punktując z drużynami czołówki

Remis i wygrana z dużo wyżej notowanymi rywalami (Polonia II Warszawa i Nadnarwianka Pułtusk) - taki był początek wiosny w wykonaniu Płońskiej Akademii Futbolu. W trzecim spotkaniu rywal też był z górnej części tabeli.

Pierwszy wyjazdowy wiosenny rywal - Żbik Nasielsk - zajmował przed sobotnim (23 marca) meczem piąte miejsce, a w poprzedniej kolejce 4:2 pokonał na wyjeździe warszawskiego Drukarza. Jesienią w Płońsku Żbik wygrał gładko 4:0.

Teraz rywale już tak łatwo nie mieli, bo Płońska Akademia Futbolu notuje bardzo dobry początek rundy wiosennej.

Sobotnia (23 marca) potyczka miała różne fazy spotkania, w których raz przeważali jedni, raz drudzy. Początek należał do podopiecznych Kamila Kobylińskiego, którzy już w 5 minucie wyszli na prowadzenie. Na bramkę uderzał Szymon Zawadzki, a sędzia - po zagraniu ręką jednego z zawodników gospodarzy - wskazał na jedenasty metr. Już po raz trzeci tej wiosny do rzutu karnego podszedł Radosław Wesołowski i po raz trzeci umieścił piłkę w siatce.

Pierwsza część gry była w wykonaniu płońszczan na tyle dobra, że sympatycy tej drużyny mieli duże nadzieje na wywiezienie z Nasielska nawet kompletu punktów.

Do przerwy był jednak remis 1:1, bowiem PAF nie wykorzystał swoich szans na podwyższenie rezultatu, a gospodarze również zdobyli gola z rzutu karnego, choć kiedy w 13 minucie faulował Piotr Hercel, goście mieli wątpliwości, czy aby przewinienie nie było... przed polem karnym.

Po zmianie stron Żbik wyszedł na prowadzenie po akcji z 58 minuty, i w szeregach podopiecznych Kamila Kobylińskiego pojawił się chaos i zniechęcenie. To gospodarze wówczas przeważali, choć ostatecznie nie udokumentowali tego kolejną bramką. Otworzyło to szansę w końcówce dla PAF i zawodnicy gości to wykorzystali.

Ponownie lepsza gra, ambitnie próbujących „dogonić” remis płońszczan dała efekt na dziesięć minut przed końcem spotkania. Po kontraataku Szymona Zawadzkiego na bramkę uderzał Kordian Makowski, a po kolejnym zagraniu ręką obrońcy gospodarzy, PAF stanął przed szansą zdobycia bramki z rzutu karnego. Do piłki podszedł Szymon Zawadzki i trafił na 2:2 i na wagę jednego punktu.

PAF utrzymał przewagę nad strefą spadkową i teraz zmierzy się z jednym z zespołów, który się w niej znajduje. W sobotę (30 marca) do Płońska przyjedzie bowiem MKS Ciechanów, który ma trzypunktową stratę do podopiecznych Kamila Kobylińskiego i w sposób oczywisty będzie to niezwykle ważny dla obu zespołów mecz (jego początek o godz. 12).

Jesienią rywale w Ciechanowie wygrali 4:1, a wiosną MKS zdobył cztery punkty - wygrywając ze Świtem Staroźreby 3:1, bezbramkowo remisując z warszawską Unią i ulegając (3:6) w ostatniej kolejce Drukarzowi Warszawa.

23.03. Żbik Nasielsk - PAF Płońsk 2:2 (1:1)

bramki: Wesołowski (5, rzut karny po zagraniu ręką), Zawadzki (80, rzut karny po zagraniu ręką).

PAF: Mateusz Lewandowski - Sebastian Czajkowski (61, Dawid Krulikowski), Adam Szcześniak, Piotr Hercel, Mateusz Dzięgielewski (46, Dominik Pełka), Bartosz Górczyński, Damian Duszyński, Kordian Makowski, Szymon Zawadzki, Mateusz Rutkowski, Radosław Wesołowski (71, Konrad Osiński).

Pozostałe wyniki meczów XVII (23-24.03.) kolejki V ligi: * Huragan Wołomin - Wkra Bieżuń 5:1 * Unia Warszawa - Narew 1962 Ostrołęka 1:3 * Mazur Gostynin - Amator Maszewo 2:2 * MKS Przasnysz - Świt Staroźreby 7:0 * MKS Ciechanów - Drukarz Warszawa 3:6 * Nadnarwianka Pułtusk - Okęcie Warszawa 6:0 * Polonia II Warszawa - Makowianka Maków Maz. 1:1.

W następnej XVIII kolejce (29-30.03.) V ligi zagrają: * Huragan Wołomin - Polonia II Warszawa * Makowianka Maków Maz. - Nadnarwianka Pułtusk * Okęcie Warszawa - Żbik Nasielsk * Drukarz Warszawa - Narew 1962 Ostrołęka * Unia Warszawa - MKS Przasnysz * Świt Staroźreby - Mazur Gostynin * Amator Maszewo - Wkra Bieżuń * PAF Płońsk - MKS Ciechanów (Płońsk, sobota 30.03., g. 12).

tabela: www.90minut.pl